Opinie Mini Eventy - Temat do rozmów

Odświeżam często farmę, chyba że co parę minut mam się wylogowywać i logować ponownie. To już totalnie stracę wiarę w tą grę.
A zakupu dokonałam przed 22 :/

 

To już byłby jakiś absurd.

W takim razie nie wiem.
Pozostaje tylko PT.

 

A klonowanie też było przed 22? Bo jeżeli po 22 to nie liczyło za 1 SP, tylko za 2 SP....

 

Klonować można cały czas, natomiast mini event z klonowaniem za 1 SP był w dniu wczorajszym w godz.10-22. Po godzinie 22 znów pobierało za klonowanie 2 sztuki SP.

 

Mam focha na kolo do odwolania..... na 10 krecen dal mi 6 razy monety nie wiem po co

 

warto oddawać przedmioty/rośliny/zwierzęta do utylizatora ? można coś tam fajnego uzyskać , czy tylko farmerki?

 

Tylko farmarki.

 

Takie tam

 

a się zastanawiałam o co chodzi z tym ptakiem a to przecież dziś 1.04 to i się wszystko wyjaśniło

 

Zastanawiam się czy jest sens na niego klikać przy takich nagrodach Ze skrzyni bonusów od wieków nie dostałem bonusu na plony a na nim najbardziej mi zależy Resztę nagród można łatwo zdobyć codziennego farmerskiego dnia i/lub jest ich bardzo mało.


EDIT: Jednak klikam i pierwszy poziom zaliczony na lisku, na telefonie Teraz przerwa, bo jak nic nie robiłem i czychałem na tę Panią Jaskółkową na mapie, to minęło 6 minut a chwilowo nie mam nic do roboty na farmie, bo i tak aktualnie zbieram kombajnem (wydałem 4mln na masło orzechowe) Zaległe zadania ze studiów same się nie zrobią (nawet jeśli nie trzeba ich wysyłać na Moodle), podobnie jak porządki w domu

 

Ej Tomasz , no...
Weź nie marudź
weź się rozchmurz
i ptaszysku pióra strzep.
Nie pogardzaj nagrodami
bo kto gardzi ten jest ...
kiep
Ja tam go pacam ile zdołam a Mietka siedzi z boku i mi kibicuje wołając co rusz; bij w ten czerwony pysk, bo on tu na przeszpiegi przyszedł, czy sezon robimy - albo raczej dlaczego nie robimy patrz jak do stodoły żurawia zapuszcza przy tych fikołkach i jakim wzrokiem na nas spogląda wyskakując to z lewa, to z prawa, to od góry .
Jak mi pierwszy raz w nocy tak znienacka wyskoczył to o mało z krzesła nie spadłam tak się zestrachałam, bo wokoło cisza, ja sobie zbieram spokojnie z pól a tu naraz mi się taka czerwona gęba z wytrzeszczonymi ślepiami zjawia niespodzianie .

A to trochę szkoda, że jest limit tych nagród - choć z drugiej strony może i dobrze, bo jakby dawał cały czas to by pewnie dziś u mnie przedświąteczne roboty odłogiem stały

 

Głównie po to napisałam tego posta. By każdy sobie sam zdecydował czy mu się opłaca i chce w to bawić.
Nagrody są z gatunku - "przy okazji dobre co dają". Ale by się specjalnie o nie spinać, starać czy zabijać... to już nie.
Jak niektórym chodzi (a w zasadzie nie chodzi) gra, można na forum poczytać. Wtedy te 95 jaskółek może trochę czasu zająć... i tylko popsuć nerwy, gdy ma się nastawienie, że za którymś razem to floreny ze skrzynką piccolo może polecą

No i każdy powinien mieć w miarę równe szanse na zdobycie wszystkich możliwych nagród. A z "wolnym" czasem u Graczy, bywa różnie.

 

No wlasnie.. a ja trafic nie moge

 

kompletnie nie zwracałam na niego uwagi, ot straszydło latające po planszy dla kawału. Okazuje się że jednak nie tylko lata - idę zapolować

 

Tu jest najlepszy


to zawadiacko-proszące spojrzenie
Mietka ciągle się zastanawia czy on chce żeby mu pomacać, czy może by pomalować te... no... pisanki

 

Siedzę sobie raniutko cichutko na farmie, wszyscy śpią a ja próbuję coś podziałać, mimo że mnie ten drań kompletnie rozprasza. Ale trzymałam się dzielnie i tylko uśmiechałam pod nosem, dopóki kanalia nie wyszła tanecznym krokiem z prawej strony okna i nie zakręciła wyzywająco kuperkiem z tym maślanym spojrzeniem... Ryknęłam takim śmiechem, że chyba nawet sąsiedzi się pobudzili

 

idzie tego ptaka jakoś wyłączyć? po zrobieniu całości nadal się pojawia, ale efekt tego taki że klient się wiesza.
całe szczęście że udało się błąd z f5 naprawić

 

Hmm, nie wiem, czy zwróciliście uwagę, na planszy sezonowej w miejscu, gdzie Joachim zawsze stoi, jest teraz tabliczka BRB - z angielskiego "be right back", czyli "zaraz wracam" Niby nic, ale sympatyczny akcent, taka dbałość o szczegóły

 

I właśnie za takie drobiazgi kocham Farmę

 

Ja najpierw z rana to BRB wypatrzyłam i się głowiłam, co tu za zmiana zaszła bo na pewno tego tam nie było, a dopiero potem jak mi Joachimek zza ramki nie wyfrunie... no stan przedzawałowy był normalnie