pietruchin48

Dzień dobry i miłej niedzieli. To jest chyba najlepszy film jaki kiedykolwiek oglądałem z gatunku romantycznych (nie wiem tylko, czy w dawnym znaczeniu czy współczesnym)..

 

juz mam blisko do Beaty
ja przy płocie pracowałam
od żonkila kamolem w łeb dostałam

też byś pojechała ales w kurniku u cypisa jajek szukała

witaski pracusie

 

Ja bym poleciał do PPortugalii, Grecji albo znowu do Rzymu, ale tam pewnie jeszcze większe upały niż u nas

 

Dobry

zamiast wody zaproponuję mrożoną herbatę

Danuś co wyśniła to zrobiła
biuro podróży sobie otworzyła
macha teraz ofertami
A masz w ofercie spotkanie z Eskimosami?
kamoli na pnącze nie zbieram
za grzybowy się zabieram

Kto rano wstaje
śniadanko od Beci dostaje
Ja późno przychodzę
to sama sobie szkodzę

 

Grzybowy u mnie w toku
Robię go już chyba od roku

 

Mój nie jest taki stracony
w połowie mam oczyszczony

 

Grzybowy, to nie jest sprawa prosta
jeden skrawek nieodkryty został
ale to już długotrwała sprawa
z powodu ciągłego elfów spóźniania

 

to sie pochwale dawno juz został zrobiony

takich ofert nie posiadam bo ja teraz leżaki rozkładam

 

Marzenko, jeśli można wiedzieć - dlaczego w "X czy Y" wybrałaś muchę w zupie a nie pająka

 

na nie z przyjemnością siadam
albo poleżę troszeczkę
i przypiekę nosa deczkę

muchę można szybciej zauważyć i odstawić talerz

elfów mam dwie zagrody, ciężko wysiane

 

Dziękuję za odpowiedź Coś mnie wzięło na wspominki o Kubusiu Puchatku

 

i co płaczesz, coś wesołego powspominaj

Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.

– To prawda…. – mruknął Puchatek, spoglądając w lustro i klepiąc się po brzuszku. – Nie liczy się rozmiar. Liczy się puchatość!

I gdy Królik zapytał: – Co wolisz, miód czy marmoladę do chleba?
Puchatek był tak wzruszony, że powiedział:
– Jedno i drugie. – I zaraz potem, żeby nie wydać się żarłokiem, dodał: – Ale po co jeszcze chleb, Króliku? Nie rób sobie za wiele kłopotu.

Zmieniłam wielkość czcionki na 4.
Mod Yasmina

 

To właśnie przez to, że to takie radosne, płaczę... Bo już minęło i "nie wróci więcej" - jak to śpiewała Maryla Rodowicz. A ja jestem bardzo wrażliwy i tęsknię za szkołą, nawet podstawówką, w której się za dobrze nie czułem

Poprawiłam cytat.
Mod Yasmina

 

zamiast co było,nie wróci wiecej pomyśl ile jeszcze pieknych chwil przed tobą


...Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...

 

Pytanie, kiedy je poznamy...

 

przyjdą w odpowiednim czasie

 

dzień dobry
wynajełam ekipe do zbierania kamieni
cały traktor naładują to starczy dla wszystkich



jeszcze 85 i finito
miłego poniedziałku

skończyłam pnacze zadyndało
cisza sza

 

dawno tak się nie męczyłam z eventem
Rano pnącze zadynda
Zresztą cała mroczna, to dla dla mnie prawdziwa mroczne strefa. Nie nadążam i nie lubię.

Czy to takie współczesne wykopki?
Pamiętacie jeszcze co to były wykopki?

A co do ciszy i na dobranoc......



Fletnia Pana! Znacie ten cudowny instrument?

„Pokochawszy młodą Syrinks, córkę bożka rzecznego Ladona, chodził za nią Pan po całych dniach i prosił, żeby została jego żoną. Nieszczęśliwa dziewczyna, nie mogąc pozbyć się natręta, westchnęła do bogów o pomoc.
Ci przemienili ją w trzcinę.
Widząc to Pan poznał, że jest brzydki i było mu bardzo smutno.
Usiadł wśród owej trzciny i płakał żałośnie.
Wiatr zaś potrząsał trzciną rosnącą nad brzegiem strumienia i Panowi, zasłuchanemu w szum wiatru i szmer wody płynącej, zdawało się, że i roślina wydaje takie same dźwięki żałosne.
Uciął z niej kilka łodyg, zrobił z nich siedem piszczałek nierównej długości, połączył je razem w jednym szeregu
i tak powstała ulubiona fujarka pastusza, zwana syryngą. Pan wygrywał na niej swe żale za piękną nimfą”

J.Parandowski, „Mitologia”

A to mistrz, który nas w tym instrumencie rozkochał

i po latach
Tak, kochani! Czas mistrza nie pokona
Dobranoc

 

a pamieta sie te czasy nie raz sie na nich było a ile radości jak na fure przybywało

znam dobrze ten instrument i tego pana
płyte mam i często słucham ,przewaznie jak myję okna

dzień dobry w upalny wtorek

 

Hejka

Gratulacje dla dyndających pnącz
Moje nie zadynda bo .............lato, upał,niechciej i tym podobne spraw

wykopki to takie 3 w jednym


a może lody