Opinie Plażowy klub "Pod dzikim bananem" III

Też bym chciała się dowiedzieć
Ewent skończyłam w sobotę , pnącza wczoraj

 

MI koniec końców zabraknie dosłownie dwóch soczków czerwonych i zielonych. Proszę o przedłużenie eventu chociaż o te 12 godzin...

 

No nie ma chętnych do odpowiedzi, więc zagoniłam Mietkę i jej wyszło z kalkulacji, że jeszcze 2490 tych PNS-ów ,,brakuje,, do 9620 ( które są wkalkulowane w akcje specjalne). Pewnie będą w kolejnej zabawie .
Do końca sezonu jeszcze 10 dni, tak po dokładnym przeliczeniu z moich ,,darmozjadów,, od dziś karmiony będzie tylko Krowicki, Barański i Łucjan ( dwaj ostatni nawet nieco mniejszymi porcjami)
A by było i w temacie to dołączam swój głos do próśb o przedłużenie otwarcia Klubu pod dzikim bananem No bardzo zacne zaopatrzenie w tym Klubie, a czas taki krótki na pełniejsze skorzystanie z owej zacności

 

plażowy klub otwarty....

_____________________________________________

od czwartku "wielkie łowy" - zdziwiłbym się, gdyby nie było PNS w nagrodach....

sporo farmerów ostrzy sobie zęby na te łowy....
oby było warto!!!!

 

Tak dla równowagi głosów
prośba o nieprzedłużanie eventu


Nie przedłużą za prosty i bezproblemowy eventy
do tego zmniejszono wymagania
wystarczyło zbierać lodówki 2 x dziennie by zgarnąć pnącza

***
nadal sobie nie daruję tych 46 oaz głupia agniecha

 

Wiem , ale dziś zamykają o 22:00 a ja się przyzwyczaiłam wpadać tam przed spaniem na lekką przekąskę i popitkę do niej teraz co, tylko domowa lodówka mi zostaje póki się nie odzwyczaję

W mniejszości jesteś, a mniejszość nie jest brana przez nasz Olimp pod uwagę

A co się z tymi oazami porobiło , że tak zapytam z ciekawości

 

za dużo się porobiło

odliczyłam szklanki prezenty wpadłam w oazy bara bara i olśnienie , nie odjęłam wcześniej wpłaconych (by odblokować napoje i lemoniadę )
e głupota moja

 

Mnie nadmiar szklanek został przez Mietkę łaskawie wybaczony - a 395 sztuk to jednak o wiele większe przewinienie niż Twoje
no ale jak jej się umyśliło myślicielkę wyoazować, to musiała pozwolić mi na odrobinę szaleństwa I wyoazowałam
ale durna Mietka zamiast się napawać widokiem od razu ją w Spółdzielni przehandlowała dla tych marnych 40 SP i trochę sianogrosza - no nic, poczekam na kolejne obniżki i od nowa te żmije pomęczę

 

ja przekonana że owce ząbie to ssak hodowałam i to dwa razy pełny wsad "ano głupia ja"

 

hahahah
no co ta gra z nas robi tyle tego że idzie kręćka dostać


zbieram soczki na wymianę ale PD mi przybędzie

 

Również proszę o przedłużenie ewentu..., soków brakuje

 

Rząd chmur II-2 jest, jak nie przedłużą to II-1 nie będzie, bo zabraknie jednej lemoniady.

 

Jak zwykle mądre głowy, tej gry wymyślą sprzedaż koszyków bez lemoniad, lub brak kupna ich za floreny. Jak czytam komentarze, byłby popyt. Trudno ich sprawa.

 

Zdążyłam na styk z tymi lemoniadami, już myślałam, że nie mam szans na pnącze bo zaczęłam zbierać za późno, ale pilnowałam tego przez ostanie 60 godzin

 

Ostatnie lodówki zebrane.
Zbierałem regularnie, mam taki zapas:


A to znaczy, że zebrałem:

22 x 8 = 176 SNZ (śmigła)
22 x 15 = 330 SN
22 x 10 = 220 TNZ (skarpeta)
22 x narzędzia XXL

10 x 8 = 80 FM
10 x 8 = 80 SP
10 x imprezowa wejściówka

 

Skończyłam event nad ranem. Dzięki nowemu pnączu poranny zbiór z ozdobnych to ponad 14 mln pd. Dla mnie.... super! (Ale ja wróciłam do gry i jestem w niej od 267 dni)
Szkoda że co 144 godziny można je odpalać . Ale... czy farmer żyje dla samych PD? Oczywiście, że... to zależy od farmera.
Ja lubię fajne eventy (chociaż przy tej okazji dwa razy wstawałam w nocy, żeby zebrać lodówki, bo zaczęłam dwa dni później niż był start eventu). A pikolo zaszczyciło mnie ostatnio opryskiwaczem i dyniowym... Dla mnie farmerski raj. A że z tropikalnych zagadkowych Lori i różowe rekiny... no raj po raz wtóry

 

Ostatni zbiór za 24 minuty.
579 nadliczbowych szklanek, gdyż uparłam się na zdobycie podczas farmerkowego dnia itemu ze skleporamy.
Ostatni się ostał do pnącza.
I wreszcie jest! Mam "Skacząc przez kry". Od roku go szukałam na GT, ale nie można go było przesyłać, pojawił się w Skleporamie, to jak można było go odpuścić?
Jakby coś jestem za przedłużeniem eventu, pomimo ukończenia.
Ja mogę wchodzić zbierać te SP, czy inne dobra.
Mi wszystko się przyda.

 

Event zaczęłam później, więc już, na wszelki wypadek, przeglądałam koszyki w poszukiwaniu lemoniad, bo nocne czuwanie mi się nie uśmiechało. I gdyby była taka możliwość wybrałabym lemoniadki za kasę, w zamian spokojny sen... cóż "mądre głowy" nie wychwyciły pomysłu .

 

A ja zbierałam nieregularnie, tyle zostało.



Ewent fajny, choć to zbieranie napoi troszku uciążliwe.

 

Event nie ukończony. 9 czerwonych i zielonych napojów. Jak dla mnie wielki minus za brak możliwości zdobycia tych napojów innym sposobem.