Raszple 50+

Dzięki za śniadanko, bardzo ładnie wygląda, a że na kolację? Też smakuje Rzeczywiście , sezon urlopowy w pełni, moje dzieciątko po raz pierwszy od paru lat wzięło urlop latem i spędza go " na łonie rodziny"Miło jest bardzo, nie powiem, ale jakby mniej wchodzę na farmę - takie mam wrażenie Korzystamy z tego, że jest komfort termiczny, bo znowu idzie fala upałów, jutro jeszcze ostatni dzień z normalną , letnią temperaturą - ma być 25 stopni.. apotem 30 i więcej
Kolorowych snów, chłodnej nocki i do zobaczenia

 

Witam wieczorem Kochaniutkie Raszpeleczki wpadłam na chwilkę przed snem zaraz ide spać bo jestem bardzo napracowana dzisiaj pracowałam w moich różach jeszcze mi zostało na jutro myślę ,że skończę.
Danusiu i Aluniu dzięki za wystawne śniadanko i kawusię .
Kochaniutkie życzę dobrej nocki i kolorków na sen, do juterka . Hejka!

 

Ja też wpadła powiedzieć dobranoc, wróciłyśmy późno, potem gotowałam leczo z kabaczka. Przyszła córcia z dziećmi. Jestem padnięta, porządki zostawiam na rano. Jutro, a właściwie to już dzisiaj chciałam kopać ziemniaki, ale zapowiadają deszcz to poczekam aż pogoda ku temu posłuży. Dobranoc .

​

 

Pobudka i zapraszam na kawkę Miłego dnia życzę U nas ochłodziło się i padał deszczyk Teraz można swobodnie oddychać

 

Witam. Dzięki Danusiu za kawkę i ciacho. U mnie miało padać, ale niestety nie spadła ani kropla deszczu, na dzień też zapowiadają opady chociaż na razie jest ładnie. Obejrzę sobie film i jak pogoda dopisze pójdę wykopać trochę ziemniaków. Życzę miłego dzionka wszystkim bez wyjątku.

​

 

A ja witam z deszczowego Wrocławia, pada od rana, trochę się ochłodziło.....
na dzisiaj miałyśmy zaplanowane wyjście do ZOO, ale ze względu na pogodę ta wizyta została przełożona na czwartek...
na dzisiaj mam kontrolną mammografię i jakoś nie moge na niczym się skupić, bo zawsze jakiś niepokój jest, że coś będzie nie tak....

wpadnę po wizycie i dam znać, co i jak

 

Witam wczesnym wieczorkiem. Ziemniaczków nie kopałam bo troszkę popadało, a poza tym mieliśmy telefon, że mamusia w czwartek ma się zgłosić do szpitala na rehabilitację (na 3 tygodnie prawdopodobnie)po tej wymianie kolana, no trzeba było lecieć na zakupy, spodnie dresowe, tenisówki, koszulki i inne ustrojstwa potrzebne na ten wyjazd. Jutro pakowanie torby a rano w czwartek wyjazd. Nie miałam głowy do niczego innego, ale dobrze, że te rehabilitacje już teraz są bo 2 października mamusia ma wymieniane drugie kolano. Jak ten czas szybko biegnie, dopiero był kwiecień i jechałyśmy robić pierwsze kolano a za chwilę październik. Grażynko będzie dobrze, trzymam kciuki. Ja robiłam to wyszło ok., ale po wizycie u ginekologa muszę zrobić USG piersi bo niby jakiś guzek jest, mam nadzieję, że to nic złego, ale trochę się boję. Teraz już nie będę Was zanudzać. Życzę spokojnej nocki i miłych snów.

​

 

Hej Raszpelkowo Pada z przerwami od rana, i buźka mi się śmieje, bo chłodno i miło.. Dziewczynki, napiszcie , jak wyszły wyniki..
...........
Od czwartku mamy Las Deszczowy i 184 nowe pólka "Bahamowe" - wyciągnę drzewa z paska Do potem, wpadnę później

 

Wpadłam na chwileczkę z dobrą wiadomością, wszystko z piersiami ok, kamień z serca...
na początku września jeszcze mało przyjemna wizyta u ginekologa i cytologia do kontroli...

spokojnej nocy i kolorowych snów

 

Cieszy mnie to ogromnie Też muszę iść z podwoziem, ale jakoś zawsze wypadają pilniejsze sprawy Ale zmobilizuję się, bo nie warto omijać doktorków, lepiej wyłapać to co jest do wyłapania, zawczasu Do jutra zatem, buziole

 

Witam słonecznie Mam nadzieję że Raszpelki skończą urlop i wrócą na ławeczkę

 

Dzięki Danusiu za co nieco.. dziś moje dzieciątko poszło sobie na spacer do lasu i nad jeziorko - a mnie pogrzało i odgruzowałam kuchnię..brr ile ja kurzowych kotów z kątow wyciągnęłam, i skąd się to jasna ciasna bierze? No fakt, ostatni raz wyciągałam wszystko w końcu czerwca, czas już był wielki
Miłgo i słonecznego dzionka, bez upałów, do potem
............................
Edytowane: No , sporo potem, a tu pusto Na pocieszkę wydudliłam coś, co nie wiem jak nazwać - w butelce "piwnej", ale smakuje jak wino musujące, z dodatkiem cynamonu.. Przy porządkach w szafce znalazło się karmi kawowe , dwie butelki cydru, nalewka cytrynowa na dnie butelki i to cuś, co się zwie Dobroński, na bazie cydru i z cynamonem, zapomniałam o tych zapasach Ale wracając do napitku, poleżał w lodówce i schłodzony zrobił furorę Dałam córci na spróbowanie, nie byłam sknera Kolorowych snów, dobrej nocki

