pietruchin48

a co powiecie na taki masaż

 

Jeśli chcesz mnie pogonić z Forum, to dawaj gady Nie znoszę, nie znoszę, nie znoszę
U mnie na bahama nigdy nie będzie anakondy, nigdy

 

Ja też nie lubie węży

to my pójdziemy na taki


ale może pozostałe dziewczyny lub Piotr lubią takie węzowe masaże

 

Hm!

Piotr! To pytanie do Ciebie

 

wy dziewczynki się masujcie a ja zrobiłam sobie maseczkę

 

Jaka jesteś śliczna
to my z Marzeną na te masaże lecim

Prawie jak w realu, nie ma tu blondynki.

 

Tylko dlaczego ja dostałam tego brzydszego masażystę

 

Nie rozumiem. Obaj są do odstrzału Ale jak masują

 

to i tak dobrze że nie dali nam takiego

 

Nawet nie wchodzę teraz do mieszkanka
Posiedzę poczuwam by nikt wam nie zakłócał teraz spokoju
A węża raz trzymałem w garści i nie wiem czy chciałbym by po mnie pełzały sa z pewnością milsze masaże

 

Gdyby jeszcze miał trąbę do góry! Wiesz na szczęście.
Zegnam się dziś z Wami. Idę potańczyć. Cały dzień wahałam się, ale klamka zapadła. Tyle, że trzeba kiecę nałożyć, a zimno, brrr.
I buciki nowe, nie nadają sie, ale to już mały problem. I tak skończy się bez nich
Buziole wielkie za super zabawę dziewczyny pietruchina!!!
A i Piotrowi za cierpliwość. Już zdążył wpisać posta przede mną.
To oczywiste, że nie warto pakować się między rozbrykane baby

​

 

Piotr czuwa spokojnie mogę przytulić się do podusi .
Dobrej nocy

 

Spijcie i śnijcie spokojnie i pięknie
A i ja ciszy troszkę pokosztuję
Chyba się stęskniłem
15 stopni mrozu jest za oknem za to powietrze czyściutkie a niebo mieni się gwiazdami mrrrrrrrr

 

Jej Irminko nowe buty--nowe odciski..miłej zabawy//
Witam niedzielnie...

 

A dlaczego tu nie ma wody?
Dzień dobry, choć wczoraj był lepszy Niedziela to rzeczywiście dziwny dzień. Kiedyś, kiedy nie było wolnych sobót ( a nie było, czy to jeszcze ktoś pamięta?) może bardziej była doceniana.
Hej Emi. Nie biorę się za przewijanie, ani ku,ku, mowy nie ma. Nie dziś.
Dlaczego lew tęskni? Nie rozumiem. Przecież cały czas jesteśmy Czy ktoś wyjechał?
Jak go podejść, żeby podsłuchać to jego mruczenie na widok gwiazd?

 

Doberek

A ja dziś nie pracuje, ale od czwartku wpadam w bardziej regularny tryb pracy

 

To chyba sie cieszysz?
Ale przymroziło. Wader, delikatny piesek, na 3 łapkach dziś człapał.(na zmianę)
Piotr! Tydzień takich mrozów wystarczy, żeby pójść na mrożone rybki?

Na sam taki widok mną telepie, brrr. A gdzie to będzie się odbywać? W Łazienkach Królewskich? Jak długo tak wysiedzisz?
I czy zawsze jest tam was aż tylu?

 

Nawet nie przypuszczasz jak długo można wysiedzieć


Tak na marginesie....to dawno nie wędkowałam...
Może ten rok będzie dla mnie łaskawszy...

 

I to jeszcze jak

ten pan na pierwszym planie to już długo chyba tam siedział i nic nie brało to położył się spać

Już niedługo na farmie powędkujesz

 

Tydzien takich jak teraz mrozów to w zupełności wystarczy by wyjść na lód . Taki lód zamarzający bez sniegu jak teraz właśnie w Warszawie i okolicach dostarcza szczegolnie dużo emocji Po pierwsze jest przezroczysty jak szyba i ma się wrażenie chodzenia po wodzie . Ja sie czuję wtedy niezbyt pewnie bo chocby mial dwadzieścia centymetrów grubości wygląda jakby miał 2 !!! Po drugie jest niesamowicie śliski . Bez raków pod podeszwami chodzenie po nim bardzo często konczy się boleśnie . No i super sa historie gdy powieje wtedy silny wiatr Czlowiek podnosi się z krzeselka a ono niczym żaglówka odjeżdża w siną dal . Pół biedy gdy akwen jest mały ale np . na Zalewie Zegrzyńskim w kilka chwil znika za horyzontem . Sam tez nauczylem się tego w praktyce



To moje zawody też jest nas sporo choć nie tyle co u Irminy na fotce



sprzęt i całkiem ladna zdobycz



Bywa i taki połów jednak nie liczy się do punktacji zawodów