pietruchin48

Witajcie

Jakie świece, w jakich lichtarzach? Jak coś dobre, to pewnie, że pochwalę, bo dobre rzeczy lubię Co do tych dowcipów, to tylko złośliwi tak twierdzą

Też lubię stare piosenki francuskie, a jest ich trochę To jeszcze coś, co na pewno znasz.

No jak na złość, balsam peruwiański mi się skończył Jednak planuję dokupić, zrobić i będziemy iednostaynie dziamać

 

Na farmach mnóstwo zielonych lampek lśni a tutaj pusto .
Trudno.
Chyba święta mają to do siebie że trudno rozwinąć temacik inny niż event czy świateczne menu
Ja nie lubię świąt od jakiegoś czasu ale wszystkim gorąco i z całego serca życzę by w Waszych domach i rodzinkach nigdy nie zagościła taka atmosfera . Mnie zostały wspomnienia , zaduma , smutek .
Wczoraj mieliśmy jajeczko w kole ,romantycznie przy swiecach .
Poprzedniej nocy ktoś ukradł całą inastalację elektryczną . Niestety miedziane przewody mają swoją wagę i cenę na skupach które dla zysku przyjmują wszystko . Czekają nas nowe wydatki i sporo pracy by jakoś utrudnić kolejną taką sytuację .
A jajeczko było pycha , niestety dziś trzeba było stoczyć walkę z budzikiem i samym sobą ale najgorsze za mną
Teraz mogę spokojnie coś powysiewać pokupować czy pozaczepiać gościa z gupkowatym wyrazem paszczy który się na mnie gapi z lustra w pustej chatce .

Pewnie że znam
Lubię też i młodszych wykonawców śpiewających w tym języku
Posłuchajcie proszę nim popędzicie czytać kolejne posty

 

Nie nudzi nie nudzi Pisz
Bliźniak to o mnie, no ale lwowe opisy przez te świece to do siebie wzięłam A tu proszę - LEW
Ale i bliźniaczy opis do mnie pasuje jak ta lala

A oknom - oknom stanowczo powiedziałam NIE przed świętami!!! I tej wersji twardo się trzymam Potem może pomyślę..

Lewku... Dziewczyny zabiegane, zaganiane, a do tego jeszcze rzeżuchę pewnie sieją Przyjdą pojawią się, ślad zostawią. Bo gdzie im tam będzie tak dobrze jak tu Wiadomo że okres przedświąteczny i świąteczny zawsze spokojniejszy..
Ja sama jutro wyjeżdżam, więc pewnie dopiero po świętach wpadnę jak pojadę. Bo net na w wyjeździe mam taki, że tylko rękę gryźć, by nie krzyczeć inwektywami w przestrzeń, gdy rodzina śpi

Ale z tymi przewodami elektrycznymi to chyba chłopaki-złomowcy przesadzili. No jak tak można.. I tu w język się ugryzę..

 

zostały mi dwa do umycia ale to jutro,bo ma nie padać
Firankę mam nową to wypadałoby umyć, mąż cały w strachu pytał czy zasłony też nowe kupiłam, bo u mnie nowe zasłony równają się malowanie ścian

to jaki znak Was teraz interesuje?

 

I kupiłaś zasłony???

Hmm no nie wiem - może wodnik

 

Ostatnio Twoje posty smutne jakoś mi się wydają
A żony nie możesz pozaczepiać ?
-----------
Zaglądałam rano ale jakoś nikt nie pisał to sobie cichutko siedziałam w kąciku

Dawaj barana- uparciucha

 

Ja głosuję za Panną

 

My zatyrane Piotrze i w polu i w zagrodzie i na targu i na dodatek w kuchni trzeba coś upichcić i okna umyć i jeszcze wyglądać.

A ja Strzelca poproszę.

 

Przede mną najlepsze - 4 dni wolnego

 

Przede mną - 5

 

Widzę powrót prawie do czasów szkolnych

 

Naprawdę ładny utwór
Wszyscy zaganiani, to minus tych świąt. Skończą sprzątać, pichcić, to się zrobi gwar
To, że kable ukradli to źle, ale takie jajeczko przy świecach, to musiało mieć dzięki temu lepszy klimat.
To chyba pogoda taka, że nastraja człowieka jakoś nostalgicznie. Dlatego te francuskie piosenki zacząłem sobie puszczać.
Szukaj pozytywów Piotrze. Życie jest piękne, przecież to wiesz.

Ja skorpiona poproszę, koniecznie

 

Tak patrzę i chyba najlepiej siać siano Dzień ma 720 minut, czyli 40 zbiorów (kombajnem, ręcznie pewnie ze 30 jak się nie znudzi) to będzie 180-240 wisiorków No chyba, że ktoś siedzi całą dobę to wtedy 360-480

 

nie tylko do poduszki to ukojenie dla umęczonej duszy
Dziękuję za przypomnienie tego pięknego utworu

pozwoliłam sobie posłuchać

ani stare ani nowe ale dla mnie niezapomniane
zostawiam od siebie ukojenie

 

A oglądałeś film ?
Warto zobaczyć ,mnie się bardzo podobał

 

Śliczna piosenka
Wieczorów francuskich ciąg dalszy, zatem nie może zabraknąć:

 

Fajne nuty tu brzmią

 

Witam,ja od wczoraj nie jestem zbyt przytomna siedzę w kuchni taki mały maratonik,bo blisko 20 gości przyjmuję wiec po staropolsku czym chata bogata.Piekarnik wczoraj powiedział nieeee i co mam zrobić?
Ale podczytuję z krzaków
głosuję na WAGĘ chociaż mieszkam w jaskini Lwa (mąż teściowa i szwagierki)

 

Witam
Od wczoraj mam 6 dni wolnego
A w domu bałagan
Dzisiaj walczę z plackami

A w evencie 867 wypadajek i 7500 roślinki

 

To nieźle Więcej ode mnie U mnie 620/2000