panoramaogrodnicza

Nie liczyłem.
2 x komplet podstawowych owiec na 264 patyki i 3x 12 zwykła, zombie i gotyk.
To 300 wsadów.
Ja akurat po akcji z opryskiwaczami zwierza nie liczę.


Prawą załatwiłem wg rozpiski Ewy:

https://board-pl.farmerama.com/threads/neonowa-opera-rockowa.90986/#post-2564311

Lewą bakłażanem:

 

Witam

No nie wiem ale wygląda mi to raczej na odskok niż doskok
- do niedawna i Gospodyni przynajmniej tak z doskoku tu zaglądała a ostatnio ... no gdzieś się zapodziała
może nie powinnam pytać, a jednak zapytam tak nieśmiało, czy ktoś z Was wie gdzie Ona się zapodziewa

Ze świetlikami też się wczoraj uporałam - z pomącą tych gachów są nieźli , a w większej bandzie pewnie będą jeszcze lepsi .
Do ukończenia hodowlanego trochę mi tych pałeczek jeszcze brak, ale po taniości dorobię.
W tych ,, nieszczęsnych,, Alpach zaś to póki co więcej się rozglądam po wszystkich zakamarkach i pamiątkowe fotki strzelam, by mieć porównanie ,,sprzed,, i ,,po,, zapowiadanych zmianach

Oj tam - hucz ile tchu tylko łacinę zastąp pismem obrazkowym - Regulamin przepuści a mnie Mietka bez problemu przetranslatoruje albo i sama na łaciński sobie przełożę

Ja bym raczej powiedziała, że specjalnie tak ułożone zadania by skłonić nas do sięgania po... wszelkiego rodzaju wspomagacze, których już na wstępie dano ,,bogatą,, ofertę . Nawet gwiazdki migusiem mogą sobie uzupełnić ci, którym ich brakuje do odblokowania alpejskiej nowości .
Co zaś do ,,drzazg,, to jest ich wiele i jeszcze więcej będzie, gdy dojdą zagrody/zwierzaki , oraz pasza dla nich a w zamyśle BP ma jeszcze i warsztaty ... i wprowadzenie jakiegoś systemu zadań, co dla mnie już brzmi upiornie , choć może nie będzie bardziej upiornym od tego co dotąd zostało wprowadzone
Farma daje swobodę działania/wyboru co i kiedy chcę sobie dłubać , Alpy tą swobodę ograniczają do minimum - i dla mnie byłoby to nawet do przyjęcia, gdyby nie obawa, że w przyszłości (być może nawet nie tak dalekiej) zaczną ją także i na farmie ograniczać.

 

o
No poskręca mnie

O tu


co gorsze Dolina Szarotek naszą Elę zniechęciły i sporadycznie nawet na farmę wchodzi

agniecha huczy z agniechą łaciński wersja obrazkowa

, , , a wygrana no nie wiem , parzcie sami


I jak nie taki trudny co

Przyjrzałam się tym wspomagaczom
ale prawdę mówiąc jakoś nie widzę korzyści / możliwości z ich wykorzystania
za mały magazyn

jedno z drugim nie współgra
na farmie jak kupimy pomocników lecimy od pnącz do ogrodów i na łąki
tu pomocnik to ja nie wiem co miałby robić ? no chyba że ja tego nie rozumiem

 

"Tu" pomocnik ma kosztować...

 

Alpejskie zmagania

Start Doliny Szarotek 7. 12 . 2022

Stan Doliny Szarotek 17 .06 . 2023
( 18 poziom ) mam 123420 APD


***
Stan 23.07.2023
20 poziom 146765 APD


***
Stan 19.08.2023
21 poziom 167980 APD


***
Stan Doliny Szarotek 21.09.2023
(22 poziom ) 190490 APD


***
Stan Doliny Szarotek 12.10.2023
23 poziom 213495 APD


***
Stan Doliny Szarotek 16.11. 2023
24 poziom ( 241630 APD)


***
Stan Doliny Szarotek 23 .12. 2023
25 poziom ( 271050 APD )


***
Stan Doliny Szarotek 20.01.2024
26 poziom (306230 )

 

O , to dobrze , że Ela relaksu zażywa w realu choć niedobrze , że przez alpejskie zniechęcenie na farmie - i tutaj - nie bywa - no Dolina jest solą w oku dla wielu, ale... nie ma co przez nią i do farmy się zniechęcać - przynajmniej jeszcze nie

Nooo... na oko niby nie, ale z przetłumaczeniem Mietka się ociąga chyba nie wie jak to czytać : z lewej do prawej,czy odwrotnie

a im więcej kosztuje tym wszechstronniej uzdolniony być musi

Ho ho skaczesz po tych wysokościach jak górska kozica , a powiadasz , że Ci nie idzie
ja dopiero ( i aż) w połowie 17-stego jestem - choć gdybym przez ostatni miesiąc nie zostawiła Doliny odłogiem pewnie dziś miałabym podobnie - albo już miałabym jej totalnie dosyć .

