Opinie Madagaskar - opowieści z zagrody

Zgłoś do pomocy technicznej , musiał jakiś błąd wystąpić . Przeloguj też .

 

Myślę, że przy dobrej wypadalności i cierpliwości to miśków i piłek wypadało wystarczająco do oddania w zadaniach bez produkcji pakietów i zużywania towaru ze Stodoły. Taki sposób był oczywiście korzystniejszy bo niepotrzebne były zapasy w Stodole a w przypadku produkcji pakietów - "wypadajek" potrzebnych było mniej ale w zamian zużyte zostały rośliny czy owoce. Ja byłam niecierpliwa, robiłam zadania na bieżąco i z posiadanych ilości wypadajek szybciej poszło z pakietami

Jeśli zadania zostały wykonane to itemy muszą być, jeśli nie ma ich w inwentarzu to pewnie już gdzieś sobie stoją Jak nie odnajdziesz na żadnej łące czy na innych chmurach to zapraszam do PT, znajdziemy zguby

 

Rzutem na taśmę​

 

powiem wam ze znowu sie rozczarowałam byłam bardzo sumienna i znowu klapa w misji chyba zrezygnuje z całej tej zabawy

 

No i koniec. Każde zwierzątko do poziomu 11 i styka.

 

Ja też byłem (tylko przez 1 dobę zwierzęta) a kończę na 12-8-9-11. Ale się nie przejmuję, tylko jest mi po prostu szkoda mojego wysiłku, ale odechciało mi się chlapać SN. Poczytasz dobre rady graczy (mi to bardzo pomaga, chociaż gram od 9 lat z przerwami, ale gdybym się nie "posłuchał" graczy, to nadal na obszarach Farmy i Wyspy byłyby zwierza), przyzwyczaisz do takich sytuacji a w najgorszym wypadku olejesz tę grę. Do tego te zwierza, których nie schowałem do paska po poprzednim evencie czyli bodajże "Wieku żagli", bo "Łatek dostatek" mi się nie chciało (bo zapomniałem o nich), nawet nie były nakarmione. Także totalna klapa... Ale w pewnym momencie odechciewa się robić niektóre eventy (przynajmniej mi). A niektórym to nawet wszystkie.

 

Ja siałem pomarańczowe fiołki do misji w spółdzielni, a event robił się sam. Praktycznie do 9 poziomu robiłem samymi wypadajkami. Dopiero potem zacząłem kręcić w młynie pakiety opieki. Bez problemu wszystkie zwierzęta weszły na 12 poziom

 

Siałam głównie żółty groszek i płaskurkę, bo nie mam drzew Zośki ani SN...
pnącze zdobyłam i event zakończyłam 12 -12 - 11 - 12 na ostatnie brakło zabawek

 

A możesz wyjaśnić tak pokrótce, na czym polegała ta twoja "sumienność"...?
Bo tak mi się dziwnie wydaje, że w tym evencie to akurat sumienność nie była potrzebna

Dziwny masz ten rozkład.
Nie zależało ci na pnączu...?
Bo tak na zdrowy rozum to chyba jednak lepiej było iść wszystkimi zwierzakami po równo, po co ci jeden na poziomie dwunastym, jeśli dwa nawet do dziesiątego nie dotarły...?
Klapa, fakt. Totalna

 

Jakoś niespecjalnie. Ostatnio w nie klikam, ale tylko jak mam kombajn albo czegoś aktualnie potrzebuję (np. CMJ albo skracania wzrostu czegoś i jak sobie przypomnę skrzyneczek).

 

Aha.
To po co w ogóle robiłeś ten event...?
Żeby wydać te miliony (ech ta twoja księgowość w eventowym, typowe)...?
Zresztą nie moja sprawa, każdy gra jak lubi albo jak umie

 

Jak to po co Itemy dawały masę PD/TPD Tak, 9 500 PD/TPD to u mnie dużo, bo miałem chyba z 2-4 itemów, co dają 30 tys. a pozostałe to 11 000, 7 000 itd. (i nie jest dalej zabawa w "-4 000"). A tymi 4-5 tys. to już wypełniałem luki na wyspie skarbów.

 

To w końcu masz te itemy...?
Jeśli tak, to dlaczego zaraz "totalna klapa"...?
Tylko po co ciągnąłeś wyżej te dwa zwierzaki, to ja nigdy nie zrozumiem

 

Pewnie przez ułamek sekundy chciałem zrobić całość

 

No tak, to już nie tylko ręce, ale nawet uszy opadają.
Do samej ziemi.
Miłej zabawy już ci życzyłam w innym wątku, tu chyba czas na ciszę nad tą trumienką

 

Dziękujemy za opinie. Wątek zamykam i przenoszę do Archiwum.