Morrigan

Bry
Ja też nie lubię pracujących sobót, na szczęście teraz będę miała dwie z rzędu wolne
Uwaga chwalę się , na 10 stajennych - 1 żółwie-reszta żółtości, a i koguty. A z pociągu różowa stajnia

 

a chcesz łopatą? Gratki ja na razie kupiłam jednego stajennego i dostałam ..chlew a z pociągu ...psy ...i znowu psy... i jeszcze raz psy tylko pomarańczowe nie bawię się tak

nieeeeee no ty masz za dobrze jednak z Tobą też sie nie bawię

 

no jak dobrze, jak muszę w soboty pracować I w poniedziałki - o zgrozo... też muszę pracować
No i z kim mam się teraz bawić?

 

ja waśnie tak podejrzewałam, że ty te soboty pracujące to tak lubisz i poniedziałki też? ja się buntuje przed poniedziałkami o!

no dobła, już sie z Tobą bawię

 

ja to się zaraz pobawię z moją kołderką i poduszką dobrej nocy

 

dobra uwaga chwalę się na łącznie czterech postawionych stajennych oprócz świnek dostałam gołębie różowe strusie iiii ... żółwie

 

Nooo to gratki
Pogoda muląca strasznie, i słonce i deszcz, nie wiem czy wychodzić z domu czy nie Ja bym chciała, ale leń ma inne zdanie

 

u mnie padało troche rano, ale to bardziej tak lekko pokropiło więc zabrałam swojego lenia i wybyłam na Targi Książki na Narodowym ale jakoś bez zachwytu wracam

 

Ja się wybierałam na pchli targ, bo aż dwa dziś były, ale burza przyszła i się w końcu nie wybrałam.

 

aaaaa tych pchlich targów to ci zazdroszczę, u nas nie ma nic takiego tzn. jest ale ale taki kawał drogi ode mnie że szok

 

jej, no to oby się rzeczywiście udało coś lepszego upolować wśród ofert

a to chętnie przygarnę

no chyba masz rację - jestem szefową i przynajmniej na siebie krzyczę, jak się wysyłam do pracy w weekendy, a na mamę to jednak staram się nie krzyczeć


a u mnie żółwi brak

i dziś znów poniedziałek..

 

Ja to się cieszę, że swoim szefem nie jestem, bo bym miała przerąbane
Poniedziałek minął szybko to teraz będzie łatwiej
Aaa i w ostatniej zagrodzie z pociągu była perfumeria

 

przerąbane z taką szefową czy takim pracownikiem?

 

eeeeee czy ty nie masz za dobrze? sami tu szefowie normalnie tylko ja taki mały żuczek

oj mi się jakimś fartem trafiły, bo ostatnio zagrody ze stajennego trafiam ..ale w społdzielni

allleeeeeeeeeeee
znowu idę na przymusowy urlop nie wiem czy sie cieszyć czy nie

nie bawię się z Toba ty farciaro Gratki mi obrodziły psy, jakieś jedne hity trafiłam i w sumie chyba tyle

 

hallloooo Już niedługo weekend
Ja tym razem wolne zaczynam już od jutra, mąż mi robi niespodziankę na rocznicę, zabiera mnie na 3 dni w siną dal i nawet mi załatwił wolne na jutro... no.... choć raz się postarał Mam tylko nadzieję, że pogoda nam dopisze
Pozdrawiam serdecznie

 

Nooooo Magiczna, to Ci mąż zafundował atrakcje no Postarał się chłopina
Ja weekendzik pracowity, czeka mnie koszenie trawników

 

ale masz fajnego męża udanego wypoczynku

Kaś, nie koś samo się skosi ja tam wybywam na dwudniową imprę

 

Jak to wybywasz Weź mnie ze sobą Udanej zabawy
A na trawnik se kozę kupię, skosi trawnik, nawozi i jeszcze mleko będzie

 

zostanie szefem wcale nie jest takie trudne ale też ma minusy.. zależy kto, co woli...zrzędzenie szefa i święty spokój po pracy, czy brak tych dwóch elementów

mi te zagrody nie wychodzą niezależnie od ich pochodzenia

a z tym urlopem, to skoro jest, to się trzeba cieszyć, nie ma co tracić urlopu na zamartwianie
no i jak tam impra?

 

wybyłam, zobaczyłam i przybyłam a dziś odsypiałam

ja bym nie mogła byc swoim szefem bo normalnie ciężko mi z sobą wytrzymać a jak już bym szefowała ... to wolę nie myślec co by sie działo

a było super a Tobie jak minął weekendzik?