Morrigan

ależ u mnie też nie ma problemu - w restauracjach, w których jadamy w miarę regularnie już wiedzą, że piwo/wino jest dla mnie, a soczek dla Męża

 

haha i dlatego moi znajomi zawsze ubolewają, jako jedyna nie piję alkoholu więc byłabym idealna ... gdybym miała prawko i mogla ich rozwozić do domu w nagłych potrzebach

 

U mnie mąż ogranicza sie do drobnych napraw przy aucie. Mycie, sprzatanie, ubezpieczenia, tankowanie robię sama.Drobiazgi jak dolewanie płynów, olejów, ładowanie akumulatora czy zmiany wycieraczek też robię. Żarówek sama nie wymieniam, bo za dużo zachodu
Ja ogólnie mało pijam, więc często robię za szofera. Ale nie bardzo mi to przeszkadza
Paulina masz okazję za free zrobić prawko, niech się znajomi zrzucą, będą mieć szofera

 

dobry pomysł taka zrzuta z korzyścią dla wszystkich chyba że Paulina też nie polubi prowadzenia autka..

 

Kaś, to ja już wiem do kogo będę sie zwracać w sprawie drobnych samochodowych usterek serio, pewnie nawet bym nie umiała zatankować

hahaha prawo jazdy na razie nie dla mnie, mam problem z przyswojeniem teorii a co dopiero jakbym musiała wyjechać na drogę przerażające

 

Paulina nie ma sprawy Koła nie zmieniałam jak na razie, ale to dlatego, że mam pakiet dla bab i mi to robi pomoc drogowa
A teoria najlepiej wchodzi w czasie jazdy. Ja się uczyłam wieczorami jak puściej na ulicach i spokojnie można było na skrzyżowaniach postac i znaki obgadać No i pomogła mi bardzo taka stara gra, jeszcze z czasów komuny. Były to plansze ze skrzyżowaniami i dziurkami, nakładało się to na specjalną podstawe z bolcami i patyczkiem wciskało się kolejność jazdy, zapalały się światełka zielone i czerwone. Fajna zabawa i nauka Teraz takich nie ma

 

wymagasz ode mnie za dużo a nie moge po prostu sobie jeździć na moim różowiutkim rowerku z kokardkami i z dodatkowymi kółeczkami ...w bezpiecznym miejscy po chodniku

 

Na takim?

Jak masz kask, nakolanniki, kamizelkę odblaskową to możesz

 

tak! dokładnie taki będe mieć

nie mam

 

Ale byś się przesiadła w coś takiego

Się dobrze zastanów
Dzień dobry Dziś tylko do 12-tej i tydzień wolnego Oczywiście od pracy, bo zajęć sobie tyle nazbierałam, że w tydzień nie obrobię

 

jak już koniecznie musi być w różowym..



i podobnie, jak na rowerku, można wiatr we włosach poczuć

 

dziewczyny, ja to bardziej myslałam o czymś takim

 

nie no, w astonie to bym się na przejażdżkę wprosiła a taką maszyną to może mi jednak się zrobić niedobrze

 

a weźmiesz mnie na przejażdżkę ? Proszę, proszę, proszę

 

obiecuje, że nie będę szarżować na drodze i będę jechać powoli zobaczysz będzie fajnie

Kaś, będziemy śmigać i szarżować po drodze tylko nie mów Kalince
jak tam pierwszy dzień urlopu?

dziewczyny jak event? bo ja jestem totalnie już zdegustowana

 

Hejka
No jak na pierwszy dzień urlopu to miałam pracowicie - rano przegląd auta, potem malowanie pudełek, potem do powiatu, bo mi miejsce w dowodzie się skończyło, a potem do koleżanki na kawkę i na badanie składu ciała W sumie dopiero po 17-tej się przywlokłam do domu
A jutro rano jak będzie pogoda maszeruję na grzyby
Event taki sobie, mam złote pnącze, a jutro zobaczę co jeszcze chcę.

 

Witaj w klubie od prawie, że 7 rano do 17 poza domem

 

nooo to ładny początek szalona, odpocznij, powylegiwuj się

ja to nawet nie wiem czy na zwykłe uzbieram

ciesz się szkołą dopóki możesz, potem jak przyjedzie praca to dopiero zobaczysz jak jest fajnie

 

no to może się skuszę

będę udawać, że nie wiedziałam

a event kompletnie mi nie idzie nie wiem, czy cokolwiek zdobędę

 

jeee zobaczysz jak będzie fajnie kiedyś na wsi prowadziłam traktor, po polu, fajnie było

ja nie wiem co jest nie tak, posadziłam goździki wypadło mi 8 wypadajek 8 teraz posadziłam brokuły i tylko na jednym polu, wypadło mi ich 20 z jednego pola