Oryginalny klub miłośników dyskusji o dyskusjach (lub ich braku)

a co w tym Toruniu będziesz robic ?

 

Hejka dzis na FB odkrylam takie ogloszenie , patrzcie co ta Zk wyrabia!!
Nawet zolwia potrafi zgubic hahahaha

 

Agus nie wiem co bede robic,jestem umowiona z kolezanka,Torun juz troszke zwiedzilam ale .....zawsze jest co ogladac

 

a w Domu Legend byłaś ? ponoc kapitalne miejsce ,znajomy mi opowiadał
to są takie przedstawienia z udziałem publiczności ,stroje historyczne i sporo się można dowiedzieć

 

Oj ta niedobra ZK

 

To jakaś podróba jest
Ja bym żółwia nie zgubiła, tylko zupę bym z niego ugotowała
Ale na razie żółwia nie mam, ponieważ nie mam odpowiedniej zagrody

Chętnie natomiast bym była posiadaczką żółwiarka (owczarka) niemieckiego

 

ale tam jest czarno na białym napisane ze zgubiłaś żółwia i się nie wymigasz

 

No dobrze, niech Wam będzie, że zgubiłam...
Kij z tym, że mnie wtedy w Warszawie nie było, ale p[oddaję się wyborowi większośći i przyznaję się do tego zagubionego żółwia, który zapewne jest już zupą, albo innym egzotycznym daniem

 

Dobra jest zupa z bobra,
lepsza jest zupa z wiepsza
a z zolwia zupa
smakuje jak...ambrozja

 

a kto tam wie czy byłaś czy nie w tej Warszawie ,pisze zła kobieta ,pisze zgubiła żółwia ,zgubiła
mąż Twój dobry jest ,dobry -wszystko się zgadza

 

ZK jak bedzie G&T to wykombinuje na zamianach zolwia ala ciebie, zebys w domu spokoj miala..

Znacie to:
Przychodzi anemik na policje i mowi , ze zolw mu uciekl..
Policjant sie pyta: jak sie to stalo?
Anemik na to: to byl mooooooooooment panie wladzo

heheheheheh

 

Ja już się przyznam lepiej do wszystkiego

Kilkanaście lat temu rzeczywiście napędziłam stracha mojemu mężowi.
Była w Warszawie u kuzynki. nadszedł czas powrotu. Wsiadamy z córką do taksówki i prosimy na dworzec, a w radio komunikat, że ktoś podpalił gabinet premiera.
Taksówkarz odwraca się do mnie do tyłu z pytaniem/stwierdzeniem: to pani. Dlatego pani tak się spieszy?
Na dworcu okazało się, że w kasie nie chcą mi sprzedać biletu na wagon z przedziałami. Po wymianie kilku zdań z kierowniczką kas dostałam ten upragniony bilet. Wagon był puściuteńki. Nie wiedziałam, dlaczego takie problemy robili.
Podróż minęła przyjemnie i spokojnie.
Na dworcu w Katowicach ja z dzieckiem do wyjścia z pociągu, wypatruję mojego męża, a na peronie czarno od różnych takich uzbrojonych po zęby. Antyterroryści i inne jakieś służby.
Wypatrzyłam mojego ślubnego białego jak płótno.
Wysiadłam bez problemu. Mąż do mnie z pytaniem, co nawywijałam w tej stolicy?
Okazało się, że w tym wagonie jakieś cenne przedmioty były, czy coś i dlatego takie wariactwo było
Wspomnienie za to bezcenne

 

ZK - rozbrajasz mnie ostatnio

 

Bardzo ciekawa przygoda Cię spotkała ,zresztą nic dziwnego ,taka nietuzinkowa osoba jak Ty przyciąga je jak magnes

 

Będziesz miała co opowiadać wnukom:-D

 

Ty niedługo też Ale w Grecji jest lepsza pogoda i lepszy system edukacji

 

OKUPA Wszystkim,
z trudem ale wchodzę, serdecznie pozdrawiam w ten słoneczny dzień. Praca na roli jakoś idzie
ale nie wiem czy uda się do końca. Prezenty z kokosa odebrałam.

 

Maryniu, uda Mam już 112 pasz dla gorgonii i za chwilkę (16.45) będzie ponad 3000 lub 4000 morszczynu Jak to drugie to nastawię 332 pasze dla gorgonii na noc i posieję znowu A o 16.28 będzie 28 gorgonii + 56 gorgonii z SP czyli razem 84 gorgonie A ponieważ mam jeszcze 84 pasze to będą jeszcze 3 zbiory 3-godzinne z wodą i będzie 168 gorgonii

 

Krasnal, roślinkę zbieram za 4,33h a na stanie tylko 167 sztuk. Z wyspy mam 85 sztuk. Zobaczymy, czyli będzie ci będzie.

 

Ja z wyspy mam 112 sztuk a z farmy pewnie będzie z 2000 już po gorgonkach produkcji karmy Akurat na nockę Ale chyba nie dopisało mi z super paszy 28 albo 56 sztuk

EDIT : Wyjaśniło się Gapcio ze mnie Zapomniałem, że nie nakarmiłem gorgonek a dzisiaj z jednej gorgonii wpadły dwie