 

Bry słoneczne

Odskok, doskok, podskok, uskok i jeszcze inne skoki - to wszystko przez te wysokości w Alpach , trochę tam działam ale bez większego pośpiechu i na pewno nie skaczę tam, jak kozica

Pięknej niedzieli

 

- wysiadł, wysiadł !!!

 

Dobry

się nalatałam sprawdzając czy ogarnęłam co trzeba było ogarnąć eventowo


Zapraszam do mnie na odpust
będziemy strzelać ( wiwat alpy ) z kapiszonów

gdybym tak się nie ociągała tylko jak kozica gnała tobym teraz łatwiej miała

zapisałam sobie stan by mieć porównanie czy nowość przybliży cel
Myślę że warto mieć sporo zaliczone /zrobione zanim wlezie nowy obszar
obecnie farmerzy którzy dopiero zaczną alpejskie zmagania mają na start pod górę i to stromą


oswajam się z mroźnymi Alpami

wysokości jak wysokości
czekam na lepsze atrakcje taka lawina na przykład to było by coś


ciągły deficyt użyźniacza i pewnie te inne co jeszcze nie mam odkryte będą

*******
Tak mnie naszło


kupię użyźniacze 25 szt = 1 floren

dzielnica rzemieślników - przepis na 5 szt użyźniaczy = 5 gwoździ + 1 obornik + 5 woda

Dam 3 klucze - 5 gałęzi -3 bursztyny -1 koszyk -1 wieniec
za 2 słownie dwa użyźniacze zbieracze łopat i inne rzadkie

skrzynia niespodzianka koszt 500 000 sianogroszy - po 10 użyźniaczy zbieracze łopat i inne rzadkie

1000 razy większa szansa na wypadanie użyźniacza z szarłatu pszenicy wszystkiego

 

Witam

Na odpust za daleko , ale do alpejskich wiwatów chętnie się przyłączę tylko te kapiszonowe to trochę za skromne , więc coś huczniejszego wyszperałam

teraz tylko odpowiednio to rozmieścić
zrobić : Bam!... Bang!!... Boomm!!... BUUMMM!!!
i... niech po Dolinie wszelki ślad zaginie

też od rana próbuję ogarnąć co trzeba
i mam tak

a mojej biednej szkapinie to już nogi od tego pętelkowania /strugać, sadzić strugać, zbierać, strugać.../ całkiem pokrzyżowało

Echh no... mieliśmy się


takimi widokami zachwycać na tych wysokościach i niby taki obraz nam się jawi po wejściu w Dolinę
ogrody niby cudne jak tu

ale niestety to tylko powierzchowny obraz
tak jak i lasu

Łatwo ulec złudzeniu, że ziemia alpejska urodzajna - ale w rzeczywistości to ona

nie tylko tak jałowa bo prawdziwe ,,oblicze Lasu i Ogrodu wygląda tak

jak te dwa monstra od lewej - to od prawej pojawi się dopiero przy wprowadzeniu alpejskich zagród/zwierzaków
I chyba rzeczywiście Alpy po to zostały wprowadzone, by nam farmy żywcem pozeżerać - teraz to jest jeszcze mało odczuwalne dla większości - szczególnie długoletnich Farmerów, bo mają co na to pożarcie rzucać a alpejskie obszary tylko częściowo odkryte, lecz gdy już będzie cała leśna i ogrodowa odkryta /+ zwierzakowa/ to dopiero zasoby farmy zaczną niknąć w oczach
- wszelkie ,,hamulce,, w tych górach /limity magazynowe, znikomy przyrost APD, odkrywanie po kawałeczku każdej z łąk, itp./ są po to byśmy nie dostrzegali ,,prawdziwego oblicza,, Alp , no ale brzydoty nie ukryje najpiękniejszy strój (grafika) ani makijaż (wszelkie udogodnienia jak choćby to dodanie slotu )

