panoramaogrodnicza

Mój tata ma z trójkątem równobocznym i równoramiennym tak, że będzie je mylił do końca życia. I ja mam tak samo z tymi dwoma znakami Dzięki za poprawkę

Ja najlepsza to nie wiem, bo głównie używam teraz laptopa - i wiem, że nie powinno się używać laptopowej klawiatury, ale trudno Oczywiście chodzi o względy zdrowotne Jakoś tak się przyzwyczaiłem i o

 

Zwykły użytkownik (np. ja) i tak tego nigdy nie zapamięta.. Ja zawsze to tłumaczę - proszę wstawić tą pochyłą kreskę - Gdańsk-Przemyśl, lub Wrocław-Białystok.. I działa

 

u mnie po takiej wskazówce to chyba wytrzeszcz by zadziałał

 

Nie. "Musiec" jest tu wlasciwym slowem. Wreszcie po roku udrek nie musze gnic w poczekalni u lekarzy, srednio tak od trzech do pieciu godzin dwa razy w tygodniu, w przypadku tzw. rehabilitacji 5 razy na tydzien i to tylko dlatego, ze moja Matka rozgrywa jakis konkurs z kolezankami emerytkami, kto jest bardziej chory i ktora jest bardziej operatywna w nekaniu lekarzy. A tak sie sklada, ze zawsze wiem kiedy jest naprawde chora, a kiedy oszukuje. Mnie nie jest w stanie oszukac, lekarzy probuje, choc nieudolnie.

Nie chciec to ja moge co najwyzej nie isc na zakupy, zrobic obiad czy zalogowac sie na farme. Tamto musialam i wreszcie nie musze.
Dzieki temu pobilam rekord wlasnych zaziebien i gryp, takich na powaznie z goraczka. I wlasnie dlatego teraz nie musze juz nic. Obiad ugotuje z przyjemnoscia, na zakupy pojde z niechecia a na farme loguje sie tylko po to by odebrac prezent od Frania i czekam az wroca mi sily. Jest zdecydowanie lepiej, bo nie musze chodzic do lekarzy, Tatus chodzil z Mamusia i wystarczyly trzy dni, by wyrazil swoje nie zadowolenie. A Mamusia wzieta w "dwa ognie" to Mamusia pokonana i spoko. No, prawie.
A ja odzyskuje sily, leniwie. Robiac obiadki, czytajac ksiazki i to nawet takie, ktorych nie znosze (romanse parapsychiczne - czy jakos tak, sorry, ale to stek bzdur - swietnie odmozdza), spiac glownie w dzien, noca nie moge.

Przepraszam, ze sie tak rozpisalam. Jak inaczej wyjasnic, dlaczego nie mam sily bywac nawet na forum?

A w kwestii farmy... jestem na nie z klonowaniem pawii, choc pewnie mam ich ponad 2 tys - pozostalosc z czasow, gdy gra dostarczala mi radosci i namietnie inwestowalam. Neonki moge, to doskonala waluta wymienna na gt. Byle nie wczesniej niz za dwa tygodnie.
Dobranoc

 

witam
czytając Wasze rozmowy o klawiaturze podpowiem wam, że istnieje jeszcze klawiatura ekranowa
mój lapek po zalaniu przez córkę gubi połowę liter...mam klawiaturę zewnętrzną ale całkiem wygodnie używam klawiatury ekranowej
no ale jak ktoś nie używa myszy to może być trudniej....

 

Dobry Wszystkim

 

O tak tak Kawa jest dziś bardzo a to bardzo pożądana.. Bo jakoś zasypiam na siedząco

Oj klawiatura ekranowa to dla mnie coś absolutnie abstrakcyjnego - podejrzewam, że gdybym nagle się miała taka posługiwać, to bym stukała jednym palcem i szukała klawiszy z nosem w ekranie

Ważne, że idzie ku lepszemu - więc trzeba być dobrej myśli A forum i farma to zawsze miła odskocznia od codzienności

EDIT: no mówiłam, że bez kawy ani rusz ;(
Zapomniałam przecież dzień dobry powiedzieć..
Zatem:
Dzień dobry dziewczęta i chłopcy

 

Doberek wszystkim !
Ania zrobiłam kawkę - to ja podam do niej ciacho smacznego życzę .

