Raszple 50+

Witam Was kochane serdecznie i donoszę, że bardzo się za Wami stęskniłam

ten tydzień minął mi na nerwówce, ponieważ jacyś łobuzy, wandale poprzecinali kable od neta i uziemili mnie na dobre, bo na tym samym kablu mam jeszcze tv i telefon stacjonarny, niby mogłam zająć się czymś innym, ale jak tu się skupić, kiedy okno na świat zamknięte.....

gotowa już do eventu jestem, żebym tylko o pnączu i dopalaczach pamiętała

miłego i chłodnego dnia Wam życzę

 

Dzien doberek Raszpelkowo Grażynko, ja takim squnksom życzę serdecznie świerzbu na rzyci i krótkich rąk... oby im się spełniło chociaż to pierwsze
Upał okropny, wczoraj już było do padnięcia, a dziś, mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej.. Jak nie wychodzę z domu, to super, ale wychodziłam i wróciłam 5 minut przed padnięciem teraz już czuję się dobrze, ale co przeżyjemy, to nasze..
...........
Ewencik rozpoczęty, roślinki rozsiewam i muse poczekać do czwartku na kasztankowe pnącze, coby obłowić się w wypadajki.. zobaczymy, jak to pójdzie Do potem.
PS Mireczko - wróć!!!!! Wszystkie Raszpelki tęsknią za Tobą

 

Dobry wieczorek. Dzięki Danusiu za kawkę i ciasto, smakowite . Ja dzisiaj znowu popracowałam, dokończyłam koszenie podkaszarką i wykopałam buraki, już mam je ugotowane. Jutro będę trzeć, przyprawiać i w słoiki. W ogródku została już tylko marchewka, pietruszka, selery i pory no i ogórki, które już powoli też muszę zlikwidować, a i jeszcze koperek. Trochę pracy jeszcze przede mną, ale większość zrobiona, oj idzie jesień. Och zapomniałam, dzwonił dzisiaj mężulek i przyjedzie jutro na kilka dni, może tylko na 4 a może więcej, zobaczymy. Życzę Wam kochane spokojnej nocki i bajecznych snów.

​

 

Wpadłam jeszcze na chwileczkę...

po upalnym dniu, na noc zerwał się porywisty wiatr, kocio już szaleje, będzie ciężka noc, coś tak czuję, a rano po 5 muszę wstać, bo mam wyjście....

evencik się robi, nawet, nawet...

spokojnej nocy

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki po tak ciężkim upalnym dniu nie mam na nic sił , Danusiu dzięki za smakowitości i poranną kawusię .
U mnie też ewncik się rozkręcił roślinki już rozmnożone i już tylko obsiewam poza tym wolniutko do przodu.
Mireczka nam się zaprzepaściła a my za nią tęsknimy ...... Mireczko wracaj do nas .....
Grażynko zapowiadają burzową noc to Twój kocio chyba nie da spać bo jak pamiętam to już tak kiedyś miałaś .

Kochaniutkie życzę spokojnej nocki i kolorowych snów, buziolki ido jutra . Hejka!

 

Halo, halo, dzień dobry. U mnie przeszła burza o północy i od tamtej pory leje deszcz. Miłego dzionka życzę. Też tęsknię za Mireczką i jej dobrym słowem dla każdego.

​

 

Cześć Pracusie U mnie też po północy przewalił się front , trochę pobłyskało, ale w sumie burzy jako takiej nie było, zerwał się tylko wiatr i zdrowo popadało Kocie w związku z tym nie szalały za bardzo, i dziś jest dobrze, jest chłodno, deszcz cały czas pada, kociska śpią, mamuś podrzemuje w fotelu i udaje, że nie zasypia
...................
Ewencik leci pomalutku.. jak to z sianiem, nudno się robi pomiędzy zbiorami Dobrze, że zaraz muszę zrobić wypad z domku - do potem Słoneczka

 