A co to Cię tak naszło, bo nie mogę rozkminić gdzie te użyźniacze chcesz kupić ?
i te skrzynie to niby jak ... by dano nam możliwość zakupu w czerwonym koszyczku, czy ... no nie wiem
może mi to przetłumacz tak z polskiego na farmerski

 

nie mogę

aż sprawdziłam czy mi się tak nie krzyżują

pierwszy w koszyczku czerwonym
drugi wiadomo wygram przepis i w dzielnicy se zrobię
trzeci na GT oferta
czwarty w zatoce piratów
piąty w szklarni jako bonus

to tak z przymrużeniem oka tego ni ma i nie będzie
eh
nie mam jak produkować modrzewia europejskiego użyźniacza brak

 

Furda piksele trzeba cieszyć się małym dobrem w pobliżu nas .

Zaprzyjaźniłem się z kotką sąsiadki. Nazywa się Łajza - kotka , nie sąsiadka .

​

Czasami siadam w ogrodzie na ławce ze zwierzakiem na kolanach i patrzymy beznamiętnie w dal myśląc na czym by zaczepić wzrok
i coś potarmosić .

Nie wydałem złotówki jak to się zdarzało w wirtualnym świecie a satysfakcji ze wspólnie spędzanych chwil sporo,
czego i Wam życzę .

 

Wyjechałam na 3 dni, tak zabalowałam, że wróciłam po 2 tygodniach.
Taki niespodziewany urlop i od pracy i od domu i od farmy i od forum.
No ale jestem na trochę, powoli ogarniam nowości z Alp, niestety ciągle to nie jest moja bajka.

Fajne są takie przyjaźnie, też mam taką zaprzyjaźnioną kocicę Iwkę, która mając własny dom, jak tylko przyjeżdżam, wyprowadza się do mnie.

Dzień dobry.

 

Dzień dobry

QUOTE="panoramaogrodnicza, post: 2565202, member: 7201"]Wyjechałam na 3 dni, tak zabalowałam, że wróciłam po 2 tygodniach.
Taki niespodziewany urlop i od pracy i od domu i od farmy i od forum.
No ale jestem na trochę, powoli ogarniam nowości z Alp, niestety ciągle to nie jest moja bajka.[/QUOTE]
Czyli wyjazd był udany pod każdym względem, kiedy aż tak się przedłużył - i super
Też bym chętnie gdzieś na dłużej wybyła, by odetchnąć od wszystkiego... , ale nie mogę - jeszcze nie Farma trochę mi takiego oddechu dawała, lecz przez alpejskie nowości i ona przestaje być odskocznią - Alpy to absolutnie nie moje klimaty chyba za stara już jestem na taką ,,zabawę,, jaką tam nam zaoferowano
----------------
ups - coś mi chyba edytowanie nie wyszło

 

Dzień dobry

No
widzę gapiów na spacerze ten ten okrzyk łajzo ty jedna gdzie się szlajasz



fajny kicia
te ślepia
ciekawe co se myśli

No w końcu złapałaś neta

tęskniliśmy

moja przerwa tak pod koniec czerwca
ale myślę że tak długa nie będzie
nie wytrzymam mnie za mocno świerzbi

Elu weź te alpy na luzie ale jako wyzwanie na miarę szalonego farmera będzie niezła bajka

Daj edycję i wstaw [ na samym początki przed QUOTE

Jaka tam stara
trzeba się piorunem przystosować bo wyginie nasz farmerski świat jak słodkie dinusie
wiem wiem
inny niż na nizinach i nas nieźle tarmosi i gnie
ale sama se wyobraź co się będzie dziać , jak dodadzą kosmos

***

Użyźniaczy brak

 

Czy Wam też tak dzisiaj farma zamula?
Nie ładuje, nie odświeża - kwiatuszki albo owieczki.

 

Mam to samo, nic nie można zrobić, wszystko trzeba kilka razy klikać aby załapało.

 

Dokładnie.
Nerwa mam.

 

Klient śmiga, wszystko pozbierane.

 

Komu śmiga, temu śmiga.
U mnie zamula na wszystkim.
Przeskoczyłem nawet na linuxa i to samo.
Wszystko wokoło śmiga, tylko farmerama ma czkawkę, zwłaszcza w alpach.
To cała łąka drzew morelowych:


Wycięli i wywieźli w nocy.