panoramaogrodnicza

Wiecie co ja już się nie nadaję na grę na eventy
wszystko mnie drażni

***
Ela no wiesz co z szybkością światła to za mało powiedziane , tak szybko lecisz

 

Spokojnie... wdech, wydech, wdech, wydech...
Teraz zjedz kostkę czekolady.
I ponownie wdech, wydech...
Pomogło?

 

i ja się dołączam do gratulacji

 

No właśnie oddechy i wydechy ćwiczę gorzej z czekoladą
wczoraj to jeszcze była

 

Przez reanimację Agniechy zapomniałam o gratulacjach.
Elu gratuluję tempa i awansów

Ale jak to?
Serio? Nie masz zapasu na czarną godzinę?
Szukałaś dobrze? W lodówce, pod poduszką, w szufladzie z dokumentami?

 

U mnie
zapasy gdzie
wszystko wsio idzie na bieżąco

 

Przyjeżdżaj do mnie
U mnie czekolada potrafi się przeterminować.
Kupuję tabliczkę lub dwie i potem leży, leży i w końcu ląduje tam, gdzie inne mocno przeterminowane produkty.
Z bombonierkami jest nieco lepiej, ale też nie wszystkie udaje się pokonać

 

Dziękuję.
Tempo stałe od jakiegoś czasu, można zegarki regulować.
Są u nas tacy co osiągają prędkość większą niż światło.
Jak będę miała chwilę czasu to może coś jeszcze usprawnię w moim perpetuum mobile, ale ostatnio jakoś się nie zanosi, no chyba, ze GT będzie łaskawe.
***********************
Widzę, że nie pogadam z nikim. Przestawiacie itemy?

 

Tego się właśnie obawiam najbardziej, że też będę tak miała jak mi już ta 100-tka stuknie i ... nie będę się nadawać na te różne rzeczy.
Uchowaj Boże bym się tak trzęsła i pięściami waliła - i jeszcze te miny które ani chybi wykoślawią mi zgryza na amen. O nie. Na takie coś się nie piszę, to już wolę sałatę i rzeżuchę naprzemiennie siać przez najbliższą 5-latkę coby tą 100-tkę odwlec jak najdłużej - może się uda
Niech ja lepiej będę sobie tu gdzie jestem bo przynajmniej jeszcze się nadaję... choćby do tego rymowania
... W radiu śpiewa ktoś piosenkę
której nie rozumiem słów
Lecz czy słowa są potrzebne
- tą muzyką do mnie mów.
Powiedz do mnie wiatru szumem
powiedz migotaniem gwiazd
Nawet jeśli nie zrozumiem
to powtórzysz jeszcze raz.
Powiedz do mnie nocy mrokiem
i tą ciszą która trwa
Choć się łza zakręci w oku
nikt nie pozna że to łza
Chociaż serce bić przestanie
by inaczej zacząć bić
Co ma stać się niech się stanie
- trzeba kochać aby żyć.
To miało być tak przed zaśnięciem , ale już wszyscy dawno śpią, no to zostawiam Wam na urozmaicenie poranka- mój pewnie będzie dość późny, bo jeszcze trochę trzeba posiedzieć.
Elu ja także gratuluję - zrazu nie byłam... w temacie, ale w końcu mnie oświeciło

 

Dzień dobry śpiochy




Kawa i śniadanko czeka




Elu, Zosiu- gratuluję nowych poziomów


A jak Wam idzie szukanie skarbów?

 

Doberek.
Dziękuje Justynko za pomoc kaloryczną ,zdrową lekko słodkawą zachętę do wstania z łóżka.
Zbieram skarby z mieszanymi odczuciami raz nawet trafiłam za pierwszym razem, jednak średnio 5-6

Zosi gratuluję nowego poziomu

 

Smakowicie wygląda, dzięki.

Dziękuję. Teraz same się robią.

Drażni Cię? A co? Że kopać trzeba?
A ja nieustająco uwielbiam ewenty,
a takie z mini gierkami szczególnie.

