-niki66-

Olcia, Ty wiesz co lubię... Musze pogrzebać w swojej i zobaczyć, co by się nadawało do zjedzenia

 

Dokładny nick to Karpik1990

 

No tak od razu gdzie lodówka...

 

No ba Bierz co chcesz.

Wiedziałam, że coś pokręciłam. Dałam z małej literki i nie wchodziło.

Jak głodna to cóż zrobić.

 

No nic nie można zrobić...

 

No cooooo??? Czuję się jak u siebie, nie? Co? Mam wleźć, dzień dobry, dzień dobry, ależ czego się napijesz... Od razu tzreba walic do lodówki i tyle

 

Zjadłaby pewnie wszystko z mojej lodówki.

 

Hahha padłam

Na pewno

 

Ależ pewnie. Czuj się jak u siebie, tak jak ja się u Ciebie czuje jak u siebie na burżuazyjnym foteliku.

 

Każdemu może się zdarzyć

 

Musisz wybaczyć to mojej sklerozie.

 

Chyba muszę coś zjeść... Najlepsze jest to, że nie mam na nic ochoty. Może sobie jajecznicę usmażę... Nie mam pojęcia. Trzeba zrobić test ślinotoku

 

Na coś musisz mieć ochotę, tylko sama jeszcze nie wiesz na co. Normalne

 

Zrób sobie omlecik z szyneczką, papryczką, odrobiną sera i jeszcze co tam wpadnie w łapki.

 

O dobry pomysł Ola, żeby sobie omlecik zrobić, wieki nie robiłam...

 

Hmm.. to nie jest głupi pomysł... Ale za dużo roboty Nie mam weny twórczej. Moja wena skończy się chyba na kanapkach albo parówce

 

Ostatnio mi się zachciało i robiłam.

Toz to 5 minutek max roboty. Nie bądź leń.

 

Wybaczam I witam za płotem

 

No ja jak już to jutro zrobię, bo nie mam jajek, a o tej godzinie już nie dostanę na targu takich wiejskich.

 

Witam sąsiadeczkę. Niech no tylko termometrek zacznie spadaj choćby o jotkę to zagonię do galopku.

Na śniadanko akurat będzie.