MOD_Saphire

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika MOD_Saphire, 8 stycznia 2015.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    No nie dam rady 300 odmian posadzić nowości - na upartego bym dała, ale muszę jeszcze moje ukochane odmiany posiać. No i wypada po 2 krzaczki aby, nie po jednym. Ale tak ok 300 krzaków to u mnie norma jeśli idzie o pomidory. Nie będzie za to marchewki, kopru, cebuli :D Trzeba gdzieś arbuzy i melony upchnąć.
     
    grakula16 lubi to.
  2. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Mili, podziwiam cię
    takiego pracusia dawno nie widziałam
    300 odmian...8)
    powinnaś hodować na przemysłową skalę
     
    waszunio lubi to.
  3. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Grakulko to się tylko tak wydaje. To są odmiany kolekcjonerskie, nie zapewniam im warunków optymalnych. Czasem na krzaku jest kilka owoców tylko. A krzyżówki to już loteria - mogą b yć przepyszne albo niezjadliwe. Nasion różnych odmian to mam na pewno ponad 600, a może i więcej. Sieję ok 100 na rok. Z tych z 2015 roku to zostawię może 5 odmian, reszta będą nowości - tylko które wybrać...

    Dynie - to samo. Z 2015 roku pewnie ostatnie będę w wakacje jeść. Fajnie się im ogonki obsuszyły i sobie leżą. Kupiłam jedną w B. To po 2 miesiącach gnić zaczęła... Musiałam ponad połowę wywalić i przez to mało nasion z niej wyjęłam...
     
    grakula16 lubi to.
  4. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    Mili - Ty naprawdę jesteś niesamowita. :)
    I tak samo jak Grakula - podziwiam Cię.
    Zastanawiam się jak te odmiany rozpoznajesz? Na każdym krzaczku wieszasz karteczki?
    Szkoda, że nie będziesz mieć kopru, ale może posadzisz go pomiędzy dyniami. Będą ochraniać dynie przed słońcem. ;):p
    Co prawda koper ma małe listeczki, ale zawsze coś tam ochroni.

    Mili - a co myślisz o uprawie hydroponicznej?
     
    grakula16 lubi to.
  5. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Powiedz mi, gdzie to wszystko przechowujesz?
    mimo, że mam sporą chałupę, to nawet nie mam gdzie donic z kwiatami przetrzymać, bo albo za ciemno, ąlbo za ciepło...
     
  6. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Marysiu - mam plan na kartce grządek z podpisanymi nazwami. Nie ma innego wyjścia. Kopru nie będzie, bo mi go mszyce pożarły, więc szkoda miejsca jak znowu ma być ich pożywieniem.

    Uprawa hydroponiczna - zależy czego. Ja bym się na to nie pisała - nakłady gotówkowe muszą być ogromne, by zapewnić roślinom idealne warunki (naświetlenie, temperatura, zasoby mineralne).

    Grakulko przecież krzaki są w większości jednoroczne. W tej chwili np na oknie mam kilka papryk, stewię (chociaż ona mi nie smakuje - wolę chemiczne słodziki zdecydowanie). A na wiosnę będę znowu siać :D Same owoce dyni czy pomidorów można trzymać gdziekolwiek (np mam na korytarzu je).
     
    grakula16 lubi to.
  7. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    no ......, ale przechowujesz zapasy, a potem wysiewasz i robisz sadzonki, już niedługo
    i gdzie to trzymać
     
  8. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Na parapetach. Przez to kwiatków mam minimum. A nasiona dużo miejsca nie zajmują :)
     
    grakula16 lubi to.
  9. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    Pewnie już masz wiosnę w domu. Papryki, dynie, pomidory rosną jak szalone. :)
    A jak kartkę zgubisz? Albo położysz na najbardziej widocznym miejscu, a potem zapomnisz gdzie jest to widoczne miejsce.;):p

    Widziałam w sklepie keczup ze stewii. Ale jakoś tak dziwnie wyglądał i nie kupiłam.
    A chemiczne słodziki są niezdrowe. Lepiej ich nie jedz.