 

o ciasto to też dobra opcja Tym bardziej, że właśnie na biurku znalazł się kawałek jabłecznika, który przyniósł mój kolega

 

U mnie przy kawce zawsze jest jakieś ciacho , więc tu też tak z przyzwyczajenia daję .
Znowu rzędy pnącza do kupienia , a w ewencie nie dali .

 

W dobrym momencie przyszłam, trochę przemarznięta, więc akurat i kawa i ciasteczko jak najbardziej.
I idę forumowe wieści czytać.

 

Pnącza nie wyglądają źle - szkoda tylko, że trzeba za nie zapłacić..
Ale wyprzedaży pomocników nadal niet ;(
EDIT: Minutę po tym jak to napisałam pojawiło się ogłoszenie, że wyprzedać kombajnu jest


No i w ogóle palce mnie aż bolą od powstrzymywania, żeby pozbierać z farmy to co już dojrzałe i czeka..

 

W ogóle nie wchodź na farmę. Ja rano oporządziłam pnącza i koniec, farma zamknięta do 14.00.

 

tylko uważaj bo zamiast efektu wow jest efekt jojo

no w końcu tylko czemu od jutra kupony mi wszystkie pójdą

w co jak w co ale w kombajn jeszcze w tej grze inwestuję bo nie mam sił tyle klikać moją śliczną dłonią i paluszkami

 

Jeszcze kombajnu nie kupowałam - może czas w to zainwestować , bo to klikanie może do dylerki doprowadzić .

 

ja kiedyś byłam na wszystko na nie ale w tym przypadku to akurat mam wybór biorę sobie tylko sianie i zbieranie
by sobie ułatwić
bo zwierzaki nakarmić ręcznie to nie problem
pnącza też - przywykłam już do ich odpalania
wiec pomocników na miesiąc uważam za stratę i nigdy nie brałam
a tu mam wybór jak płacę to przynajmniej wiem że z tego akurat korzystam z ulgą
to jest przynajmniej coś dla siebie z pożytkiem by grać a nie orać z nosem przy ziemi

wcześniej dawali więcej kuponów w eventach - ale z tym też już się - jak ze wszystkim dają coraz mniej

 

Chyba też tak zrobię , bo ręczne zbieranie szczególnie z małych pól to jest porażka .
Patrzałam na te pnącza z wyprzedaży i to ostatnie jest fajne - chyba kupię .

 

No ja biorę zbieranie i sianie.. Myk myk i zebrane, i ogrody ozdobne posprzątane.. a zwierzaki karmię osobiście Pnącza też nie problem..
Kiedyś miałam tylko kombajn (zbieranie doprowadza mnie do białej gorączki), a siałam sobie ręcznie.. Ale po tym jak mnie kolega zapytał co tak klikam dziwnie, to uznałam, że siewnik też dokoptuję do zestawu..

 

żeby samo zbieranie, potem kolejne okrążenie - sianie i często wypada - następne okrążenie z wodą zrobić a przed tym muszę okrążyć farmę by jajka np odpalić a potem szybko znów okrążyć by zdążyć zebrać bo np taka sowa to tylko chwile lata
a jeszcze przed tym pnącza zebrać
to ciut za dużo okrążeń dla mnie
tak to mam jaką średnią

a sianie i zbieranie wychodzi znacznie taniej niż wynajęcie całej maszyny w promocji

rano wchodzę zbieram pnącza odpalam jajka bonusy i klikam i spokojnie kawę piję - bezcenne

zwykle starczało mi od do ale ostatnio przespałam kombajn za pół ceny

 

Wow nie ma, ale jojo też nie będzie, bo mam raczej odruch całkiem odmienny.
Urodziny, raz w roku, święto, no naprawdę tfurcy się postarali o atrakcje, nie ma co.
Sami sobie mamy prezenty kupować, no to lekka przesada chyba.