panoramaogrodnicza

Może jeszcze się uda.

Możliwe, wbrew pozorom nie jestem ze stali.

A owszem, już mam 5 i 234/340. Na razie nie oszczędzam.

 

A i owszem że zaczyna większość mieć dosyć ale jednocześnie to jest chyba najgorszy moment by się "złamać" co by nie pisać to zaczynamy wzrost zachorowań, krzywa idzie do góry więc warto jeszcze trochę wytrzymać.
Pocieszeniem jest fakt, że coraz więcej osób jednak używa rękawiczek, maseczek i miejmy nadzieję że i innych zapobiegawczych metod.

W mojej okolicy największy problem jest z dostępem do lekarzy na masę innych dolegliwości, poza wirusem.
Szpital odpada wraz z ogromną przychodnią, gdyż w moim mieście mamy przekształcony w zakaźny i wszyscy są tam potrzebni.

Zaczęłam ostrożnie póki co, za często są te sezony a zabierają stanowczo za dużo, niestety miniony sezon był zdaje się jedyny spoko

Ja doszłam do początku 3

 

ja mam polowe 5 ale dzisiaj ostro zrobilem wszystkie zlecenia oprocz ary ta durna wredota ma glupie wymagania

 

Aniu nie wszyscy tego przestrzegają
poszłam z moim mężem do sklepu , weszła klientka której mąż przyjechał z zagranicy
został obięty kwarantanną , a ona poszła sobie na zakupy , ręce same mi opadły w dół

 

Doskonale o tym wiem z reguły Ci co powinni, nie używają.

I tak nie ma znaczenia czy ktoś wrócił z zagranicy czy nie, obecnie niestety każdy może wirusa przenieść nie wiedząc o tym, że go posiada.
Kwestia tylko ile zostało lekarzy i pielęgniarek w szpitalach, pomijając kwarantanny to oni też są mocno przemęczeni już.

 

Postudiowałam tabelkę Rysia i faktycznie można przyoszczędzić, szczególnie jak się robi ewenty, ale tam w 40 są floreny, niby nie dużo, ale jak się kilka razy obróci to trochę będzie.

Kogo ja widzę? Gdzieżeś Ty bywał jak Cię nie było?

Dlatego przestałam chodzić do sklepu.

 

No moi drodzy,kolejny dzień za nami prawie.Słonko fajnie świeciło i jutro też ma świecić,jak się wybieracie na spacer to we dwoje i odstępy a tym co się nie stosują do tego co obowiązuje po prostu zwracajcie uwagę,takie Wasze prawo w dbaniu o siebie i swoich bliskich.A dla humorku na fajny wieczorek to:

 

to rozbawiłaś tym dekalogiem

 

Jest tu kto? Czy wszyscy w krzakach urzędują?

 

teraz jest szansa

przyszłam zobaczyć co tam nowego

 

No cudnie, że jesteś. Ja sobie siedzę przy lapku i się nudzę.

 

jestem Elu , ale czasami za krzaczka zerkam

 

caly czas jestem, ale teraz wrocilem i jestem bardziej aktywny

 

Fajnie, że jesteście, myślę, że teraz to częściej będziecie nie tylko w krzakach. Wiecie, że w krzakach to teraz zakaz jest.

 

Ela
to prawie jak ja

niedługo to mnie trzeba będzie wiązać do kompa
wcześniej spieszyło się do gry nawet telefon był w zasięgu jakby co

a teraz wiele jest rzeczy ważniejszych pierwszych

ale na forum to raczej Cię nie było widać

ach te krzaki mają moc

 

Byłyby jakieś ewenty to bym działała, ale wszytko skończone,
nawet chałupę ogarnęłam, palemki wystawiłam, no i siedzę, głowa pełna niepewności.

 

teraz jestem w doskoku , bo muszę komputerem dzielić się z mężem

 

no widzisz
ja to nawet pnącza dziś pozbierałam a nawet itemy i drzewa na wyspie i leśnej

ale w domu to różnie raz zapał na wszystko a raz myśl po co to

 

uczy się na nocnej zmianie

no to fakt

 

No to dzielna byłaś.

Ja to zwykle mam "po co to" i tak się pobałagani i tak się brudzi, na ale jak już wyjścia nie ma to kilka dodatkowych par rąk dostaję, myk, myk i po robocie. Nie lubię sprzątać.
No dość gadania, czas do łóżka, dobrej nocy życzę.