panoramaogrodnicza

Mamy kota?
No to trzeba nakarmić.

 

spoko zobaczymy , różnie bedzie pewnie wypadać raz lepiej raz gorzej doby też jeszcze nie ma tak więc zobaczymy jak bedzie dalej nie ma co sie przejmować w pierwszych godz

No kochana toż też aż z kąta mnie wygonił , bo sie zdziwiłam co on u nas porabia

 

Znaczy wybrał sobie nasz domek.
Ciekawe z kim będzie chciał spać.

 

stwierdzam, że na wyspę to jeszcze w miarę rozsądne XXL z pociągu dostałam, ale na farmę to kit - z brązowych oczywiście, wiele tego nie przyjechało, ale ze złotych się wykluł cis i drzewo yangmei - czyli całkowite nowości, chyba trzeba wysyłać po te złote drzewa
na pocieszenie z tych wyspowych z misji - dostałam szeferdię kanadyjską

już troszkę gorzej leci

ze mną

 

no chyba jemu tez sie spodobał, tyle z niego ciepła i serdeczności bije ze pewnie nawet to kot wyczuł i wiedział , ze jak tu wejdzie to nikt nie wygoni tylko przytuli i jeść zawsze da

 

A co z mlekiem? Ty się znasz na kotach.

 

kochana kot zle trawi laktoze i przez to można mu tylko zaszkodzić, do picia woda z kranu zimna, no mleko czasami ale nie w dużej ilości i tylko czasami nie zbyt często

 

wbrew pozorom nie kazdy kotek- zwlaszcza maly- mleko toleruje. U mojej siostry kiedys kotek po mleku mial rozstroje zoladkowe i latala z nim po weterynarzacb a lotem do apteki po leki. smiesznie napisane bylo na recepcie- jej imie i nazwisko a pod spodem kot Jadzia i jaki lek dobranoc

 

Bo niestety właśnie bajki tak nauczyły ludzi ze kotki mleczko no i wiele starszych osób szczególnie gdzieś po wioskach też przed domem miseczki z mlekiem wystawiają ale w ten sposób kotu robi sie krzywdę, owszem czasami w niewielkich ilościach można ale bez przesady

 

prawie jak seramis (podłoże do storczyków) - no miałam go dziś w rękach więc się dzielę skojarzeniem
mam nadzieję że ten kotek nie będzie skakał po moich storczykach

 

hmmm po storczykach pewnie nie ale czy ziemi im nie przekopie od to jest pytanie

 

Pytam, bo słyszałam o tym, że koty w zasadzie mleka nie powinny pić i że im szkodzi. Ale dawno, bardzo dawno, no w poprzednim wieku, mleko i mięsko to były podstawowe składniki kociej diety. I nic im nie szkodziło.
Może połączenie tej sztucznej karmy i mleka nie jest dobre.

No nie, tylko nie po storczykach.
Posadzimy mu kocimiętkę.

 

Ja chwilę pograłem i nuda

Pingwinią ??? Ja kiedyś grałem w Pears <khem khem>

 

Wiesz tak naprawdę to nie wiadomo czy nie szkodziło, kotek sobie gdzies tam szedł , kład sie i nie wstawał no a co mogło byc powodem nikt do tego nie dążył, nawet na wioskach czy u kotów wolno żyjących co ludzie mlekiem dokarmiają nikt nie wie co sie z nimi dzieje nikt nie widzi jak on sie załatwia i czy ma biegunkę czy nie kot czesto tylko w taki sposób karmiony cierpi ale nawet nikt o tym nie wie.

A teraz juz tez powiem dobranoc

 

Nie słyszałam o tym, ale ciekawie brzmi

Z sadzonek które dostałam z misji Dzieci Tarzana dostałam na wyspie - mangrowiec XXL, 2x akebia pięciolistkowa XXL, 2x balsamowiec jestem bardzo zadowolona bo nie miałam ani balsamowca, ani mangrowca. Na farmie gorzej magnolia XL, klon cukrowy XXL,

czarna wierzba XXL, sekwoja, jałowiec górski XXL.

Sadzonki z pociągu wystawie na noc, bo miejsca było brak

Ładny kicuś Wiedział gdzie trafić

 

Sam nie wiem - no żesz dajcie spokój Jeszcze dobre było to, gdy Michael się zaciął w rozmowie z Amelią i nagle wyleciał przez okno, bo nie zapiął pasów I faktycznie w tym filmie o dyktaturze pościg na pościgu pościgiem pogania

 

Oj wiedział, wiedział lepiej juz chyba nie mógł u Eli będzie mu dobrze juz o to wszystkie chyba zadbamy choć z tego co pamiętam ktoś u nas nie bardzo jest za kotkami ale nie jest powiedziane ze ich ne lubi a takiego słodziaka pewnie nawet pokocha

 

Lubi , lubi , tylko kocha pieski .

 

nie ma takiej opcji dopiero co je wsadziłam
poza tym ja mam psa
niestety nie znosi kotów więc będzie ciekawie
ale miętę mam na balkonie to spoko tam kotek może buszować

 

Dobrze, że mamy kota jako symbol nałogu a nie kreta w domku