panoramaogrodnicza

A ja się zagrzebałam w robocie na kompie i zapomniałam o zbiorach wszędzie, ale mam spóźnienie o rany,na razie sieję anturium jutro zajmę się resztą,ma ktoś zapasowe ręce i nogi ?? uf

 

Okna pomyłaś ?

 

Jedno.ale jest tak zimno że szok.Teraz na kompie uczę się kartki robić,ale idzie mi to jak po grudzie a potrzebuje na cito...ktoś potrafi ??Może mnie wyręczy

Jeeee a teraz wyleciałam z farmy

 

Rano się spili, to nie ma co się dziwić

 

a ja wpadłam na jednego

to samo chciałam napisać

 

Oj tam zaraz spili , to tak dla kurażu było .

 

Do SN nawet nie zaglądam, sknera jestem.
Nie liczyłam dokładnie, ale intuicja mi mówi, że będzie standard, trzy dni i bez koła i przyspieszaczy będzie po ewencie,
a może i szybciej.

Myślę, że jeszcze sporo zostało.

Tego to nie umiem, ale jakie kartki? Świąteczne?
Nic mi nie mów, zaczęło mnie wywalać przed 14 i a teraz albo ładuje do 55 procent, albo wywala, ale w przerwach daję radę posiać i zebrać.

Rano się spili, potem pospali a teraz pracują.

 

machnęłabym trzcinkę, ale już 3 razy mnie wywaliło
to jakieś manewry sątestujemy coś?

 

Też mnie wywala ale i wpuszcza, trzcinę już robiłam, lecę z winogronami.

 

A może to jest ten moment co nas niosą

Albo aktywne pole specjalne = się loty

A byłam tam, na tym polu to pełno kurzu lata - uczulenie mam

 

Mówisz, że niosą i co i rusz upuszczają. Mnie już boczki bolą.
Długo nas tam nie było, to i tona kurzu się zebrała, ciesz się, że to nie koronawirus lata w powietrzu.
A swoją drogą to ta parapetówka potrwa, oj potrwa.

 

Denerwuje mnie ten ewent na tym polu specjalnym .

 

U mnie jeszcze czarne muszki fruwają
Podejrzewam 2 kwiatki teraz weź mi powiedz: miksturę żółtą zrobiłam trochę się ich utopi ale jak znam życie to za mało
chemia odpada, zalecają podlewać skrzypem i pokrzywą- nie testowałam.
Wolałabym nie ruszać kwiatu bo to skrzydłokwiat jak go ruszę to będzie z rok chorował
No ale może najlepiej by było, wyparzyć ziemię
Masz jakiś pomysł bez chemii?

No jest denerwujące chyba zawsze

Edit: Czas zebrać pełnię za 15 min zamykają

 

To taki ewent dla cierpliwych , a u mnie jakoś ciężko z tym ostatnio .
Zrobić w miarę szybko i zapomnieć , a tu się nie da .

 

Muszki, czyli po pierwsze to co fruwa a po drugie jej jaja i larwy.
Ogólnie na łapanie owadów jest tak zwana metoda żółtej miski, rozumiem, że ta żółta mikstura jest jej odmianą.
Możesz też kupić albo zrobić żółte tekturki lepowe wbijane w ziemię, a myślę, że takie paski na muchy do przylepiania na szybę też powinny zdać egzamin, w każdym razie na owocówki dają radę. To jest na to co lata. A jeszcze jaja i larwy, no to ziemia do piekarnika na 20 minut. A jak nie chcesz przesadzać, to spróbuj tej pokrzywy i skrzypu, to stare metody raczej stosowane w ogrodzie, ale i na doniczkowe powinny dać radę. Tak sobie myślę, że taka muszka to zbyt głęboko tych jaj nie złoży, więc może tą wierzchnią warstwę ziemi z doniczki po prostu zbierać i zastępować nową wyparzoną i trzeba ją wymieniać aż do skutku. Nie powinno to roślince zaszkodzić. Watro to zsynchronizować z cyklem rozwojowym muszki.

 

Te żółte paski, karteczki są super czytałam tzw "lotniska" tylko że teraz to ja ich nigdzie nie kupię

Jak zrobić?
a że odkryłam i mnie te latające drażnią to jednak jutro wywalę ziemię jeden mi zdycha a drugi wręcz przeciwnie pięknie się rozwija i tego drugiego mi trochę szkoda ruszać niestety ale trudno, jak już wyparzę ziemię to z obu, przydałby mi się czysty piasek ale skąd go wezmę
Piasek ponoć sprawdzalny w 100%

A wyparzenie je wybije ?
Bo co do nowej ziemi nie ma takiej gwarancji.

 

To zrób, pomaluj tekturkę na żółto i posmaruj klejem.

A nie masz gdzieś w pobliżu placu zabaw z piaskownicą? Tylko ten piasek to też musisz wypiec albo wygotować.

Powinno wybić, no larwy na pewno, a jaja i poczwarki nie wiem, mogą mieć jakieś chitynowe otoczki.

 

Mam wspomniałam że pójdę do piaskownicy chyba jutro, to usłyszałam że oszalałam

Ja im dam otoczki

Dzięki - to mam już bojowy plan działania na jutro
...
Zbieram zaraz pierwszy czasowy winogron i mykam.

Dobrej

 

Dziewczyny obu Wam podpowiem naraz,,,,, ziemię w kwiatkach po prostu spryskać sprejem na muchy 10000% pewne,sama stosuję

I mówię dobranoc do ranka na kawie

 

Doberek .
Miłego , spokojnego piątku wszystkim życzę .