Raszple 50+

Witam w niedzielny, mroźny acz słoneczny poranek i za chwilę zmykam, bo jestem umówiona z moimi dziewczynkami na wizytę w ZOO

 

Hejka, również witam, oj tak, tak, słoneczko śliczne, ale na termometrze tylko 2st. Ogień zrobiony, w domku ciepełko, kawka w realu wypita. Zapraszam Was na małą czarną lub białą, fusiastą, jak kto woli (ja fusiastą ) Zmykam dalej brać się za robotę. Buziole.

​

 

Witam w piękny , słoneczny dzień I dorzucę też kawę , moją własną z babeczką, którą mizrobiło dzieciątko..a moja filiżanka ma ponad 120 lat i dobrze się trzyma, prawda?To takie małe co nieco obok stanowiska pracy buziaczki dla Was

 

Super sprawa taka filizanka Tereniu.
Ja już po zajęciach , piję fusiastą , czarną i gorzką.
U mnie różnie , słonko , mały deszczyk , wiatr - ogólnie chłodno.

 

Witam i miłej , słonecznej niedzieli Czas na obiadek Kawkę pijam tylko fusiastą i czarną Zapomniałam - event skończyłam

 

I po wizycie w ZOO, pogoda dopisała, a Tonia z przerwą na karmienie cały pobyt przespała w chuście
po obiedzie czas na kawę:

 

Hejka,
Posłuchałam jednak podpowiedzi zdrowego rozsądku....lekkie zakutanie po szyje...

Danusia...działka i ziemia, a donica, to zupełnie co innego. W ociepleniu siedzi z odkrytym wierzchołkiem i sporym luzem dookoła donicy/ sporej/.
U mnie dziś w nocy było 0.
miłego wieczoru...i dobranoc wszystkim.

 

Witam wieczorkiem... mogę na chwile odsapnąć... miałam na weekend gości... szwagierka z mężem... nie wypadało włączać kompa... wczoraj jak kładłam się spać zdążyłam tylko machnąć dobranockę... dziś jestem trochę zmęczona... ale zadowolona... nawet tatko częściej zaglądał do pokoju...

ewencik skończyłam... ufff...

a teraz idę w kimonko... jutro niestety do pracy... życzę wszystkim snów pięknych jak zachód słońca... snów, które nigdy nie będą miały końca... delikatnych jak puch... dobranoc...

"Rzeka"

Victoria Shaw

Sen mi rzekę przypomina
Ciągle zmienną w swoim pędzie.
Śnisz, a jesteś jak marynarz
Poddawany jej komendzie.

Doświadczenia łowisz w żagle
Wzorem innych poławiaczy,
Ale nigdy nie odgadniesz,
Co dla ciebie los przeznaczył.

I jak toczą się zapasy,
Trwają boje i zabiegi
Ażeby nie wypaść z trasy,
Lub nie rozbić się o brzegi.



​

 

Witam w słoneczny poranek Miłego poniedziałku życzę Majeczka rośnie i zmienia się w oczach ale błysk w oczku został

 

No tak , i ten figlarny uśmiech - pięknie
Wysiało mi się baaaardzo dużo niezapominajek - znalazłam chętne na roślinki w pracy - wydłubałam i mam . Na noc dzisiaj idę to zawiozę / szkoda mi tak porostu wyrzucić /
Ewent zakończony , Włodek też zakończył
Danusiu - dzięki za kawę , w realu też popijam.

 

Witam
lubię czytać o Waszych ogródkowych zajęciach i trochę Wam zazdroszczę tej zieleni mam co prawda mały balkonik, ale kocio nie przepada za zieleniną
pora na małą kawkę

 

No i po kawie znalazłam sobie robotę. Zlazłam do piwnicy , poprzynosiłam skrzynki i bulwy tam zimujące :kanny posadzone i inne bulwiasto - cebulowe.
Maciejka i nasturcja wysiana do skrzyneczek. Teraz tylko czekam na sadzonki heliotropa i niecierpki
Uwielbiam być tak zmęczona.
Buziaki , już nic w ogródku dzisiaj nie zrobię bo mocno podlane , teraz wyszło piękne słonko i wiatr ucichł. Mogę z dumą popatrzeć na ogródek , miło jest słyszeć od obcych ludzi przechodzących chodnikiem - ale ładny !! / to tak z wrodzonej skromności /

