pietruchin48

No to witaj w klubie, Wadera Ja też tylko z Tofisiem - moim piesełem Ale ja nie mogę za długo siedzieć - jakiś (khen, khen) zrobił tak, że pojutrze idzie się do szkoły Pomimo tego szczęśliwego ostatniego dnia roku 2016

 

Zgadzam się, że ten-jakiś (khen, khen) niefajnie zrobił. Przydałoby sie jeszcze wolne do piątku. Nie można mieć wszystkiego, niestety.
Ale 1,5 miesiąca strzeli jak.....z bicza i będą ferie. Pamiętaj, że my ferii nie mamy. Ani 2 miesięcy wakacji.
Czyli......masz lepiej
Jutro się jeszcze wyśpisz.

 

Doberek wszystkim !

 

Dobry wszystkim

Ja tylko na chwilkę aby Was złym humorem nie zarazić
Korzystając z chwili chcę Was wszystkich uściskać i życzenia zostawić, dla Gospodarza chatki i wszystkich bywalców i tych co w krzaczkach ten domeczek odwiedzają .

​

Do Siego

Kuligiem chciałam do Was przyjechać,
lecz kare konie nie chciały czekać.
Porwały sanie, mkną pod gwiazdami
a ja zostałam sama z życzeniami.
Ale gdy tylko okno otworzycie,
w świeżym płateczku życzenia złożę,
w gwiazdce co spada tutaj z obłoków
będę Wam życzyć: DOBREGO ROKU !​

 

Wieczór gwiazdy zapalał, już ostatni raz w roku.
Księżyc wyszedł na patrol, by mieć wszystkich na oku.
I w ten dzień w domu został, wziąwszy rozwód z monetą
Niesłuchany artysta, z nieczytanym poetą.

W kuchni obaj usiedli, na rozchwianych zydelkach
gdzie jedynym stajonem była pusta butelka
I częstując się petem, w ciszy tej dookoła,
Spoglądali na czajnik jak im kapie na toast.

Tylko raz przed dwunastą jak by im się zdawało,
że gdzieś szampan wystrzelił przełamując nieśmiałość.
I słuchali przez chwilę i orzekli, to nie to.
Niesłuchany artysta, z nieczytanym poetą.

A gdy północ wybiła wysączyli samogon
i życzenia złożyli przed nieznaną im drogą.
I spokojnie zaczęli się w bezsenność układać
w tych wierszach jak świerszcze dawno spały w szufladach.

A na koniec raz jeszcze wysączyli po jednym.
I tak minął Sylwester jak dzień jakiś powszedni.
Choć naprawdę to nie chciał być aż takim ascetą.
Niesłuchany artysta, z nieczytanym poetą.

 

I nie wstanę w poniedziałek, bo ledwo co zwlekam się z łóżka

 

Ponieważ wiedza nie tuczy, to ja tak króciutko.
Jak to się zaczęło z tym Hucznym Sylwkiem

Otóż historia nocy sylwestrowej sięga starożytności…

Grecka wróżka – Sybilla przepowiedziała, że w roku 1000 nastąpi koniec świata. Zagłady dokonać mia uwięziony w lochach Watykanu smok Lewiatan. Według ludowych opowieści w roku 317 bestię pokona i ujarzmi papież Sylwester I. Sybilla twierdziła, że potwór wybudzi się z wielowiekowego snu właśnie w nocy z 999 na 1000 rok i zniszczy istniejącą cywilizację.

Gdy zbliża się przepowiadany czas spełnienia wróżby, w Watykanie urzędował papież Sylwester II. Nie tylko ludność Rzymu, ale i ca ej Europy w napięciu, strachu i przerażeniu oczekiwała nadejścia pamiętnej nocy. W społeczeństwie zrodzi o się logiczne skojarzenie, że skoro Sylwester I uwięzi smoka, to Sylwester II będzie tym, który go uwolni. Zatrwożeni ludzie oczekiwali na zagładę. Niektórzy chowali się w domach, inni modlili się, a jeszcze inni odprawiali religijne pokuty.

Wybiła północ. Lewiatan się nie pojawił, a świat nadal istniał. Szczęśliwi i uradowani ludzie wybiegli na ulice miast, by świętować kolejny Nowy Rok. Rozpacz zamieniła się w bezgraniczną euforię, której towarzyszyły śpiewy, tańce i strumienie wina. Wówczas po raz pierwszy papież udzielił błogosławieństwa „Urbi et Orbi - Miastu i Światu”. Nazwy wszystkich zabaw i balów, odbywających się na przełomie grudnia i stycznia, pochodzą od imienia tego papieża.

W taki oto sposób narodziła się tradycja radosnego i hucznego witania Nowego Roku. Również od tego momentu, każdego roku papież błogosławi całemu Światu.

A do Polski Sylwek dotarł dopiero w XIX wieku.
Jednak wielkie bale organizowano jedynie w bogatych domach arystokracji. Bogacze toasty wznosili tokajem – białym, deserowym winem węgierskim.
Przeciętny człowiek spędzał ten dzień w rodzinnym gronie.
Z Sylwestrem związane są liczne ludowe tradycje, np.: wypiekanie „bochniaczków i szczodraków” (chlebów i bułeczek). Przynoszącym zdrowie, szczęście i pomyślność pieczywem, obdarowywano domowników.
Gospodarz nie mógł zapomnieć o żadnym z gości, dlatego specjalnie dla nich wypieka „gościńce”.
Piotrze!!!
Czy masz już dla nas przygotowany gościniec?