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki chociaż już dość późnawo to ja jeszcze się melduję na ławeczce , Danusiu dzięki za smakowite małe słodkości i kawusię.
Ja dzisiaj znowu sobie popracowałam w ogródku i w altanie zrobiłam porządki miałam przez cały dzień co robić bo jutro już zapowiadają upał to już nie wiele zrobię to wolałam zrobić ile się da dzisiaj.
Jutro można będzie ustawiać zagrody i siać w deszczowym lesie ,to dobrze bo ustawi się to co jest w pasku.
Tereniu Ty tak jak ja zakamuflujesz napitki a potem wyszukujesz przy okazji porządkowania taki trochę chomik ja też tak mam a potem wyszukuję przy jakiejś okazji .
Kochaniutkie życzę kolorków na sen i dobrej nocki, i do jutra . Hejka!

 

Witam wieczorkiem co prawda późnym, ale roboty sporo, jutro odwozimy mamusię do szpitala rehabilitacyjnego (rano). Dzisiaj koleżanka przytargała mi 2 wiadra ogórków przydadzą się bo moich mam niedużo, no i kisiłam, potem ogarnęłam chałupkę. Plany na jutro mam, ale jak wrócimy ze szpitala to pewnie nie będzie się chciało, no i zaś przełożę na inny dzień. Pogoda ma być super więc chcę poprać firanki i wyczyścić okna, mamusi nie będzie to na spokojnie by się porobiło. Ziemniaki muszę wykopać i powoli za buraczki się zabrać, co by zapasik na zimę był. Koleżanka dała mi znowu cukinię i chcę zrobić leczo, było pyszne to, które gotowałam w poniedziałek. Życzę Wam kochane spokojnej nocki i kolorowych snów.

Witam, kurcze rano dzwonili, że jutro mamy mamusię przywieść do szpitala bo jedna pani została dzień dłużej i by nie było na dzisiaj łóżka, ale sobie myślę, że to chore bo jak ja byłam to w soboty i niedziele nie było ćwiczeń, a przecież jutro już piątek i zanim przyjmą na oddział to na pewno nie będzie miała już rehabilitacji, załatwią formalności i koniec chyba, że się mylę.

Dziewczynki miłego dzionka życzę.




​

 

Witam i miłego dnia życzę Ja mam lenia i nic nie robię Jak się go pozbyć

 

Witam , już z domku. Pogoda na Mazurach drut - raz popadało wieczorkiem i cisza. W Warszawie już od rana skwar.
Chyba się starzeję bo taka pogoda daje mi w kuper.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę odrobinę chłodu .

 

Lenia trzeba dopieścić, a nie się go pozbywać W innym wątku przeczytałam odpowiednią instrukcję i zapodaję:

10 PRZYKAZAŃ LENIA

1. Człowiek rodzi się zmęczony i żyje, aby odpoczywać.
2. Kochaj swe łóżko jak siebie samego.
3. Odpoczywaj w dzień abyś mógł spać w nocy.
4. Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu.
5. Praca jest męcząca więc należy jej unikać.
6. Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze – będziesz miał dwa dni wolnego.
7. Jeśli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym.
8. Nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadził do śmierci.
9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj, aż ci przejdzie.
10. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.
Po pewnym czasie przykazania się znudzą, wracamy do kołowrotu, by z rozmarzeniem od czasu do czasu zwolnić tempo

Aniu, mój starszawy kuper też cierpi, jak jest taka pogoda

 

Popracowałam w ogródku , pot oczy zalewał ale po 10 dniach bez opieki , było jak było.
Cudownie zmęczona i zadowolona.

 

Ja pozwoliłam sobie na lenistwo Zgodnie z zaleceniem Tereski i bardzo dobrze się czuję

 

Witajcie Kochaniutkie dziewczęta widzę,że zaczynają się kończyć urlopy bo Raszpeleczki wolniutko powracają na ławeczkę bardzo się z tego powodu cieszę bo znowu będzie nas więcej myślę,że Mireczka też wkrótce będzie z nami przesiadywać .
Danusiu i Aluniu dzięki za pyszną kawusię .
Ja na dzisiaj sobie zaplanowałam też trochę roboty w ogrodzie ale z rana miałam tak jak Danusia lenia około południa przyjechał do mnie wnuczek ten najstarszy pochwalić się jakie sobie kupił auto oczywiście po oglądałam a po południu zrobiło się bardzo gorąco i było już po mojej pracy przed wieczorem poszłam tylko po podlewać doniczki i posiedziałam przed altaną było już chłodniej do domu przyszłam jak się ściemniło .
Wiecie co ja myślałam , że te zagrody neonowe się da w miarę szybko ustawić ale to nie jest tak łatwo bo trzeba mieć dla kur złotą kurę, dla królików - królika wielkanocnego a dla kóz- kozę zrzędę to strasznie długo będzie trwało bo jak do tej pory ciężko idzie klonowanie .
Kochaniutkie życzę dobrej i spokojnej nocki , kolorowych snów i do jutra. Hejka!

​