Oryginalny klub miłośników dyskusji o dyskusjach (lub ich braku)

Ja jeszcze nie skończyłam eventu ,sieje i końca nie ma .
Ewa ,gratulacje nagród ,z tego co czytałam to całkiem niezłe trafiłaś
Co do dożynek ,to zobaczymy co wymyslą ,bo jak na razie to tylko wiadomo kiedy będą

 

Ja też jeszcze się bawię. Jutro powinnam skończyć. Jak nie pracowałam, jakoś szybciej to szło
Sadzonek jeszcze nie postawiłam, ciągle o nich zapominam.
Dożynki nadejdą, odejdą, a my zostaniemy tu nadal piękne i młode

 

I albo bogatsze ,albo biedniejsze w SG ,zależy czy ktoś będzie brał udział czy nie

 

oqupa

ja wczoraj pracowalam,to tylko Mamuske zawiozlam na cmentarz a pozniej mialam problem z wydostaniem sie ,ale do pracki sie nie spoznilam

dzisiaj bylysmy juz razem na drugim,bo na Zarzewie mam parwie wszystkich.Udalo mi sie podjechac prawie pod sam cmentarz,gorzej z zaparkowaniem ale tez sobie poradzilam,wcisnelam sie i wszyscy sie dziwili jak ja to zrobilam.Bez problemu wyjechalam.Jutro ewentulanie po poludniu zajrzymy czy wszystko oki

Co Wam wysylac??

Mam pytanie do tych co sie orientuja w TOP500 zeszlorocznym,jak sie oddawalo rosliny i nie tylko to ceny sa takie jak pokazuje stodola? (chyba tak ale nie jestem pewna).

 

Ja dopijam kawę i zbieram się na cmentarz i na obiad do mamy

U mnie wypadajek nadmiar, ale u mojego ślubnego brakuje jeszcze 150.
Jakby ktoś chciał coś podesłać na listopad51, będę wdzięczna

Nie pamiętam, jak w zeszłym roku liczyli roślinki, ale chyba po kursie stodoły.

 

tak jak pisze w stodole liczy się
inaczej z roslinką eventową ,bo jej wartość się zmienia ,jak wrzucasz ją do eventu to ma wartość inną ,a potem po skończeniu tej podstawowej części ,jak już się wrzuca do Top500 to wartość wzrasta ,nie pamiętam ile to było ,ale pamiętam te zołedzie i ich wartości
jeden żołądź miał wartość 500 ,a potem zmieniał się na 5000

 

dzieki za info

ja robie obiadek,tzn.goloneczka juz jest zrobiona ,teraz tylko ziemniaczki sie gotuja.To policze co mam i co ewentualnie moglabym oddac jaka kwota SG mi wyjdzie,ale pewnie skoncze na tym ,ze bede sprzedawac,mam tylko 4.000.000 SG

 

Obecnie zbieram powoli SG, a co trochę uzbieram, to różowe zagrody sobie buduję. Do emerytury będę miała wszystkie
Jutro u mnie pracowity obiad będzie. Zachciało mi się kurczaka faszerowanego wątróbką z zieloną pietruszką
Od rana w kuchni, ale warto, tym bardziej, że jest to jedyna forma wątróbki, jaką toleruję, a powinnam ją jeść

 

Okupa
jak Wam mija niedziela ?
mnie po wczorajszych gościach wieczornych trochę ciężko

 

Mnie do tej pory leniwie.
Dopijam drugą kawę i zaraz pójdę na maraton kuchenny, więc przestanie być leniwie
Nawet śniadania nie robiłam, bo małżon zabrał mnie i córkę do mojej ulubionej budki z hamburgerami
Po powrocie dowiedziałam się, że w tym tygodniu nie będę miała ani jednego dnia wolnego.
Trzeba się przygotować do tej wojny

 

oqupa

ja jestem po zakupach ,obiadku i wlasnie wybieram sie na cmentarz

 

A ja tu nie umiem podjąć prostej decyzji czy bardziej chce mi się spać ,pić czy jeść .

 

Zjedz coś na szybko, popij setą i idź spać

 

Zetka ,geniusz jesteś wiedziałam ze ,co jak co ,ale tu doskonałą rade uzyskam

 

wlasnie wrocilam,powiem ze .....................sporo ludkow na cmentarzu bylo.
Jestem zmeczona

 

To Ewa, teraz relaks i już nic nie rób dziś .

 

Zrób to samo, co Agula

 

relaks z tabletem

 

Ja sobie właśnie kawe zrobiłam ,na jedzenie nie mam ochoty .
taki relaks najlepszy z tabletem i tymi co w nim siedzą czyli NAMI

 

heheheh, Agus czasami gram w ..........................quizwanie ,troszke trza myslec,zeby dobrze odpowiedziec