pietruchin48

Pytasz serio, czy jaja sobie robisz?
Edycja: Odpiszę Ci na sowę, zeby tu nie ciągnąć niesmacznego tematu.

 

Okna u mnie otwarte rano tylko do przewietrzenia mieszkania a potem zamknięte i zasunięte grube zasłony ciemne ( nie mam rolet )
wtedy nie wchodzi gorące powietrze i nie nagrzewa mieszkania
a po południu gdy już słońce mi nie świeci w okna to odsuwam zasłony i otwieram okna .

 

Oj , chyba to drugie .

 

Na serio. I faktycznie nie ma co ciągnąć niesmacznego tematu. Przepraszam za swoje dzisiejsze zachowanie Może to wina koszmaru (albo przynajmniej dziwnego snu), który mi się dziś w nocy przyśnił

 

to dokładnie jak ja ale ja okna trzymam przez całą noc otwarte

 

okna mam cały czas uchylone i w dzień i w nocy,, słońce mam dopiero popołudniu to zasłaniam roletami okna

 

Gdzieś znalazłem taki patencik by zamrozić wode w plastikowej butelce po jakims dużym 2l na przykład napoju i postawić ja przed wiatraczkiem w pokoju Nawet działa
A ja mam jeszcze pytanko do Dziewczyn ze Śląska Właśnie na jednym z kanałów sportowych leci meczyk Zagłębia Sosnowiec z Górnikiem Zabrze . Czy to prawda bo słyszę to nie po raz pierwszy że Sosnowiec jest miastem wyklętym ?

 

Odpowiem, bo jako mieszkanka Zabrza, poczułam się wywołana do tablicy.
O mieście wyklętym nie słyszałam. Ale Sosnowiec to przecież Zagłębie. A Zagłębie to, dla niektórych Ślązaków, zagranica. W negatywnym tego słowa znaczeniu.
A na upał pomaga powieszenie mokrych zasłon. Lub zmoczenie tych co już wiszą. Firany też mogą być.

 

Marzenko mi też słońce wchodzi do mieszkania popołudniu
cały czas mam okna uchylone, tez nie zamykam na noc,

 

Ja tego do tej pory zrozumieć nie potrafię. Dla mnie Sosnowiec to miasto jak każde inne, w którym mam wielu znajomych

 

U mnie okno otwarte w dzień, na noc się zamyka i zostawia "otwarte" (klamka lekko w prawo). Niestety mam rolety Macie jakieś pomysły na ochłodę? Wiatraka brak, butelki tylko 1 l...

 

Tomek jak bym okna na noc pozamykała to byśmy się udusili, bo mam ciepłe mieszkanie

 

Wchodzę na farmę , a tu sąsiada nie ma . Grać przestał czy co ?
Mam nadzieję , że nic mu się nie stało , ojej zmartwiłam się , znikł jak Królik /

 

Ewa, mi właśnie wsiąkło dwóch sąsiadów, plaga czy co

 

To zapraszam do siebie , Kurcze jak odpadają młodzi gracze , to pryszcz , ale
ten sąsiad był ze mną od początku , jasny gwint .....

 

już wysłałam Ci zaproszenie

 

Przyjęte , jesteś na bardzo wysokim poziomie , u mnie miejsce nr 1 , łał .

 

swego czasu miałam cudowną sąsiadkę, rywalizowałyśmy ze sobą, ale to była zdrowa rywalizacja z ogromną dozą humoru, raz ja byłam na pierwszym miejscu, raz Agnieszka niestety, Agnieszka musiała zrezygnować z dalszej gry i jedyne co mi po niej zostało to poziom, bo jak ją miałam pod bokiem to szłam jak burza żeby jej dorównać po przekroczeniu setki gra nie sprawia już takiej frajdy (nie ma o co walczyć) a zdobycie kolejnego poziomu zajmuje tylko trzy-cztery tygodnie w tej chwili jedyną podnietą jest zdobywanie nowości

 

Mało 3 - 4 tygodnie , a potrzeba 25 milionów . U mnie trwa to długo , ale za bardzo mi nie zależy na poziomach .

 

Ewa, jak na farmie nie masz niczego więcej do zdobycia oprócz poziomów, to zdobywasz poziomy