Melduję się na ławeczce Raszpelki Mimo że dziś normalny dzień pracy, to ja zrobiłam sobie wagary wczoraj połamało mi prawą rękę w nadgarstku, znaczy się odezwały mi się stawy i dziś zamiast do pracy wybrałam się do lekarza i jak zwykle nowe skierowania na badania i recepta na leki. A teraz siedzę już sobie w domciu i odpoczywam, a miałam pracować dziś 12.
Event dopiero rozpoczęłam, bo wczoraj nie byłam na farmie, bo najpierw praca, a potem rodzinne imieniny mamusi Było super, wesoło i miło Dziś mamusia przyjmuje przyjaciółki bo tak naprawdę dziś ma święto i jutro bo ma urodziny, ale wczoraj większości rodzinki bardziej pasowało.
Ciekawe czy uda mi się ten event zrobić, bo piszą, że trudny ... zobaczymy

 

Witam zapracowane Raszpelki U nas w nocy była burza - strasznie grzmiało i błyskało Teraz świeci słoneczko ale nie jest gorąco Dzięki za kawusię - pychotka Ja tylko sieję i zbieram a jutro zacznę robić event

 

Witam
u nas wieczorem powiało, pobłyskało, ale nie grzmiało i jakoś po 23 udało się Kocia utulić do snu

na polu papirus i tak do wieczora, a w prezentach z rzemiosłach 3 x pod rząd miałam gary, a w stodole 0 szt, ale udało się je za 4 razem wymienić na miodek...

a na obiad łazanek mi się zachciało


do wieczorka, bo jeszcze na jakieś zakupy muszę lecieć....

 

Witam , u mnie dzisiaj popadało i schłodziło się - jak dobrze.
Zakwitła mi moja tuberoza , zapach w domku cudo.
Pozdrawiam .

 

Mirka jutro się pojawi w Raszpelkowie Czekam dalej na raport wszystkich Raszpelek

 

Witajcie Kochaniutkie dziewczęta pozdrawiam serdecznie i życzę milutkiego wieczoru. Aluniu dziki za pyszną kawusię.
U nas się ochłodziło ale deszczu nie spadła ani jedna kropla i burzy też nie było a tak potrzebny deszcz ale mimo wszystko ucieszyłam się rano jak wstałam i zobaczyłam ,że jest ochłodzenie bo jest czym oddychać , cały dzień dzisiaj popracowałam przy swoich różach a jest co robić bo żółkną liście i trzeba wszystkie zbierać i obrywać żeby nie roznosiły się choroby.
Ewencik wolniutko do przodu sieję i zbieram i jestem przy końcu pierwszego ołtarza robię na bieżąco .
Kochaniutkie jeszcze wpadnę przed snem , do potem , Hejka!

 

Ale dobra wiadomość, że Mireczka do nas jutro zajrzy

spokojnej nocy i kolorowych snów

 

Jeszcze wpadłam żeby Wam życzyć dobrej nocki i ucieszyłam się kiedy przeczytałam post Grażynki ,że Mireczka jutro będzie z nami już bardzo się za nią stęskniłam tak jak wszystkie Raszpelki .
Kochaniutkie kolorków życzę i spokojnej nocki, do jutra . Hejka!

 

Dobrej nocki. Jak miło dostać dobrą wiadomość.

 

Witam o poranku i miłego dnia życzę Idę popracować na działce

 

Witam kochane. Dzięki Danusiu za kawkę.Też się cieszę, że Mireczka wraca. Wczoraj wieczorem nie wpadłam na ławeczkę bo byłam tak spracowana, że tylko prysznic i do łóżka. Robiłam wczoraj buraczki i kisiłam ogórki a między tym wszystkim przyjmowałam gości tak, że jak skończyłam wieczorem to nie czułam nóg. Dzisiaj musiałam sprzątnąć po tym wszystkim no i jeszcze trzeba wybrać się na zakupy (mamusię obkupić i dowieźć do szpitala to co jej potrzebne).Życzę miłego dzionka. U mnie słonecznie .

​

 

Moc uśmiechu na piękny dzień.

 

Też uwielbiam dobre wiadomości

Jak wyżej Masz fajnie tematyczno ewentową kiecuszkę

Witaj Pracusiu.. coś mi się zdaje, że Raszpelki zimą włamią Ci się do piwniczki, nie bacząc, że Twoja Mamusia już na chodzie i może przetrzepać nam skórę

Danusiu - dla Ciebie wielkie podziękowania za ściągnięcie Mireczki ponownie na forum.. buziaczki
A od Krysi z ogrodu zwędzimy wielki bukiet róż na powitanie