panoramaogrodnicza

no tak może być ja zaś zaczynam walkę z muszkami
to zdaje się że ziemiórki choć pewności nie mam ale obstawiam 99.9%
i płukałam ziemie i przesadzałam i pryskane były wcześniej wrrr
dziś miksturę robię może zadziała
no ręce opadają
pełno tego nagle nie wiedzieć skąd

taaa i dojść nie może

 

A czy ja powiedziałam że do Ciebie


no wiesz może to nowe ma takie samo tempo jak ja

 

Nie noszę, u mnie oba w toku, końca nie widzę i nie wiem czy zobaczę.

Ziemię zakażoną kupiłaś, ciężka sprawa.

 

Ty to weź się ten tego i idź gdzie Ci mówiłam
bo przyjadę w końcu kiedyś i Cię zagonię
w razie problemów dzwoń
ja z nimi pogadam
no nie może tak być jak jest
bo w końcu jak będziesz to mnie nie będzie
ale jak coś to daj znać może podpowiem a poza tym mnie też interesuje bo nie wiem czy nie będę potrzebować
w niedługim czasie bo zasada montażu jest taka sama zapewne.

toś mnie pocieszyła
w 3 doniczkach była ziemia
a są od niedawna to co nagle się na wiosnę obudziły?
ale poza nią to same storczyki mam a tam sucho jak nie wiem co
no i tu bez ziemi wiesz jakie mniej więcej
nie lubią przecież takiego podłoża

a te kwiatki z tą ziemią to przesadzałam rok temu na wiosnę
i teraz dopiero się obudziły?
nie będę co roku wszystkich kwiatków przesadzać

 

Ela ma rację ziemiórki zwykle przynosi się z ziemią ze sklepu, a ziemiórki ujawniają się jak przelejesz jakąś roślinę zbyt mocno. Przesusz, zbierz górna warstwę, mikstura z czosnku podobno pomaga i pułapki z octu jabłkowego. U siebie dopiero udało mi się wytruć chemicznym srodkiem. Powodzenia

 

posypałam czosnkiem kilka dni temu i mam wrażenie że mam więcej latających
może wieją

 

ja sypalam kurkumą jeszcze
a ta górna warstwę ziemi trzeba zdjąć i wyrzucić bo tam są larwy

 

Dzięki będę walczyć
o chemii też pomyślę.
Normalnych kwiatków mi nie żal ale moje storczyki już się nachorowały
w storczykach nie mam ziemii mam głównie keramzyt i korę

 

Ziemia musiała być zakażona jajami. Cykl życiowy nie jest zbyt długi, ale wymaga określonych warunków zewnętrznych, widocznie teraz takie są, więcej wilgoci, więcej światła, cieplej. Wszystkie owady lubią żółty kolor, więc możesz zrobić pułapki na dorosłe osobniki, tzw. metoda "żółtej miski".

 

chemię zastosowałam jak już nic nie pomogło, zaległy się w zamii i w papirusie, storczyków nie tknęły
trzeba wywalić larwy i truć tak długo aż żadna dorosla się nie pokaże przez ponad tydzień
jak się truje chemia to coraz mniejsze owady wyrastają

 

a no widzisz bo storczyki to mają sucho i przewiewnie i tam im nie pasi
to ja już wiem które atakować kwiatki

póki co wywalę je na balkon

Dzięki Wielkie

Dobrej Nocy Wszystkim

 

To trzymam kciuki żeby się udało

To na Ciebie poczekam

*****
Dobra ziemia to z kretowiska
jeszcze nie zdarzyło mi się żeby coś zeżarło moje rośliny albo zaatakowała jakaś pleśń

a dla pewności to taką ziemię nieznanego pochodzenia ,do piekarnika i ją '' wypalić ''
nagrzać do 200 stopni i na jakieś 30 min i różności zabite

 

pisanki udało się zrobić w całości, a szczury coś nie lubią mojej farmy

 

Dzień dobry

Widzę porady ogrodnicze wczoraj wieczorem zagościły ja się nie wypowiem- nie mam kwiatków nie znam się na nich i nie mam problemów z ziemią i szkodnikami

W końcu kolejny piękny dzień u mnie za oknem


Zosiu gratuluję kolejnego poziomu

;;;;;;;;;;

Komu szczurka albo gniazdko?

Kawusię zostawiam

​

 

dzień dobry
przyszłam się przywitać i szybciutko uciekam
trzymajcie za mnie kciuki
jak wrócę do domu i uda mi się coś załatwić to Wam napiszę
czy Was tez Ewcia usunęła z listy sąsiadów ? bo ja już Ewy nie mam
pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia

 

Doberek.
Gratuluję Zosi kolejnego poziomu.
Ewa mnie tez pożegnała jest w znajomych

W sprawie porad zoologiczno-kwiatowych moje storczyki stoczyły w zeszłym roku wojnę trzydziestoletnią z wełnowcami począwszy od metody płynu do mycia naczyń skończyłam niestety na chemi wymieniłam podłoże w 30 sztukach doniczek teraz jak dostaję to przechodzą kwarantannę i o dziwo zakwitły wszystkie nawet takie ,których kolorów juz nie pamiętałam.

Znalazłam źródło świństwa to figa przywieziona kiedyś z Turcji ,którą DP uwielbia a ona ma "wyciek" z liści coś jak spadź więc nie mogąc jej wyrzucić wystawiłam ją na parapet na klatce schodowej i tyle.

 

Trzymam.

Tak usunęła.
Skończyłam z jajami, a za szczurami to będę ganiała do końca.
Jeszcze tylko 259 do złapania.
**********
Dzięki Iza, już tylko 258.

 

257

u mnie za niecałą godzinkę będzie koniec- roślinki musiałam dosiać a szczury się same uzbierały rano z niepełnych dwóch pól cebuli, pola motyli i drzew po bokach prawie 150 wyleciało

 

Mnie rano z cebuli wypadło 134,posiałam końcówkę badyla ,jak urosnie to powinnam sie wyrobić na sticzuś

 

mi brakuje 39 i kończę ze szczurami
i tak u mnie ładnie ja zobaczyłam event ze jest w niedzielę