panoramaogrodnicza

U mnie pewnie tez nic ciekawego nie bedizie, ale poczyszcze trochę pasek.Zamierzam pilnie notować co z czego się wykluje.

 

oo widzisz o tym nie pomyslałam nastepnym razem zanim wypuszcze w trase zapisze
a kfiotki jak sie kreciły tak dalej sie kręcą co chwila trzeba odświeżać

 

Siadaj, czuj się jak u siebie, herbata w szafce po prawej, niestety sama nie mogę zrobić, siedzę w komórce.

 

Ja może odkurzę jujuby, bo i podstaw i XL i XXL mam aż za dużo, a wartości mają wysokie. Ale to przejadę się parę razy i na tym koniec. Raczej nie nastawiam się na nic ekstra

 

Niby tak skromnie a pod płotem widzę , że tylko z drzewami chodzą na stacje
Pamiętajcie, zostawcie choinkę chociaż na święta


Dobry- deszczowe

 

Dzień dobry i pewnie zaraz do widzenia a raczej dobranoc
nie wiem o czym piszecie
obawiam się że nie wiem jak się nazywam

muszę czas wydłużyć albo szybciej biegać

 

Stój szalona, czekaj, nie za duże te obroty załączyłaś?

Po remoncie już? Czy jeszcze?
Ale kondychę wyrobiłaś no Gratki
Aż dziw, że udało mi się Cię zobaczyć w tym przelocie

 

Sugeruję, abyś wynalazła podróże w czasie, ale takie, abyś nie traciła efektów swojej nauki/pracy tylko zatrzymywała na moment czas Dzięki temu tylko chwilę będziesz pracować w domu

 

Dzieje się ciągle coś ale człowiekowi to nie dogodzisz
jak siedzisz i nudno źle i zaczyna Cię nosić a jak włączą się ''obroty'' tęsknisz za nudą
tak źle tak niedobrze eh

No kiedyś trza stanąć i buty zmienić

 

A to ja też tak mam, ale zdarza się stanąć i bamboszki założyć po zdjęciu bucików
Najgorsze jest to, że czasu na sen ciągle za małoa niby mamy te krótsze dni w roku i co z tego?
Jak to tylko sprawia że trzeba biegać po ciemku

Ścigaczem po torze jeździsz? - ja miałam nie startować, ale jak zwykle mnie pchają

 

Raczej ślizgaczem lepsze nie trza nawet biopaliwa ino trza się nachodzić

robię , zawsze to parę sztuk słonecznika więcej będzie

 

Jeden się ślizga a drugi ściga a ja to przez chwilę nawet latałam

 

Ela ma wprawę w ściganiu
a gdzie zaleciałaś ?


A i mam huśtawkę
full wypas
cieszy mnie ten mój własny pierwszy puchar top

 

Widziszpobawiłaś się w piasku, poganiałaś a teraz się możesz huśtać
Ja wyślizgałam i zdarłam buciki w 2 wyścigach

 

Na razie jeden ładunek ukradli.
Ale nie martw się to nie był transport choinek, w makowcu trochę mniej orzechów będzie.

Choć do nas, to Ci powiemy.

E, wydłużyć to co innego można.

A ja na bosaka biegam, podobno zdrowo.

 

Ja zacznę jak mniejszy tłok będzie

A to ja całkiem inny styl mam albo jadę albo mnie ciągną no czasem pchają

 

No podobno,ale tak zimą po lodzie?- nie ma mowy, czasem latem po piasku czy trawce sobie pozwalam wystarczy
O tej porze roku to nie ma opcji, morsem nie jestem, nie mam podgrzewanej podłogi,ani dywanów, nawet w bamboszkach potrafię mieć lodowate nóżki

 

Morsy to w butach chodzą, popatrz nawet do wody w butach:



Ostatnio na Śnieżkę wlazły, ale też w butach.
[...]
A ja po domu zawsze na bosaka.

Jedną grafikę usunęłam jako reklamę portalu.
Mod_Elena

 

Na lodowate nóżki dobre jest ... dobre winko Swego czasu miałam ciągle lodowate stopy. Najgorzej było wieczorami, ale wystarczyło, że napiłam się parę łyków wina i po chwili miłe ciepełko wędrowało do stóp Teraz tak nie mam, więc nie wiem czym to było spowodowane

Czasami mnie kusi, żeby spróbować, ale nie znam żadnego morsa, a tak sama nie wejdę zwłaszcza, że wiedza zerowa

 

Do wody latem też w butach wchodziłam takich specjalnych
Ja wiem że mam podróżować, ale aż tak daleko nie zamierzam jechać by buty założyć

Pewnie krążeniem spowodowane.
A muszę zaobserwować tylko po dobrym winku to i dobrze spać chce się zaraz