Chciał nie chciał człowiek idzie do przodu, a rzeżucha i sałata daje najwięcej PD/h, więc uważaj.
Z sentymentem wspominam moje dochodzenie do 100,
to był cel do osiągnięcia, zdobycie szczytu, adrenalina, emocje. Potem jest inaczej, ale czy źle? Myślę, że nie. Mnie ta gra ciągle bawi, ciągle coś nowego odkrywam, teraz mam swoje malutkie cele i staram się je realizować, najważniejsze robić co się lubi.
Jeden lubi gnać jak szalony, wykorzystywać każdą napotkaną okazję, żeby zdobyć PD, inny woli gromadzić dobra do stodoły z myślą o Topie, jeszcze inny żyje ewentami albo lubi na hamaczku poleżeć i nawet nie sieje między ewentami, a ewenty robi od czasu do czasu, rzecz gustu.
A na dobry dzień ....

 

Basiu gratulacje nowego poziomku
15 gier za mną

 

Witajcie farmerskie pracowite duszki
Za śniadanko dzięki - jeszcze nie jadłam więc się chętnie dosiądę do tych pyszności
A tam wyżej to już myślałam że ktoś moją fotkę dorwał ( z tych zamierzchłych czasów gdy... jeszcze miałam wiatr we włosach ) ale widzę że jednak to nie ja - po paznokciach poznaję, nigdy takiego koloru nie używałam.
Co do skarbów to u mnie można by powiedzieć że tak trochę lepiej niż średnio, ale... nadal mi nad farmą Anioły latają i te gałązki zrzucają tak obficie że się w stodole nie mieszczą . Tak więc na tej farmie wiele przeróżnych ,,skarbów,, się kryje i czasem nawet bez szukania same nam w ręce wpadają To lubię
Elu może sałata z rzeżuchą daje najwięcej na h ale przy zbiorze 4/5 x na dobę bardzo skutecznie spowalnia owe PD
No dobrze, tak poważniej to nie spieszy mi się lecz nie znaczy , że mi nie zależy - w słowie ...olewać zawsze dodaję literkę p na początku Gram jednak głównie dla ewentów - po prostu je uwielbiam i tylko hodowlane nie mają u mnie wzięcia , chociaż już chyba ze dwa udało mi się zrobić tak mimochodem - trzeba mieć dużo tej SP a mam raczej średnio.
Zresztą cała gospodarka jest na takim średnio średnim poziomie,ale to mi wystarcza - najważniejsza wszak jest owa radość którą można czerpać z gry W żadne frustracje nie wpadam i nawet jak jakieś kataklizmy nawiedzają farmę to je spokojnie przeczekuję bo wiem że to jeszcze nie Armagedon - ten dla mnie będzie dopiero wtedy, gdy gra przestanie być darmowa, ale mam nadzieję że tak się nigdy nie stanie

 

Też uwielbiam i to one pchały mnie, żeby mieć wyższy poziom i lepiej sobie z nimi radzić. Hodowlane są trudniejsze, szczególnie te z odznakami,wtedy nie ma jak pokombinowac, a SP to ciągły problem. Zawsze przed ewentem było odwiedzanie spółdzielni, włażenie na drzewo i buszowanie po świątyni, żeby choć trochę uzupełnić braki. Ostatnio jakimś cudownym sposobem udało mi się zgromadzić niewielką poduszkę bezpieczeństwa więc już i hodowlanych się nie boję.
Pamiętacie ? Hodujemy koty, myszy i niedźwiedzie, pewnie już macie pokaźną gromadkę.

 

u mnie już ostatnia partia myszy hoduje się na farmie- reszta już zgromadzona w wystarczającej ilości

 

U mnie też najgorzej z myszami, ciągle hoduję i jakoś słabo przybywa, podejrzewam, że koty je podżerają.

 

a u mnie kotów najmniej i jeszcze je ze 4 razy wstawię, najwiecej miśków ponad 1200, ale one okupują leśną i menazerie w kolorowych zagrodach i chociaż długo rosną to jak stoją od ponad 2 tygodni cały czas to ich przybyło trochę

 

jakoś tego nie odczuwam

to łgarstwo !

jeden jest do dyspozycji jakby co

 

taki Wielki Królewski?