panoramaogrodnicza

dobrze że zauważyłaś a jak je podlewasz i co ile?

 

Duży, bo ja się boje je odcinać, a one jak widzisz nieźle sobie radzą na tym pałąku.
Nie dość tego raz miałam taką sytuację, że zakwitła i matka i dziecko.
Ale czytając Was, to widzę, że mam niezwykłe szczęście, że nie nawiedziły mnie robale.
A spoiler jest prosty do zrobienia, wchodzisz w drugą ikonkę za obrazkiem,
znajdujesz spoiler, wpisujesz tytuł lub nie,
a w środek spoilera wstawiasz ikonkę obrazka i wstawiasz zdjęcia.

Spoiler: spoiler

 

też kiedyś tak miałam a kilka dni temu moje ostatnie dziecko storczykowe zaczęło trzeci raz kwitnąć

 

szczęściary moje nie chcą się dzielić
ale ja muszę je na lato przestawiać bo mam wszystkie okna na słońce więc warunki mają różne niejednakowe i muszą się dostosowywać

 

Podlewam tylko wtedy gdy mają suche korzenie raz na dwa tygodnie

 

Powiem Ci prawdę, że ja mam zasadę, jak najrzadziej podlewać, od czasu do czasu pożywka i raczej nie przestawiać. A dwie staruszki mają po ponad 20 lat. Hoduję na oknach południowo-zachodnich.

 

u mnie wszystkie stoją w południowym pokoju, dendrobium stoją na parapecie, a inne trochę dalej od okna, ale to jest bardzo jasny pokój, latem muszę mieć spuszczone rolety co najmniej do 2/3, bo jest za jasno i za gorąco

 

dobrze że Antonina wie i widać co im jest to są gotowe preparaty
u mnie to nie wiadomo co było jeden chorował i nikt nie mógł poznać co mu jest

 

Może tęstnił za mamusią.
-------
Teraz obejrzałam z lupą w korzeniach nie ma tych włochatków ale pewnie niektóre będe musiała obciąć -skalpelem,nożyczkami? i rankę zabezpieczyć węglem aktywnym ?dobrze myślę ?

 

a o tym nie pomyślałam

 

nie wiem czy ja to robię fachowo, ale mam specjalny, bardzo ostry sekator, którego szczypce wyparzam wrzątkiem i tyle, węglem się nie bawię, nigdy nie zrobiłam krzywdy żadnej roślinie

 

jak masz to węglem najlepiej a jak nie masz to ja swoje zabezpieczyłam cynamonem
obcinałam nożyczkami nie mam sekatora
jak się zabezpieczy korzenie to można spokojnie je obciąć nożyczkami
też można je wyparzyć
ja swoich nie zaparzałam
niektóre korzenie aż się prosiły o to

ale ze mnie to żaden spec tylko miłośnik ja mam storczyki dopiero 5 lat
Eli nikt nie przebije

ale jak nie ma w korzeniach to super wystarczy dziady powierzchownie zmyć zebrać

 

Sklep ogrodniczy od 11 wiec jutro przed pracą polecę i kupię a po pracy będę działała,po takiej paczce wiedzy musi się udać

 

no i w dodatku Pani doktor się tym zajmie - szkodniki nie mają szans

 

może niektóre trzeba przesadzić przy okazji?

 

pokaże Wam , bo pewnie mi nie wierzycie , znowu dałam wsad xl , z trudem uzbieranie baterie i co dostałam ?
Utylizator mnie nie lubi i ja jego też - złośliwiec jeden

 

niedobrzy kosmici

 

Tez tak mam z XL 24 farmarki,ale zaczęłam L o poleciały 1X 50 i teraz tez 24 farmarki wiec robie L-ki

 

no nie masz szczęścia - zrobiłam dwie serie 5*90 i dostałam kolejno - 90, 30, 150, 24, 90 i 90, 60, 90, 30, 60 - razem 714 framarki i jeszcze dozbieram do 2*90 i jakieś niedobitki jak będą i puszczę je razem bo chyba tak lepiej działa jak się seriami go karmi

 

Ja już ma dosyć , dwoje się i troje , sieje ręcznie i mam zapłatę .