MOD_Caharina

Początek roku akademickiego, jesień, zmiana pogody drastyczna...

 

Pogoda nie jest jeszcze zła....mamy piękną wiosnę tej jesieni

 

Yhym... jasne... Jak wiatr zawieje, to super wiosna

 

Słoneczko ładnie świeci, jeszcze można w bluzce wyjść, a zawsze już o tej porze kurtki się wyciągało, a tymczasem jeszcze w szafie się kurzą...

 

Ja już ostatnio w kurtce hasam...

 

Ja jeszcze kurtki nie miałam na sobie...

 

Ja wypatrzyłam sobie kurtkę/żakiet... Kiedyś kosztował 499 zł, teraz przecenili na 249 i chyba sobie kupię... Bo bardzo mi się podoba...

 

Ja chciałam sobie płaszczyk kupić na zimę, ale w tych sklepach nic nie ma....

 

To fakt, ostatnio nie ma nic interesującego. Ja tą kurtkę muszę z sklepie internetowym kupić, bo mi stacjonarny zlikwidowali...

 

Ja najpierw muszę sobie upatrzyć, ale fakt obecnie lepiej iść do sklepu przymierzyć i zobaczyć jaki rozmiar masz i zamówić w internecie na ich stronie, bo często jest taniej niż w sklepie.

 

Ja niestety tego nie jestem w stanie przymierzyć Ale jak patrzyłam na tabelę rozmiarów, to powinno być ok.

 

Wiesz rozmiar rozmiarowi nie równy.

W tamtym roku kupowałam sobie polar, mierzyłam jedną eSkę i była za duża, babeczka podała mi drugą i ta druga była dobra.


Teraz tak dziwnie te rozmiary robią...

 

Ty mówisz o jednym rodzaju polara... Ja ostatnio kupowałam sukienkę, spódnicę i żakiet... Każda rzecz w innym rozmiarze była W jednym sklepie, jedna firma!!!

 

Cóż nie wiem co oni ostatnio robią z tymi rozmiarami, ale żeby znaleźć właściwy to trzeba się nachodzić....

 

To prawda... I trzeba wszystko mierzyć.

 

No, a nie zawsze się chce...

 

Nooo... to jest wtedy najgorszy kryzys, jak mam - jak nie chce mi się mierzyć w sklepach, albo nie chce mi się isć na solarium - wtedy to jest ze mną źle

 

Ja ostatnio w ogóle jakoś nie mam fazy na zakupy ubraniowe, bo wchodzę do sklepu i zaraz wychodzę...

 

Bo nic nie ma w tych sklepach ostatnio. Jakieś dziwne ciuchy wiszą na tych wieszakach...

 

Nooo, tutaj łażę po tych sklepach i na nic nie mogę trafić, a raz na jakiś czas do Grudziądza pojadę i niby te same sklepy, a zawsze się tam obkupię...