pietruchin48

no brawo brawo Ann

 

Piotrze, toż to wczoraj ładnie nas wyprowadziłeś w maliny, jak sam użyłeś tej nazwy i jeszcze zakręciłeś, że może to być podpowiedź, a może mylić

Ann brawo

 

a ja zastanawiałam się w której zagadce był korzeń

 

ach ta dziecięca kreatywność

O tak Lew jest w tym dobry
A ja przypadkiem zgadłam

...
Ja mam inną historię.
Dziecko trochę starsze, ale nie interesujące się co i jak się dzieje w kuchni

Zachciało mi się placków ziemniaczanych, no chodziły wręcz za mną.
Myślę sobie, zjadę do domu, do mamy, to utrę ziemniaków, bo nigdy nie ma chętnych i zrobimy.
Dziecko wchodzi do kuchni i pyta? - co tworzę?
Mówię: mam chęć na placki, ale nie wiem co z tego będzie, bo ziemniaki są takie jakieś nie za duże

Dziecko odpowiada: - spoko będą, babcia już robiła i jej wyszło dużo ziemniaków

Myślę sobie: pewnie dużo starła i było więcej, to obiorę i zetrę więcej

Ale że z babcią się nie konkuruje, bo ona robi lepsze to: starłam ziemniaki i wołam babcię

Porcja na placki była taka sama, ciasto to samo, ziemniaki też takie same.
I myślę głośno: dlaczego jak babcia robiła, to jednak ziemniaków było więcej?

 

babcia frytki smażyła

 

nie

 

Ło Matulu
Nawet tego nie zauważyłem choc to dzisiaj było nie wczoraj .

bo z babcią konkurować się nie da
no i babcia nie podjadła tyle co Ty w trakcie smażenia

 

bo u mojego dziecka była taka sytuacja smażę placki, młody mi mówi,tata smażył ale było więcej ziemniaków
okazało sie że mąż frytki robił,
w frytkach ziemniaki widział, a w plackach już nie

 

nie mogę
No ja często muszę myśleć co autor miał na myśli, ale nie brakuje zagadek, których nie odgaduje

no konkurować się nie da, ale chcę się nauczyć co nie co co to za triki i takie tam
............................
To były duże placki po węgiersku, ale to: więcej ziemniaków mnie intrygowało

Okazało się że: więcej ziemniaków, oznaczało jeszcze większy placek, bo babcia użyła większej patelni

 

nie tylko ty jedna

babcia się nimi dzieli chętnie?

 

No tak, zaintrygowało mnie to, że odpowiedź padła od autora zagadki i aż daty pomyliłem, no ale cóż, tak to jest po całym tygodniu

 

Bez problemu, bo i tak pewnie wie, że nie zrobię tak jak ona

 

gulp , gulp , gulp
to jak kopniak nie powiem gdzie
ja poprosze takiego ze wszystkim co w nim byc powinno
teraz zaraz już

 

Jak tylko zechcesz utrzeć ziemniaki
Tylko dużo, bo ja też uwielbiam

 

Dlatego babci wyszło więcej
a starcie ziemniaków to żaden kłopot
obieram myję trę i zmywam
więcej pomóc nie jestem w stanie

 

Ja bym dodał w pierwszej kolejności "zjadam" , żeby nie było, że się narobisz, a placka nie ujrzysz

 

dostanie, tylko nie wiadomo w jakiej kolejności
Czy ten co się właśnie usmażył, czy następny

 

No i będzie następny, następny, następny, aż w końcu będzie, że jednak brakło, bo nie wyszło tyle co babci

 

A tylko 2 zjadłam no

 

Tak sobie cichutko myśle tylko ...
A może tym razem znajdziemy jakies utworki na walentynki ?
Coś przy czym można sobie popatrzec w oczy , pokołysać , przytulić .
Coś co kojarzy się z miłościa naszego życia , co wzrusza , czego nie zapomnimy nigdy ...