Opinie Noc gier planszowych

Potwierdzam twoje słowa , tak nie da się grać. Co planszę muszę odświerzać i czekać kilka minut, nawet pnącza nie da się zebrać na jeden raz ręcznie. Zbiory to jedna wielka nerówka i kosmiczna strata czasu na czekanie. U mnie pnącze już zdobyte tyko po co dalej grać skoro za talary nie da się nic wiecej kupić oprócz pnącza z itemami?

 

Z wypadajkami to jakaś masakra Dzikiej karty od dawna już mam na pnącze, ale wypadajek brakuje I ciągle oglądam jak kwiatek się kręci, albo dla urozmaicenia owce taczkę pchają

 

udało sie pnącze odpalone na jutro długie posiane dziekuję wszystkim za wypadajki

 

jeszcze pięć rozgrywek do pnącza... hmm.. jak nie będzie na tyle wypadajek to chyba będę zła..

 

Pnącze zdobyte, ale itemy stoją na polu, bo to pnącze jakieś takie mizerne. Cały event wlókł się, jak żółw - przez to zamulanie i słabo wypadające napoje musujące. Nawet prawie cały wykupiony sklepik nie robi wrażenia.

 

Udało się, pnącze jest. Tylko dużo kuponów na kombajn poszło - bo ciągle mało było wypadajek , a pnącze takie sobie

 

dobra, zabieram się za gierki

 

zabraknie jednego siewu i trzech rozegranych gier - trudno

 

Udalo sie

Troche SN dalam na inne rosliny bo wypadajek na 3 gry mi brakowalo, ale sie wlasnie udalo zdobyc pnacze

 

jakby ktos podarowal dwie talie to zrobie jedna gre - dziekuje

 

na styk dobrze, że dałem szarłat na SN bo z wylotkami byłaby lipa

 

no i jednak się udało.. ale musiałam wszystkie drzewka wyciąć z łąki bo było słabo..

 

Dziękujemy za opinie. Temat zamykam i przenoszę do archiwum.