 

Za wszystkie małe i duże kawki wielkie dzięki..też ciut zazdroszczę działek i też mam mały blkonik i ..dwa kocieA kocie uwielbiają zieloną trawkę, sieję co roku do dwóch skrzynek , stojących na balkonie - pszenicę.. Grażynko, patrzeć na koty, jak się wylegują - sama radośc, ale patrzeć, jak one zjadają tę pszeniczkę - bezcenne Na poręczach i zewnętrznym parapecie jest z kolei mój mini ogródek - też mnie cieszy, na razie mam tylko minaturowe bratki, ale i tak mi fajnie popatrzeć Do potem, dopiero wróciłam do chałupki i muszę zostawić kompa i ogarnąć real, pa

 

​

Witam wszystkich cieplutko... słoneczko grzeje, ale zimny wiatr przeszkadza być na dworze... jestem już po pracy... zakupy zrobione... zabieram się za obiad...
ja też niestety nie mam ogródka... nie mam nawet balkonu.... na szczęście za oknem mały skwerek... nie ma jeszcze kwiatków ale jest bardzo zielono... oczy cieszy...

Moja wiosna ( satyrycznie )

Szydzik Zofia


już stary wróbel szepcze coś na uszko
siedząc tuż obok wróblowej na sośnie
- jak się masz najmilsza moja papużko
oj... będzie wiosna

gołąb zagruchał i nastroszył wole
grucha po swojemu pieśni miłosne
- od spacernika ciebie duszko wolę
oj... będzie wiosna

kot ostrzy pazur o sztachetę płotu
bąknął miłej coś miaucząc zazdrośnie
- narobię ci ja nie lada sromoty
oj... będzie wiosna

róża żegna się z kochankiem słomianym
rzekła - ja w twoim uścisku urosłam
żegnaj, umówiona-m z motylem - kochany
wszak idzie... wiosna

ot baba zazdrosna – zżymam się i wiję
rzekłby choć strach ogrodowy coś miłośnie
cni się do kochania - on zawisł na kiju...
i taka to... wiosna !
​

 

Powitanko dziewczęta. Dzisiaj jeszcze mieliśmy ostatniego gościa. Już obrusy poprane, na wietrze wyschły. Chciałam jeszcze w ogródku trochę trawy posiać, ale wiatr taki, że nie wiem czy wychodzić. U mnie na działce to przeważnie warzywa. Teraz muszę posadzić ziemniaki, aby na zimę były swoje. Idę zobaczyć. Pa do później.

 

Bardzo lubię robić coś na ogrodzie Jak wiecie , mam też pszczółki Bardzo słabe po zimie Jutro wybieram się na działeczkę i już jestem zadowolona Mam też warzywka i kwiatki - bardzo dużo kwiatków N ie mogę się doczekać jak zacznę na działce nocować

 

SzczęściaraTeż bym tak chciała, i podejrzewam, że sporo innych Raszpelek też Zawsze odkładałam plany działkowe na później, bo brak czasu, bo odległość..a teraz , przynajmniej na ten czas, to po ptokach... Ale może jeszcze kiedyś się zmobilizuję, zanim SKS mnie całkowicie dopadnie na razie zmykam spać, dobrej, wyspanej nocki życzę..i by Tatko Mirki nie psocił

 

Udało mi się dosiać trawy, a jutro chyba część już do koszenia (stara trawa). Warzywniak to mam 20 m od domu i drzewka owocowe, a dalej z 50 m od domu mamy staweczek a nad nim mały domeczek, jak jest cieplutko i nieraz siedzimy na ławeczce to tak jak bylibyśmy na wsi, bo pod płotami tuje i choinki a w wodzie trochę rybek, można połapać na wędkę jak ktoś lubi . Też zaraz zmykam w kimono, jestem zmęczona, ale chyba trzeba już tego zmęczenia takiego na świeżym powietrzu, aż inaczej się żyje. Dobranoc Raszpelki.

na dobranoc - 0033411531.jpg

​

 

Witam , witam Miłego dnia Wpadnę na ławeczkę później

 

Nowy ewent od jutra...
Miłego dnia.