    Ściskałki Mili. :*
     
  10. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Hej Marysiu.

    Na wiosnę na parapecie trochę za szybko, pierwsze dopiero zasiane roślinki. Ale niektóre i kilka miesięcy kiełkują...

    Kartki nie zgubię, bo to specjalny zeszyt jest :D Inaczej się nie da :D

    Wiesz ja mam wybór: słodzik chemiczny albo cukier, który mnie zabije. Zgadnij co wybiorę :) Chemia nie jest zawsze zła. W ogrodzie też używam czy w domu (płyny do mycia naczyń, mydła a nawet tabletki).
     
  11. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    No tak. Wybierasz mniejsze zło.

    U mnie w domu prawie nie używamy cukru. Herbatę pijemy gorzką. Kawę tylko z mlekiem.
    Ciast nie pieczemy.
    Cukier w cukierniczce to ma już chyba rok. Ciekawe czy cukier się przeterminowuje. :oops:

    A co do chemii w domu to jest tego trochę.
    Coraz to więcej tych wynalazków. Coraz więcej miejsca zajmują.
    Przyznaję, że lubię buszować w drogerii i "odkrywać" nowości.
    A czy je kupuję. Różnie to bywa. Staram się ograniczać.
     
  12. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Ja akurat z chemią to to co muszę. Rośliny jej wymagają i jako nawóz, i jako środki ochrony roślin. Ale wiesz - wiem kiedy używam, jaka karencja.
    A nie wiem czy wiesz, ale ekologiczne warzywa są o wiele bardziej naszpikowane chemią, bo sporo środków jest dopuszczonych np w ogórkach. Dodatkowo nie zwracają uwagę na to, że one zabijają pszczoły, bo po co? Ogórki np bywają też takie co nie wymagają zapylenia.
     
  13. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    Ekologiczne warzywa omijam z daleka. Nie dość że brzydkie, to jeszcze drogie. I niesmaczne.
    Nie wiedziałam o ogórkach. Czy to znaczy, że naukowcy szykują się na to, że pszczół nie będzie? -.-:eek:

    Czarno to widzę. Świat bez pszczół. :oops::(
     
  14. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Nie, tylko niektóre warzywa mogą się bez pszczół obyć... Ogórek, pomidor...
     
  15. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    Nie wiedziałam o tym, że ogórki są takie samowystarczalne. :):p

    A co do pszczół, to od jakiegoś czasu sporo się pisze o jakiejś zarazie, która zabija pszczoły.
    Jak czytam takie artykuły to boję się co to będzie, gdy to choróbsko zabije je wszystkie.
    Czy przyroda sobie poradzi. A może naukowcy wymyślą jakąś sztuczną pszczołę.
    Tylko, że to nie będzie to samo. :( Sztuczna pszczoła, sztuczne brzęczenie, sztuczny miód. o_O-.-
     
  16. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    To nie choróbsko - tylko niewiedza "ogrodników" i sprzedawców z ogrodniczych sklepów - na wszystko Miedzian itp. (preparat dopuszczalny do uprawy ekologicznej, zabijający owady). U mnie pszczoły latają i mają się dobrze. Ale nie tylko pszczoły zapylają kwiatki - np trzmiele też.
     
  17. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    To teraz jestem w kropce. Nie mogę sobie przypomnieć gdzie czytałam o jakiejś zarazie która zabija pszczoły.
    Co do nieroztropnych ludzi to masz rację.

    Niedawno czytałam o tym, jak jakiemuś człowiekowi przeszkadzały fruwające pszczoły (sąsiad tego pana ma/miał pasiekę).
    Skarżył się, że pszczoły wpadały mu do basenu. o_O
    Sprawa o pszczoły trafiła do sądu. Pszczelarz przegrał. Kazano mu zniszczyć ule.

