Opinie Nie ma jak w domu, czyli Dożynki 2018

Czy zbioru kwiatka dożynkowego jest 200 sztuk? Chcę się upewnić

 

siedzę przed trzecim domkiem.

w ferworze emocji dożynkowych doczytałam dopiero przed chwilą że dzisiaj pełnia się zaczyna

 

I z takiej sytuacji jest wyjście Można sobie np. hodować na wyspie papugi albo słonie i zdobywać nawóz (obecnie towar deficytowy), trochę dłużej z tym zejdzie niż z przykładowym prosem czy pszenicą, która też jest w cenie ale np. na moim targu cena nawozu w tej chwili to min. 2499 SG/szt. Na różny sposób można sobie poradzić, trzeba tylko czasami trochę się "pogimnastykować" lub zapytać czy poprosić o pomoc

 

No przejrzałaś mnie na wskroś. Bo farmerama jest tym typem gry w którym liczy się bycie tym "naj".

Jak widać jednak zupełnie nie zrozumiałaś o co mi chodziło a próba wytłumaczenia tego spełzła na niczym mimo moich szczerych chęci.
Prawdę powiedziawszy Twój wniosek zawarty w cytacie jest błędny. Być może dlatego, iż uparcie dążysz do udowodnienia, że chodzi o doganianie lub chodzenie na skróty (jak sama to nazywasz), czy też równanie się z weteranami. Uwierz jednak, iż nie mam zapędów do sztucznego zrównywania, nie aspiruję do tytułu weterana, specjalisty, wyjadacza ani nie uważam, że wszystkim należy się to samo (i na 100% czegoś takiego nie napisałem) albo i więcej by mogli dogonić tych którzy grają 8 lat.

Przyjdzie mi jednak zamilknąć w tym temacie, bo ostatnie o co mi chodziło to spowodowanie u kogoś nerwów.
Dziękuję za liczne odpowiedzi - dały mi wiele do myślenia.

 

Pobiegłam na targ sprawdzić- u mnie nawóz po 3000 sg za sztukę To wrzuciłam trochę.Rzeczywiście można całkiem nieźle zarobić i kupić potrzebny towar

 

Od wczoraj męczę kury Pierwszy domek załatwiony,siedzę przed drugim i ciągnie mi się ten event jak kupa za butem...

 

a skąd wziąć skrzynie ze srebrem i złotem?

 

U mnie kupa na targu od 4112,11. Teoretycznie waha się od 3500 ale spokojnie można sprzedać za 4500/sztuka.

Farmery szaleją.

W topie udziału nie biorę, bida z nędzą siedzą w stodole i zjadają resztki..

 

No dobra, to jeszcze raz.
Napisałam w odpowiedzi na twój pierwszy post - nie bardzo rozumiem myśl przewodnią twojego wywodu.
Wpakowałeś do jednego worka aż tyle roszczeń, pretensji i propozycji, że trudno było ten wywód potraktować inaczej, niż ja to zrobiłam.
Teraz się obrażasz, bo ja nie rozumiem tego miszmaszu.
OK, załóżmy, że mam po prostu deficyty intelektu i jesteśmy kwita.

Ech, trudno - w grobie się wyśpię
I pomyśleć, że mogłabym przy okazji ze dwa zbiory zrobić... gdybym posiała eventowego badyla

 

10 skrzyń ze srebrem i 5 ze złotem znajduje się w koszyku eventowym do jednorazowego zakupu. Inne jak zrobisz podstawę ewentu i zaczniesz wrzucać do TOP

 

202

 

ile? 202? a z czego te dwie sztuki?

 

Też tak myślę.
prześledziłam sobie ten wątek jeszcze raz - na spokojnie zastanawiając się nad każdą wypowiedzią wszystkich tu piszących
i taka refleksja mi się nasunęła, że te mądre głowy starają się tak zarządzać grą , by była ona dla graczy
ostatnie ewenty są tego potwierdzeniem - nie dla starych, młodych, zasobnych , ,,biednych,, etc ale po prostu dla wszystkich graczy

Można to tak nazwać - urawniłowka
i chyba tak powinno być - równe szanse dla wszystkich

 

Co do atrakcyjnej nagrody - zauważ, że najprawdopodobniej Dożynki nie mają być/nie są już (?) najważniejszą farmerską imprezą w roku. Stąd pewnie taki a nie inny rodzaj i rozkład nagród w tym evencie.

