Nie z tego kucyka

No ja myślę. Takie wydarzenie, nikogo nie może zabraknąć Kopenhago here we com /Kopenhago przybywamy/

Ja też bardzo liczę na szlachetność producentów. Tyle co wrócił i to po takim czasie, a tu go znowu ukatrupili Ale mam dziwne przeczucie /i nadzieję/ że to nie na długo. Tyle czekania na Gabriela nie może tak od razu pójść z dymem. Z Crowleyem niby wiem, ze powinnam się pożegnać na zawsze, ale jakoś nie mogę Zwiastun finału pod znakiem wielkiej rozróby Jeszcze tylko parę dni...

 

Finały zawsze są dramatyczne, ktoś np prawie umiera albo się transformuje
Ale w następnym sezonie wszystko wraca do normy, potwór tygodnia na zmianę z zasadniczą fabułą.
Ciekawa jestem, czy ta czternastka to już będzie wreszcie koniec - kocham SPN nad życie, ale trochę to się już robi monotonne i irytujące, na Deana mogę sobie popatrzeć oglądając poprzednie sezony.
W dodatku ciągle mi mordują kogoś, kogo lubiłam... no i czy ja prosiłam o dalszy ciąg Ketchupa i o mamuśkę...?
Nie prosiłam, prawda...?
Więc co te postaci robią tak się pętając po serialu, ja się pytam
Nie lubię rozpanoszenia

 

Zwykle Dean, albo Sam giną, prawie giną, trafiają do piekła, czyśćca itp. Zobaczymy co tym razem zaserwują, ale pewnie coś w swoim stylu No właśnie, jakoś też muszą wejść w tą 14. Ciekawe co będzie tym motywem przewodnim? Michaś się wczepi w Deana i będą go próbowali w tej 14 przegonić? Ale cały sezon, to by za długo trwało, musi być coś jeszcze. Też uwielbiam SPN, ale ta 14 to powinien już być koniec. Potwory tygodnia się powtarzają, faktycznie trochę już monotonne się robi. Niech zrobią porządny ten ostatni sezon i pożegnają się z klasą. Żebyśmy miały co w powtórkach oglądać To zabijanie ulubieńców to mi zawsze ciśnienie podnosi. Niby wiem, że i tak pewnie za chwile wrócą, ale nerw jest Zresztą nie wszyscy wrócili
Ten Ketchup i mamuśka to się przyssali do serialu jak pijawki Tatusiek zdecydowanie lepszy by był. Tylko jakoś u truposzy go zatłuc nie mogą. Ja nie wiem jeden gość, a nikt go nie sprzątnie, ech.

 

A większość fanów (w każdym razie tych pełnoetatowych, profesjonalnych czy jak ich nazwać, czyli wczepionych w serial, jego historię i okolice znacznie bardziej, niż np ja) twierdzi, że koniec serialu to będzie hekatomba.
Ani Dean, ani Sam nie pozostaną przy życiu.
I w sumie to brzmi rozsądnie... co miałyby robić te chłopaki, przejść na emeryturę i uprawiać cukinię w ogródku przydomowym...?
Kończąc serial trzeba jakoś przedstawić / zasugerować dalszy ciąg życia bohaterów - no a jaki tu może być dalszy ciąg...?

 

Obiły mi się o uszy takie spekulacje fanów właśnie. Że "i żyli długo i szczęśliwie" to nie dla chłopaków, że to nie pasuje. Coś w tym jest. Zresztą oni sami mówią zawsze, że wiadomo jak to się skończy. Wizja chłopaków mających szczęśliwe rodziny i wożących pociechy w wózkach tak nie pasuje, że aż wzdryga na samą myśl. Jak sobie tylko Lisę przypomnę.... brrrr A własnie inny ciąg dalszy, kurcze też tak średnio. Wybiorą się impalą na wyprawę dookoła świata? A może będą z zapałem poszukiwać nowych nieodkrytych gatunków następców Coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że zginą z hukiem ratując świat po raz kolejny

 

Nie mów do mnie na temat Lisy

Zginą, zginą... albo wejdą w taki krąg światła, z którego się już nie powraca.
Światła białego czy wprost przeciwnie...?

 

To pewnie będzie czarna dziura...

 

Czarna dziura to trochę chyba nie z tej branży
Ale nawet by pasowało... choć ostatnio gdzieś czytałam, że podobno z czarnej dziury można wrócić
Z innych czarnych rzeczy to nawet łatwiej się wraca

Ech. Ja to jednak jestem wielce niestosowna.
Ubolewam.
To oczywiście nieprawda, ani trochę nie ubolewam

 

Ja kiedyś w ramach prac badawczych przeglądałem możliwości pewnego rodzaju urządzeń oferowanych przez różne firmy. Jeden z producentów (albo jego polski przedstawiciel) chwalił się, że jego urządzenie świeci czarną podczerwienią

 

Czy to było może o takie urządzenie:

​

Bo ono się wabi Black Infrared, czyli czarna podczerwień.