 

powitawszy w ostatnich godzinach starego roku
życzę wszystkim

 

Sylwester jest dniem próby.
Dla naszego organizmu, manier, relacji z płcią przeciwną, tanecznych umiejętności
i zdolności pirotechnicznych.
Zastanówmy się więc, czy podołamy.
Bo może lepiej spędzić tę noc z ruskim szampanem i .......koncertami w TV.
Dwójka w Zakopanem,
TVN w Warszawie
Polsat W Katowicach.
A Wrocek?
Tegoroczny sylwester 2016 w Rynku rozegra się pod batutą Szanownego Pana Sylwestra Wrocławskiego,
co oznacza, że wezmą w nim udział tylko uznani artyści związani z Wrocławiem.
Wielki koncert podsumuje rok, w którym Wrocław był Europejską Stolicą Kultury, i rozegra się aż na dwóch scenach.
Wczoraj je widziałam.
Zamierzenie jest takie, że ostatni dzień bieżącego roku powinien zapaść w naszą pamięć jako swoista eksplozja wrocławskości.
A kto może to zapewnić?
Oczywiście wrocławscy twórcy, którzy również przez cały 2016 rok wspierali Europejską Stolicę Kultury.
Sylwestra na wrocławskim Rynku we współpracy z telewizyjną publiczną Dwójką, w tym roku nie będzie.
Smutni jednak nie jesteśmy, ponieważ uważamy – z TVP czy nie – pierwsze skrzypce powinny zagrać w Rynku, na tym ostatnim w roku koncercie pod grudniowym niebem, Gwiazdy najbliższe wrocławianom.
Chociaż te tylko krążące wokół Wrocławia (czyli w krzaczorach)również szanujemy.

Mało tego!!!
Nowy Rok zostanie przywitany we Wrocławiu z rozmachem, ale bez pokazów pirotechnicznych, aby nie uprzykrzać tej nocy zwierzętom.
Miasto zachęca także wszystkich wrocławian do zrezygnowania ze sztucznych ogni na swoich osiedlach.


Nie na jednej, a na dwóch scenach na zmianę będą grać i śpiewać wrocławscy artyści.
Nazwy obu nie są przypadkowe.
Zostały nazwane oraz rodzaj muzyki i dobór artystów występujących na tych scenach odpowiadać będzie odwiecznej konkurencji rozumu i emocji w sztuce – MÓZGU i SERCA

 

Wadera - Sybilla to moja ulica Przypadek? Nie sądzę I wierny zostanę swej kochanej stolicy serca od około 10 lat

 

Dzień dobry
Ja tylko przelotem z życzeniami szczęśliwego Nowego Roku


I już zmykam, nie zakłócam spokoju

 

O żesz Ty!!!!
Ależ zakłóć, ile pary w paluch starczy, zakłóć
Z oczywistych względów nie mogę o to poprosić Krasnoluda

 

Przepraszam - oglądam wszystkie kanały po trochu Wadera - wolę nie wiedzieć o co chodzi

 

Nie wiem, co Waderówek miała na myśli, ale on to już rozkminia

 

Od dawna wiem, że mądry gość z Ciebie. To duża umiejętność nie wchodzić w szczegóły, nie dopytywać się o co chodzi, kiedy nie jest się pewnym o co chodzi. A przypuszcza się, że się wie o co chodzi.

Ale zobacz jak subtelnie


Trafione czy zatopione, Krasnoludzie?

 

Aleś mi teraz namotała we łbie Wadero - sama oceń Pizzy niestety nie będzie Wyłączyli wszystkie promocje

 

Gdy się pocałują czule ze sobą
Ustawione w górę pionowo
Dwie wskazówki
Na zegara magicznej tablicy
Gdy wystrzelą szampany
Gdy wybuchną petardy
Gdy rozjasni się niebo
Blaskiem rac wystrzelonych z ulicy
Niech obejmie Was mocno
Ramię kogos bliskiego
Niech dobiegnie Was szept czuły Kogoś
Niech Rok Nowy otworzy
Marzeń Wrota szeroko
Niech prowadzi Was Szczęścia Drogą
pm

Dla Was Wszystkich Domowników , Sasiadów , Gości i Obserwatorów ode mnie
A gościńce sorki !!!
Kto jak kto ale Wilczyca doskonale wie że kuchenka od zawsze na zawsze w tym domku nie jest miejscem dla mnie . Więc nie zwalaj nic na mnie tylko zawijaj rękawy i do dzieła Gospodyni !!! Jak potrafisz znajdź i Drugą Panią Domku do pomocy

 

Tylko dzięki Wam mój Sylwester będzie udany

 

Teraz mi się tak wspomniało, jakie imiona dostały Twoje Reniferki ??

 

He, he.
Oto mój gościniec dla Was

No nie narobiłam sie przy nim specjalnie
Piotr! Mam nadzieje na twoją wersję

Chcesz liczyć? Licz na siebie? To dobre powiedzenie jest.
A zabawa wymaga wkładu wszystkich uczestnikówOczywiście liczy sie poczucie humoru zrozumiałe dla innych


Śpiewał i grał do końca