    Trzmiele bardzo lubię. Gdy je widzę to mam ochotę pogłaskać je po grzbiecie. Mają takie aksamitne "futerko".
    Kiedyś na nie mówiło się bąki. Bardziej mi się podoba nazwa bąk niż trzmiel. Jakoś tak ładniej brzmi.
     
  18. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Wiesz zauważyłam, że u nas często się zwala na "zarazę". Nie udało mi się, bo zaraza... Ja mam teren bardzo sprzyjający zarazom czyli grzybom - rzeczka, gliniasta gleba, mgły... A mimo to się udaje. Ale ja jestem ciekawska - lubię wiedzieć dlaczego, co to, jak się pozbyć itd.

    U mnie pszczół, os i innego robactwa jest sporo. Kiedyś to wszędzie były pszczoły (moja rodzina pochodzi od pszczelarzy). Teraz im sadzę takie wysokie miododajne kwiatki (na 2 metry i więcej potrafią rosnąć). W dzień koło nich ciężko przejść tyle ich. Ale wiesz jest ich więcej odkąd jest mniej szerszeni i os. Jak rodzice żyli - czyli jakieś 14 lat temu - pszczół było niewiele, za to ogrom innych owadów. Teraz jest odwrotnie. A te bąki to fajne są - jeden u mnie latem zawsze wieczorem biegał :) Normalnie ich więcej, ale ten jeden mi w oko wpadł :D
     
    grakula16 lubi to.
  19. waszunio

    waszunio Ekspert forum

    Nie znalazłam tego artykułu o zarazie.
    Artykuł był profesjonalnie napisany. Wydawało mi się, że autor zna się na rzeczy.

    Szerszenie są bardzo niebezpieczne. Moja przyjaciółka miała z nimi przygodę.
    Pewnego dnia wróciła do domu i zauważyła, że coś dużego jej fruwa.
    Stwór został złapany w słoik i po oględzinach ustalono, że to szerszeń.
    Okna wszystkie mają siatki. Drzwi zawsze są zamykane.
    Obszukali cały dom. I w końcu mąż przyjaciółki wszedł na strych.
    A tam jak w filmie "Ptaki". Tylko, że tam fruwały ptaki a tu szerszenie.
    Przyjechała straż pożarna. I usunęła całkiem pokaźne gniazdo.
    Dostały się do domu przez jakąś szparę.

    [​IMG]
    Czemu ten bąk biegał a nie fruwał? Miał coś ze skrzydłami?
    Czemu Mili biegasz po forum w takiej dziwnej sygnaturce? ;):p:)

    PS
    Książka "Ptaki" na podstawie której nakręcono film jest świetna.
     
  20. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Wiesz ja się już nauczyłam nie wierzyć w "profesjonalne" teksty. Czasem takie głupoty... niczym niepodparte. Jest kilka portali co piszą warte uwagi artykuły o uprawach.

    Szerszenie potrafią zniszczyć całe mury - tak w nich "ryją". Ja widziałam ich gniazdo z bliska - może 1m od niego byłam. W okolicy ich sporo było wtedy.

    Bąk biegał - napisałam po śląsku. Czasem mi się to zdarza mimowolnie. Czasem jakieś słowo to i szukam jak nazwać, bo nie znam odpowiednika polskiego.

    A sygnaturka - mi się podoba. Jakoś do mnie nie przemawia zmiana jej co kilka dni. W końcu sygnatura w zamyśle to podpis coś mówiący o użytkowniku. A my się nie zmieniamy co kilka dni. Na innych forach (nie BP) to najczęściej sygnatura to podpis.

    Wczoraj zrobiłam cały gar puree z dyni. Dzisiaj było na obiad puree ziemniaczano-dyniowe - pycha.

    A tak wyglądały etapy:
    1.jpg
    2.jpg
    3.jpg
    4.jpg
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.