 

Nie. To był tzw. preheater (po polsku to się chyba nazywa podgrzewacz). Urządzenie do podgrzewania obwodu drukowanego w procesie lutowania gorącym powietrzem. Ma zapobiegać naprężeniom mechanicznym powstającym przy dużej różnicy temperatur miejsca lutowania i pozostałego obszaru obwodu. Wstępne podgrzanie obwodu do kilkudziesięciu stopni skraca także czas montażu/demontażu elementów elektronicznych i zmniejsza ryzyko ich przegrzania.

 

Aha, IR PCB Preheater
Trzeba było tak od razu
Właśnie znalazłam różne słit focie u wujaszka
Stacyjka lutownicza w wersji żałobnej po prostu

 

Są wersje "żałobne" po 100 zł (te świecące czarną podczerwienią), a są wersje profesjonalne po 10.000 zł i więcej. Kwestia do czego się tego urządzenia potrzebuje. Co się chce robić, jak dużo, jak często, jak szybko, jakie ryzyko błędów się akceptuje... Okazuje się, że nawet profesjonalne lutowanie elektroniki nie zawsze wygląda tak samo

 

A bo teraz to już nic nie wygląda tak samo jak coś innego takiego samego
Producenci stacyjek niewątpliwie się z tego cieszą

 

dzieje sie ojj dzieje w serialach ostatnio lubie
jesli chodzi o SPN to ja bardzo ciekawa jestem jak sie roztrzygnie sprawa Lucka...uwielbiam gościa
co do Gabriela... juz ogladalam kilka seriali gdzie gral wlasnie krotkie epizody i znikal.moze tak mu pasuje
tatusiek w truposzach nie do zajechania jest.troche dlugo sie czeka na kolejny odcinek
rownolegle ogladam fear the walking dead-coraz bardziej powiazany z the walking dead-ciekawe co dalej bedzie bo poki co to glownego bohatera usmiercili
the 100 totalne zaskoczenie .genialny serial

meldunek z pracy śledczej w miejscu pracy: do glownej ksiegowej przyszla paczuszka....odebralam.rzucilam okiem...napis +18 i cos o poufnym czy dyskretnym wysylaniu - jakos tak bynajniej...hmmm cos w srodku grzechotaloto dopiero zaskoczenie nie? a ja biednych prezesow podejrzewalamspam na skrzynce coraz wiekszy i coraz ciekawsze rzeczy reklamuja

 

W każdej dziedzinie jest tak samo. Ty w domu masz pewnie laptopa za jakieś 1.000-2.000 zł. Ktoś, kto zawodowo zajmuje się obróbką grafiki, nawet na niego nie spojrzy. Innego komputera będzie potrzebował konstruktor mechanik, który w Autocadzie czy innym programie rysuje elementy maszyn. Dla elektronika, który potrzebuje podłączać projektowane urządzenia są jeszcze inne komputery. Nie wspomnę o serwerach z potężnymi bazami danych, stacjach medycznych, komputerach projektowanych z myślą o graczach i wielu innych zastosowaniach.

Tak samo jest z lutowaniem elektroniki. Elektronikowi amatorowi wystarczy lutownica transformatorowa za kilkadziesiąt złotych. Mały warsztat, albo firma projektowa kupi stację z gorącym powietrzem za kilkaset złotych. Serwisant, który pracuje poza warsztatem zapewne zainwestuje w lutownicę gazową. Duży serwis zajmujący się naprawą laptopów czy telefonów komórkowych potrzebuje kombajnu za kilka tysięcy. Do montażu niewielkich partii przyda się piec do lutowania rozpływowego. A firma zajmująca się montażem wielkoseryjnym kupi potężne maszyny za ponad sto tysięcy. Wszystko to jest lutowaniem elektroniki i wszystko wymaga innych narzędzi.

 

Łomatko, główna księgowa...?!


A co do Gabriela, to on im czasem reżyseruje niektóre odcinki (w tym jeden z tych, w których sam grał), więc nie rozstał się z produkcją tak radykalnie, jak Crowley.
Ludziska spekulują, że coś może być pokręcone z Lokisem (czyli po ichniemu Loki).
Bym się ucieszyła, nie powiem


EDIT: Zgredziu, ja za stara na lapka za tysiaka

 

A co? Kobieta nie może mieć swoich potrzeb?

To za 3 albo 4. Nie zaglądam Ci przez ramię w ekran

 

Kobieta może.
Tylko o ile dobrze pamiętam, to wspomaganie raczej dla męża kobiety.
Choć oczywiście nie podważa to w żaden sposób twierdzenia, że kobieta może.
Mieć potrzeby rzecz jasna.

A co do ceny lapka, to po prostu lapek za tysiąc to jest taka jednorazówka, w dodatku z fabryczną zadyszką.
Podobno ludzie (niektórzy) z wiekiem stają się mądrzejsi.
I dlatego myślę, że ktoś trochę starszy od komunisty, jeśli mu się to mieści w budżecie, choćby jęcząc wybiera jednak lapka droższego.

 

hahahhaaa ale oprocz tych roznych specyfikow na konar meza ( lub niemeza) kobiety to mi zaczeli reklamy podrzucac roznych gadzetow,zabawek - generalnie takie sklepiki z roznosciami sie oferuja .ba! i jakich korzystnych rabatow udzielaja !