panoramaogrodnicza

się tak nie rozpędzaj bo tych dywaników to tylko kilka potrzeba tu się tak nie rzucą ale trufle jednak sprzedałam

jedna to jest na smaka

ja już przestałam je liczyć
pójdę na rekord chyba w drugą stronę - nie skończonych misji

 

Oj jej ależ żeście sie rozpisali, mam co nadrabiać od przedwczoraj
Ide poczytać

 

Na razie je ignoruję i luzik .

Jesteś nareszcie .

 

Nie robię, nawet nie zaczynam, nie wiem czy grzybowe lasy jako tako ogarnę.
A jeszcze odkryłam, że jakieś nowe drzewka TSowe są.

No jesteś wreszcie. Już się zaczęłam niepokoić.

 

Za dużo tego wszystkiego jak dla mnie - mam to wszystko gdzieś , ewent robię , nagrobki sieje i luzik - drzew nie kupię - focha mam .

 

Nawet nie spróbowałaś ja tam od razu wrzuciłam pierniki w rozbudowę piekarni

U mnie to chyba rekord rekordem pobity skończonych jak skończonych ale nie zaczętych

Wypada karmić głupiego skąpego dziwnego elfa super papu ?

 

Kupiłam jeden kasztan jadalny, ciekawe co z niego wyrośnie.

A ja nagrobki i orchideę.

Oszukali nas, w kalendarzu powinny być czekoladki, no ewentualnie baryłeczki czekoladowe, a nie piernik.

Wrzuciłam wszystkie do paska, karmić nie będę , dieta, za grube są.

 

nie ma takiej opcji niech fruwa na diecie

 

czego Rudzielec potrzebuje chętnie podeśle
sówkę poproszę niech wyśle

.

 

Witam , pewnie czyta i napisze .

 

Urośnie jak bum cyk cyk nie jadalny

Czyli niech żrą rzadko i mało

 

no nie mogą za dużo bo nie pofruną

Dyskusja z Mietkiem dziś: mówię mu i tłumacze jak krowie czy bykowi
nie kupię i już
- kup kup no dla mnie
- weź się opanuj po co Ci kolejne drzewko i tak to staroć będzie
- a jak nie staroć
- a chcesz za bałwanka dla Sticza robić

nie będzie nic jadalnego poprzednich nie mam jeszcze

 

Też nie mam , a Miecia w szafie zamknęłam .

 

Dzielna byłam, jedynkę zrobiłam - 66 chcieli, dużo ale niech tam, a teraz w tej czwórce chcą 350.
To przegięcie, niech się przegłodzą.

A to nie przemoc w rodzinie ?

 

Jaka przemoc / samoobrona

 

Ech nie będę wszystkiego cytowała bo żeście sie tak rozpisali ze hoho
To tak w skrócie
Ewa, Ela, Justa, Ann gratulacje z awansu
Justynko spóźnione ale szczere, sto lat i wszystkiego naj, naj najlepszego
-------
U mnie na szczęście po dożynkach jeszcze spory zapas produktów w stodole został tak więc bedzie coś do misji i na targ

A no jestem, ale teraz juz częściej u mnie tak bedzie z czasem, niestety jak co roku w tym czasie

NO drogę do domku to zawsze odnajdę jak tylko czas pozwala

 

patrząc ile nowości mi brakuje to sporo szans bym musiała se dać
ni ma
ostatnie ts-y a żyrafy nie widać
a drzewek to już nie zliczę ile brakuje

Właśnie

 

a Ty to kusisz czy prowokujesz

to jakiś element planu?

Ty weź się sprężaj bo do końca roku nie daleko jak coś to się weźmie jeszcze raz i na plany noworoczne zrzuci

jak czyta to niech i tu napisze

hallo? - wbijaj jak coś to ja Cię tu obronię nie martw się też jestem szalona - jak mnie tu przeżyli to wszystkich przeżyją

 

dziekuje

 

Czyta , ale czy się odezwie to nie wiem .