panoramaogrodnicza

Doberek kaca brak bo po czym tylko usta się zmoczyło

 

Chyba , że tak . Ale jakoś wszystkich dzisiaj wcięło - Aga pewnie kłopot z internetem ma -
Panoramka gdzieś buszuje , Zosia zapracowana , Gosia też się nie pokazuje , a Piotrek studiuje .

 

No kto to widział, tak mieszać. Tylko jeszcze piwa brakowało...

 

Tak najgorzej nie było z tego co widziałam - wszyscy do domu trafili .

 

Karina tego się po Tobie nie spodziewałem. ....A może Ty po prostu nie pamiętasz

 

Zagrody na wyspę dostałam z tego ewentu to sobie wystawiłam - ciekawe co mi z nich wyjdzie - jeszcze drzewka znalazłam to też wystawiłam .

 

Faktycznie juras masz szczerą rację w domku Piotra namieszałam aż ze wstydu i złości proszę i to bardzo
kawkę lub herbatkę nic mocniejszego

 

Proszę bardzo - smacznego . Żebyś Ty wiedziała ile razy ja coś namieszałam i co - jakoś
jestem tu dalej , więc się nie przejmuj - wierz babci na słowo - nie ma czym .

 

Dziękuje za herbatę wyczułam że z pędów malin była więc mnie bardzo uspokoiła

 

Nie ma czym się denerwować - szkoda zdrowia , rozweselacz podam poczęstuj się , popij , usiądz wygodnie w fotelu i luzik .

 

Jestem już, z wielbłądami ciągle rozmawiam.

Ale proszę bardzo, czego ja się dowiaduję, w domku impreza na cześć, a Jubilat z Ewą ....

W krzakach siedzieli. I co? Fajnie było?

Karinko, do wyboru do koloru.

 

Dzień dobry

Dopiero siadłam do kompa , sprzątałam i tak tu robota tam zajęcie i jakoś dzień minął ale końcu widać świat przez szybę w oknach i mogę dojrzeć kto stoi za płotem

Mam tochę klonów i muszę popatrzeć co jeszcze można by zdziałać . Wyskoczył mi sułtan ze zwykłych

Widzę ze wszyscy dobrze się czują po wczorajszym małym co nie co , tylko nie wiadomo jak tam Piotr się czuje .

A coś Ty taki strachliwy
**********

I jak Wam idzie z karawaną wielbłądów ?

 

Dwóch ostatnich zadań nie zrobiłam .

Pewnie , że fajnie , w towarzystwie zawsze weselej .

 

Dobry wieczór
Właśnie wróciłam do domu, rozpakowałam kolejne oazy.. I jakoś serce straciłam do tego eventu, i hmm maleńka irytacja mnie ogarnęła (delikatnie rzecz ujmując). Bo żadnych przeskoków, żadnych niespodzianek miłych. Miałam wczoraj ambitny plan zrobienia całego, ale teraz patrze i myślę, że szkoda mi tej superpaszy co jej nakręciłam. Niby piksele, ale jakoś tak
Dobrze, że jestem po fryzjerze, to mi stanowczo poprawia samopoczucie

 

Ładna fryzura faktycznie poprawia nastrój .

 

dobry wieczór rzeczywiście zapracowana, a po pracy zrobiłam event i zaraz pojechałam z moim przyjacielem wspierać go przy zakupie komputera - bo niby ja się na tym znam... hahaha znam się jak każdy kto kompa używa, ale kupiliśmy całkiem dobry sprzęcik. Dopiero wróciłam, ale już wstawiam moje wielbłądy uppsss! nie wstawię fotek bo stronka gdzie to robiłam dotychczas się zawiesiła


a widzę, że nieźle wczoraj zabalowaliście

 

Wierzymy na słowo .

 

Jak Cię tak uspokoiła to może i z pędów malin, ale po góralsku

 

Odkryłam moje ts-y na wyspie i dostałam ; pom. pandy , zagrodę czerwonej pandy , fleminga , 2x zagrodę dla słoni klasyczną++
nie lubię tych zagród , bo żółte są .

 

i najlepsze moje klony

Ewcia, nie żółte, tylko złote