Co do zabawy dla wszystkich - gracze z mniejszym stażem mają mniej możliwości ale też mniejsze potrzeby. Stąd są nagrody cząstkowe za wykonanie kolejnego zadania w poszczególnych eventach. Im wyższe zadanie robisz, tym nagroda jest odpowiednio większa. I, daję słowo, sądzę, że te nagrody z eventów na dziś są o niebo atrakcyjniejsze niż, jak grałam w Farmę ładnych kilka lat temu

 

prawda pole akcji jest kapke mniejsze ,
sorki

 

nawiedzonyrolnik, zachęcam Cię do opisywania problemów, z jakimi się borykasz w osiąganiu swoich farmerskich celów

* w tym wątku >>Porady doświadczonych graczy<<
Społeczność mamy bardzo chętną do pomocy i z pewnością otrzymasz tam dużo dobrych rad Teraz wprawdzie może nie być na to czasu, bo i szukanie przedmiotów i dożynki i zaraz pełnia się zaczyna, ale w jakiejś spokojniejszej chwili można pogawędzić

 

Bardzo niebezpieczny postulat.
Bo wiesz, co naprawdę znaczą te "równe szanse dla wszystkich"...?
Likwidację poziomów, likwidację historii tej gry

Niech wszyscy, ci grający od ośmiu lat i ci co grają od przedwczoraj, zaczynają od nowa na tym żałosnym poletku.
Po co komu te jaśki, kasztanki, chutneye, szklarnie, nawozowce - przecież to tylko likwiduje te równe szanse.

Poważnie, o to ci chodzi?

A gra zdecydowanie jest absolutnie dla wszystkich graczy - z tym, że przede wszystkim dla tych, którzy choć trochę starają się nauczyć, jak w to grać.

 

Uważam, że wyrównanie szans to byłaby najgorsza głupota jaką BP mogłoby zrobić. Strzał w kolano. Owszem byłoby to z pewnością fajne i korzystne dla wszystkich nowych graczy i tych w okolicach mojego poziomu - ale na chwilę. To po co grać? Jak masz wszystko? Co zdobywać, jak nie ma nic do zdobycia? To dopiero byłaby nuda a dla starych stażem niesprawiedliwość. I to mówię ja prawie świeżynka

 

Tak zizzie - wiem co one znaczą
i nie bardzo rozumiem czemu miałoby to skutkować likwidacją poziomów
a co do historii ...no cóż każde dziś odchodząc do wczoraj staje się już historią

Po co grać , jak masz wszystko ? - A masz ? Bo mnie jeszcze baaardzoooo dużo brakuje choć niby zaliczam się do ,,starych graczy,,
- zaczynałam swoją przygodę z farmą w 2010 roku .
Co zdobywać jak nie ma nic do zdobycia ? Hmmm dla tych którzy migusiem zdobywają każdą nowość jaka się pojawia to faktycznie w pewnym sensie tu nie ma nic do zdobycia. A jednak było , jest i nadal będzie wiele do zdobycia .
Dlatego właśnie gram i z każdym kolejnym ewentem zdobywam coś nowego
nabywając przy okazji coraz więcej wiedzy o grze
-i grających

 

No cóż, przecież im wyższy poziom, tym większe zasoby (towaru i sianogroszy), doświadczenie i inne takie... a tym samym większe szanse na skończenie (każdego) eventu.
Skandal, czyż nie?

A co do historii - historia tej gry to wszystkie te elementy, które wymieniłam tam wyżej, od jaśka poczynając (czy co tam było pierwsze).
Żeby były "równe szanse", precz z takimi ułatwiaczami... więc chyba chodzi ci rzeczywiście o likwidację historii.
Powtarzam, niebezpieczny postulat... nie tylko w wymiarze tej gry.