misiek1978

czwarta inna zagroda neonowa
mam już rysie, nietoperze, osły i motyle

 

U mnie wyskoczyły małpki.
Zgłoś się podczas G&T, to rzucę Ci coś w neonie

 

Odważyłabyś się na pewno, zresztą, jak byś już była "przyczepiona" do instruktora z którym byś skakała to niewiele byś miała do powiedzenia , choć ponoć zdarzają się takie przypadki, że już ktoś leci w samolocie i jednak rezygnuje, bo się tak boi. Ja szczerze polecam, uczucie jest niesamowite, ten pęd powietrza na twarzy i ta wolność w czasie lotu, ekstra

U mnie wyskoczyły, a właściwie wyleciały nietoperze

 

Potrafię głośno krzyczeć (taki zawód ) więc nie wiem czy ów instruktor nie odczepiłby mnie dla świętego spokoju


Musiałabym na pewno jechać do jakiegoś większego miasta. Póki co jakoś mi nie po drodze

 

Oj nawet nie wiesz jak się ludzie prują przy wypadaniu z samolotu i robieniu na początku kilku "fikołków" w powietrzu

 

O, to teraz już wiem, że nie skoczę
Moje ślimaczki nie są stworzone do takich fikołków

 

Oj, jeden, maks dwa obroty, ale jak powiesz, że nie chcesz to nie będzie , wszystko idzie dogadać w tandemie

 

Fajnie jest skacząc zobaczyć podwozie samolotu a później te widoki na całą okolicę. Zapiera dech w piersiach

Po pierwszym skoku pomyślisz fajnie było i chcesz jeszcze raz. Przemyśl to bo naprawdę warto

 

Potwierdzam!!!

 

To może umówmy się, że jak skończę awans, to wtedy po egzaminie fundnę sobie taki skok, ok?

To ile razy skakałeś/skakaliście? Jeszcze zaraz wyjdzie, że ja tu z jakimiś półprofesjonalistami piszę

 

Ja skoczyłem jeden raz na swoje okrągłe urodziny. Chciałbym jeszcze ze dwa razy skoczyć lecz to tanich zachcianek nie należy

 

Ja na twoim miejscu bym nie czekał

Ja na razie raz, ale kiedyś na pewno to powtórzę . Teraz muszę znaleźć jakieś fajne miejsce na skok na bungee

Ja też skakałem na okrągłe urodziny i gdyby nie to, że wziąłem filmowanie tego skoku to aż tak bardzo mnie to nie uderzyło po kieszeni, ale faktycznie są tańsze rozrywki

 

A to mam więcej czasu jak na okrągłe urodziny egzamin byłby szybciej
Teraz na okrągłe to powiedzmy, że sobie moje wymarzone kupiłam

Znowu coś co Was łączy

Nad wodą czy ... betonem ?

 

No właśnie jeszcze Twoje okrągłe trwają, więc trzeba korzystać. A co sobie kupiłaś, okulary?

Wiesz, że obaj mieszkamy w Łodzi?

 

Powiedzmy, że mieszkanie się liczy a jeśli się nie liczy, to niech się liczy urządzanie tych gołych ścian

Wiem Dwa Miśki, którym to Łódź (i woda) niestraszna, to teraz niebo podbijają szturmem
Ciekawe czy coś jeszcze się znajdzie


Poszaleliście w oazach?

 

Jednak wolę wodę i jej szum

Nie bardzo mam czym, a przeskoków jakiś spektakularnych nie miałem.
A jak u Ciebie?

 

Oczywiście, że się znajdzie. Mieszkaliśmy kiedyś na jednym osiedlu

Oazy.Ja nie zwróciłem na to uwagi miałem z promocji po 1 SP po 44 zwierzaki do eventu, resztę dokręciłem i niedawno skończyłem
Teraz coś na targu próbuję zarobić ale wszystko siadło. W najlepszym momencie za lamę płacili 300 tys. i około 30 udało się sprzedać. Teraz po 110 tys i nie ma chętnych

 

Jednak miasto zobowiązuje

Gratuluję ja jeszcze nie skończyłam ale za chwilę skończę

A ładnie miksy się spisują
Mogę się pochwalić ostatnim, bo reszta zniknęła już z pamięci oazowej




Ogólnie tylko jeden miks nie skoczył nic a nic, a tak to zwykle 1 zwierzak skok o 1 poziom + 2 zwierzaki o 2 poziomy lub 2 zwierzaki o 1 poziom + 1 zwierzak o 2 poziomy. Aczkolwiek w tej edycji stosunkowo często miałam po dwa zwierzaki ze skoku o 1 i 2 poziomy

(Edit:
dopiero teraz widzę, że na screenach mam 3 zwierzaki o 1 poziom + 1 zwierzak o 2 poziomy
)

Moja najdroższe lamy zeszły przed eventem za 130 tys. Jak się nie sprzeda zwierzaków w ciągu paru minut od pojawienia poradnika, to potem mogę sobie pomarzyć. Taki mam targ

 

No i skusiłaś mnie, wrzuciłem mixy, a tak zbierałem, żeby zrobić 4 oazy po 4 te same zwierzaki, zaraz się okaże co wyjdzie, już dawno nie miksowałem

 

Pamiętaj, żeby ponarzekać albo postraszyć


Ja cały czas miksuję wg Twojej teorii Takie same ósemki
Tu ósemka jednakowych - 50% skoczyło, szkoda, że bobry się oparły, ale na pociechę skoczyły myszki a z indyków mogę wybudować pierwszą różową fabryczkę tylko nie wiem czy budować już czy się wstrzymać





A! Wcześniej z 4 dr. Ryszardów wypadła mi najwyższa rybka ale screena nie mam - musicie uwierzyć na słowo