panoramaogrodnicza

86 gier średnia 130,86

 

Bardzo ładny wynik, podziwiam i gratuluję

 

Robisz znajdź najwięcej?

 

Tak Ela, aczkolwiek zmieniłem sobie nazwę tej gry na swoje potrzeby na "boże kamil znajdź chociaż połowę"

 

Też mam problemy, tyle, że ja wiem dokładnie gdzie co leży, tylko moja rękomyszka za wolna.
Zaczęłam na głos mówić nazwy, jest lepiej, ale zastanawiam się kiedy przyjedzie karetka z wdziankiem z zza długimi rękawami.

 

O to bardzo proste pytanie, przyjedzie jak tylko mnie odwiozą

 

Doberek

Nakurzyłam kasztankiem - sadzy mi już nie trzeba - Dziękuję.


Komu sadzy komu?
prócz miśka?
...

ślubny Cię jeszcze nie zaczepił?

 

Kamil spokojnie zacznij od powtórki wszystkich przedmiotów na planszy potem ze dwa razy z F5,według mnie nie ma co patzrec na upływający czas(mnie to bardzo denerwuje),jak klikasz pięć razy w przedmiot i nie działa przejdź do innego wrócisz na koniec,ja robię na początku przedmioty ze środkowych pozycji potem boczne (nie wiem ale tak idzie lepiej i oczywiście MAM wpadki,szukałam tajemniczego żwoju u Kociany aż się znalazł

Nie powtarzam na głos tracisz ułamki sekund.
Najpierw do kory czuciowej potem do kory głosowej droga neuronowa się wydłuża
Droga oko ręka najszybciej

 

przetestuje Twoj sposob,,ale na kilkadziet milionow pd zysku to bym nie liczyl...
przy max .zbiorach mam ok 13 mln

 

Ann ładny sprint
na pewno to Twoja plansza
super
teraz znajduj tylko za 135 pkt nie inaczej


ale jakim cudem
skąd sadzę naskrobałaś podrzuć z tonę

ale czy na pewno
skupiasz się wtedy na nazwach na słowach a nie na obrazkach
i nowych pojawiających się które masz szukać

no ale każdy ma swój sprawdzony sposób lepszy gorszy ale pewny dla siebie samego

 

A widzisz, to jest następna podpowiedź, spróbuję.

Mam doskonałą podzielność uwagi, całe życie robię kilka rzeczy jednocześnie i to mi pomaga, właśnie pokonałam nielubiane podwórko.

 

Oj tak, najgorzej się spiąć, wtedy czas ucieka, a nic się nie znajduje. Ja szukam na spokojnie i zazwyczaj ok 10-15 sek jeszcze mi zostaje

 

Robię to jednocześnie, na razie sprawdza się.

 

Iza, najwidoczniej to jeszcze nie tym razem, ale jest postęp w porównaniu do ostatniego eventu . Zbyt często widzę jakąś głupią nazwę i zastanawiam się...boże co to było!, ale nie poddaje się, z każdym razem jest lepiej, ile dam radę to dam, świat się nie zawali, ale gram do końca.

 

Dzięki

 

A ja mam na odwrót - nie mam badyla, wypadajki mam a te plansze to tragedia... Wszystkie...

Dzień dobry czystoniebiańskie, ale chłodne.

 

Naucz się na jednej z F5 i nie raz nie dwa tylko do skutku i dopiero leć dalej.

 

Kasztanek, albo krokus bez kasztanka, to już wiadomo magia tkwi w zielonych kropelkach

Poza tym no jakoś lecą, na dzikiej sieję inne albo zboża (trzcina, płaskurka, len)- zauważyłam kolejny raz że mam więcej wypadajek ogólnie ze zbóż czy innych, niż z kwiatów, ale to są obserwacje na mojej dziwnej farmie - u mnie wszystko jest inaczej od zawsze
...
Kupiłam sobie świnkę do zupy, ale nadal ta przeklęta krowa truskawkowa zostaje - w oazie nie wyszła - ta krowa mi nie daje żyć od lat

 

Nie wiem czy Ci pomogę, ale proszę:

Spoiler: truskawkowa krowa

Uciekam na zakupy, miłego dnia wszystkim

 

a to czemu nie siejesz

e nie przesadzaj

akurat te obecne najlepsze
ucz się na F5 aż do skutku

No
jakoś lecą
nie wiem dokładnie ile jeszcze ale jakieś 3000 mi brakuje

świnka to na ruszt
do zupy nie pasuje

***
do potem
idę w las może nad wodę

słonce wyszło może cieplej niż rano