panoramaogrodnicza

Coś tego nie czuję - ale to pewnie przez spanie 10 godzin zamiast 8 W przyszłym tygodniu też będę zmęczony - klasa na wycieczce a jak nie mam kontaktu z ludźmi, to mi się spać chce.

 

Wiesz, chatę wolną Ci zostawimy, będziesz mogła pobalować. Może wreszcie ludzie z krzaczorów powychodzą.

Też mam złotą i wystarczy. Świat musiałby kręcić się w drugą stronę, żeby mi się trafiła diamentowa.
Wolno ten ewent pcham pod górkę, myślę, że pnącze będzie moje, no i ze dwa sklepowe itemy.
A z tym GT to tak się czają, że już bardziej nie mogą. Trzymam kciuki, żebyś zdążyła wrócić.

 

taa jak będę tu sama to nikt nie wyjdzie z krzaków boją się mnie albo cuś
albo milkną
uciekają

...
kotek machnął łapką dwa razy i mam rękę podrapaną strasznie chyba nie mogłabym się bawić z kotami w dodatku mnie skóra swędziała więc chyba mnie ich sierść uczula - albo na takiego dziwnego kota tu trafiłam niby domowy piękny czyściutki

 

dzień dobry w krótkiej przerwie

też tak myślałam, ale przed chwilą w ramach przerwy od pracy strzeliłam kilka strzałów i było 25 (totalna załamka), 60, 65, 52, 40(kolejna załamka) i 55 i diamentowa Ingrid i pnącze jest moje

 

xBabciaEwa - zmień proszę sygnaturkę na mniejszą, ponieważ ta jest za wysoka. Ma 254 piksele.
2.1. Nick, sygnatura, awatar
Sygnatura - dozwolona jest sygnatura graficzna o maksymalnych wymiarach 500 x 200 pikseli oraz podpis zawierający maksymalnie 2 wiersze (czcionką o wymiarach max. 3)

 

E tam boją, oniemiali z wrażenia są, słowa w gardle więzną, nogi się plączą.

A ja przez moment nie wątpiłam, że Ci się uda. Super, gratulacje.

 

dzięki
że zrobię pnącze to wiedziałam, ale ta diamentowa to jest losowanie - żadnej logiki w tym nie ma.
Trzymam kciuki, Tobie też się poszczęści

******************
zebrałam goździki, były tylko z wodą (561 małych pól) - 155 rogów i melony (351 małe pola) - 69 rogów - wstawiłam do młyna i ukręcę tyle bulionów, że skończę event - ale będę siać i zbierać rogi dalej, bo co mam innego do roboty - a teraz końcówka piąteczku i trochę popracuję w pracy pewnie wieczorem się pojawię

 

Dzień dobry słoneczne

 

Dzięki, trzymaj, trzymaj, jak Ty będziesz trzymała, to może, może, zdarzy się cud.

Dzień dobry Olu. Co u Ciebie ?

 

Witaj, niestety bez zmian, raz źle, a raz gorzej wybaczcie, że nie piszę, ale nie mam siły ani nastroju do rozmów
Na farmie dobrze sieję wciąż eventówkę i rzucam toporkiem
Myślę, że mój plan zakupów w sklepie Ingrid będzie wykonany

 

Trzymaj się Olu, idą coraz cieplejsze dni. Będzie dobrze.
Dzisiaj jak szłam do pracy przypominało mi się różowe drzewko Zosi.
W oddali zobaczyłam takie cudo. Cieszy oko.

Spoiler: kwitnąca rajska jabłoń

 

Dzień doberek,
zamilkłam bo wróciłam z działki i okazało sie ,ze zgubiłam telefon nie wiadomo gdzie się bidulek podział.
Jakoś specjalnie nie jestem z nim związana ale może czasem dobrze byłoby mieć kontakt ze światem tym bardziej,ze zlikwidowałam stacjonarny.
No i tak próbuj skontaktowac się z kimś jak nie masz komórki(nawet na poczcie nie ma telefonu) nie znasz numeru telefonu (bo wszystko zapisane w kontaktach) złóz swojej siostrze Monice życzenia(mieszka 25km ode mnie)
Bryndza ,ze hej i jeszcze drugi telefon nie ma karty a potwierdzenie zgubienia karty wysyłają na stary numer.
Istne szaleństwo,ale już namierzyłam go podobno zostawiłam w pracy do której idę dopiero w poniedziałek wiec mam kilka dni bez kontaktów ze światem w sumie fajnie ,bo teściowa nie dzwoni i nie zawraca głowy,nie dzwonią aktywistki wszelkich banków z propozycjami ubezpieczeń na życie(kto chce taką babę jak ja ubezpieczać na życie) i kredytów.
Cisza i spokój,ze tylko siać i zbierać

 

Kredyty to iście skomplikowany dział matematyki - zwłaszcza jeśli chodzi o wysokość rat, które mają być równe..

 

Oj, dobrze że się znalazł - bo pal licho samą zgubę - czyli aparat, ale zawsze najbardziej żal tego niematerialnego - kontaktów, z których część bardzo trudno odzyskać, zdjęć, sms-ów, które sobie człowiek zostawia na pamiątkę..

No cuuudoo piękne
Czyż wiosna nie jest najpiękniejsza?

 

Dobry dzień

I mam zaliczone 31 gierek
ale nie trafiłam jeszcze tej diamentowej
skubana Gęś umyka mi przed moim celnym strzałem

 

Doberek

 

no ładne to drzewko, ale "moje" trochę inne jest i już przestało kwitnąć i to na dalekiej północy.... niestety rośnie za wysokim ogrodzeniem, którego nie potrafiłam sforsować, żeby przynieść liść i kwiatka

doberek Karinko

pięknie

 

Tylko lato może być pikniejsze

 

Całkiem niedawno przeżyłam podobną historię, ale ja do tej sytuacji taki scenariusz stworzyłam, że o mało nie posądziłam niewinnego człowieka.

Dzień dobry Karinko, myślami Cię ściągnęłam, już miałam sowy wysyłać na zwiady.
Dobrze, że jesteś.
AnnDżelina wyjechana, więc rogalików na razie nie ma na powitanie, ale chwila moment coś przygotujemy.

Wiesz może Twoja i moja gdzieś się szlajają razem,
a my tu bidne możemy sobie rzucać tym toporkiem i rzucać.

To tak jakby w czarodziejskim ogrodzie. U mnie na osiedlu różowe dopiero zaczęły kwitnąć.

 

Pewnie mój Pan Gąsior zabrał je na piwko I ucztują, bo udało im się nas oszukać