panoramaogrodnicza

U mnie najczęściej w takich sytuacjach farma idzie w zapomnienie.
Odpalę to odpalę, nie to nie.
Eventy są częściej, niż takie spotkania
Ale są tacy, którzy pilnują zbiorów

 

masz całkiem zdrowe podejście - człowiek żywy, siedzący obok, ważniejszy do całej reszty

===========
powoli odpadam, dobrej nocy

 

Mnie również podusia już woła. A może to mąż
Dobranoc

 

hejo ludki, witam o świcie czas zacząć kolejny wesoły dzionek

udanego i cudownego, w pełni radosnego wszystkim życzę

 

Dzień dobry

Zaspałam dzisiaj, więc dopiero teraz kawkę piję i wszystko obrabiam

Poczytałam o tym skubaniu serka i chyba eventówkę to będę na wyspie do końca siała,żeby jak najwiecej SP i imprezowych uskubać

 

cyfrzakk, Dzisiaj o 04:59
Radośnie o tym świcie.
A to naprawdę świt o tej porze?

Tak dokładnie robię,
wczoraj nie mogłam się odczepić od skubania SP.

Wsiadaj Zosiu w pendolino i przyjeżdżaj.

A tak w ogóle to dzień dobry.

 

dzień dobry

pracuję w najbliższą sobotę niestety, jak skończę ok. 21 to już będzie po spotkaniu...
gdybyś jeszcze zabezpieczyła temperaturę powyżej plus 5 w ciągu całej doby, to może bym się skusiła...

===============
bardzo niemrawo lecą lupy w porównaniu z sadzą, sadzą po evencie będę mogła wysmarować pół dzielnicy, a z lupami się mogę nie wyrobić

 

To żeś sobie sobotę wybrała, wiesz robota nie zając nie ucieknie.
A ja już zaczynam chuchać, na razie mamy plus 2.

U mnie też dysproporcja jest,
w tej chwili sadza na 15 narzędzi czeka na lupy.

 

To samo u mnie- sadza nawet z sałaty po 1-2 szt leci a z lupami cięzko

 

nic sobie nie wybierałam, a nie bardzo mam na kiedy przełożyć tej pracy z soboty....
dla mnie w tej chwili to jest wyczyn pojechać z Gdyni do Gdańska (20km) a co dopiero ponad 300km do Wa-wki
jeszcze kiedyś się spotkamy

u mnie sadzy jest na 32 narzędzia.... 20 już umielone

 

O to nie będziesz musiała siać długorosnących.
Ja wieczorem się zastanowię, zobaczę ile lup przez dzień uzbieram.

 

zauważyłam, że lupy lepiej lecą z menażerii, ale tylko z takich gdzie mam jakieś dłuższe zwierzaki (mam taką menażerię z drobnicą - ślimak, sokół itp drobnoustroje - max 7:30 podstawowego czasu, to z nich lupa jak jedna wypadnie, to wszystko)

 

A ja i tak sobie na noc długie będę siała Raz, że muszę troszkę ich podosiewać to na noc w sam raz a dwa, że taka cena cebuli czy innych jest, że po prostu szkoda nie siać


Ehh normalnie cena na wszystko- szkoda nie sprzedawać- ale tak znowu z pustą stodołą zostać jak i tak nie ma kiedy uzupełniać zapasów

Chyba tym razem to ja jak ten osiołek przy żłobku

Z tymi lupami to ciężko...i tak sobie myslę, że dają tyle SP, żeby w oazach na lupki ją przetracić

 

Ja tam sprzedaję, ceny z kosmosu są,
a nasianie marchewki czy pszenicy to żaden problem, u mnie nawet rzeżucha i sałata mają bardzo wywindowane ceny.

 

roślinę wysiałam w nadmiarze, brakuje lup i sadzy, ale sadza troszkę lepiej leci - wyrobimy się w ciągu pierwszej doby wyleciało 44% lup i 59% sadzy, więc szansa na skończenie w trzeciej dobie jest....

sprzedaje głównie proso, którego cena jest ok. 1000

 

Cześć ,sprzedaję co mogę powstrzymują mnie lupy lecą i wylecą spokojnie na razie kupiłam pnącze reszta tzn.itemy się robią
Musze się pochwalić pierwszy raz w grze przekroczyłam magiczną liczbę SG

 

U mnie nie jest tak słodko, przez dobę wyleciało 28 % lup i 43 % sadzy,
więc jak tak dalej pójdzie lupy będę zbierała prawie do końca.

Super, gratuluję.
Następne setki dużo łatwiej przychodzą.

 

A no są- ja to tak nad tyci dłuższymi się zastanawiam

Fiołki po 2000 sprzedawalam

U mnie troszkę lepiej bo 33 % lup i 50 %sadzy- ale to dopiero pierwsza doba

 

Też te dłuższe sprzedawałam, ale nie mam aż takich zapasów jak w tej drobnicy. Zostały mi 22 fiołki.
Ważne że się do końca ewentu nazbiera, więc można siać samą ewentówkę.

 

Lup 39% sadzy prawie 52%.