limetusia

Przykro mi, ale się zassałam na dobre. Muszę się z faremką pożegnać - nie mam na nią czasu, ostatnio to już prawie w ogóle tu nie zaglądam (ogródek, dzieci, praca). Chyba jednak wolę własne grządki od faremki. Mam tam dużo roboty, a pracy nie ubywa. Rozrastam swoje włości, klientów coraz więcej, dzieci wolą też mamę niż babcię, więc wszystkiego nie da rady ciągnąć samemu. Ostatnio muszę też się coraz bardziej rehabilitować, żeby dzieciom dłużej posłużyć. Może wpadnę jeszcze czasem, bo wszystkich Was kocham niemiłosiernie Ciebie Jolka miłością szczególną, Jaśka namiętną, Czarownicę, to nie wiem jaką - jakąś tajemną, Złą - okrutną, a wszystkich innych równie dokuczliwą

 

Miłości moja okrutna

Nie wiem sama, czy mam Ci najpierw podziękować, czy tyłek skopać.
Dziękuję za te dobroci, co mi nasłałaś na moją faremkę

Ale dlaczego, dlaczego, dlaczego
Porzucasz nas
Sam wpis jakoś nie do końca był dla mnie przekonujący, bo wiele osób pisze pożegnanie i potem wraca.
Ale to, że rozdajesz swój majątek dowodzi faktu, że Ty tak na serio

Jednak jakaś część mnie rozumie Twoją decyzję.
Może dlatego, że pamiętam czas, kiedy sama podejmowałam podobną... kiedy wszelkie znajomości ucierpiały...kiedy musiałam wybrać dobro córki zamiast wszystkiego innego i skupić się na tym jednym...

Kochana Basiu (teraz będzie sentymentalnie), życzę Ci dużo siły, wytrwałości i cierpliwości w walce o zdrowie Twoje i córeczki. Radości płynącej z obserwowania, jak Twoje dzieciaczki dorastają, dojrzewają i się rozwijają i jak bardzo Cię kochają Odprężenia i relaksu, które powinnaś znaleźć w swoim ogródku, żeby roślinki, które będziesz pielęgnować pięknie rosły i cieszyły Twoje oczy

I wpadaj tu czasem do jasnej choroby zakaźnej, bo ja tu będę czekać i tęsknić za Tobą okrutnie

 

Basiu spodziewałam się , że tak postąpisz miałam nadzieje ze później ,ale kochana dziękuję za czas który mi ,nam tu poświęciłaś ,za Twoją radość i za całokształt ,czasem jednak pozwolę sobie do Ciebie zadzwonić zyczę Ci zdróweczka i odpoczynku kochana trzym sie cieplutko

 

A ja do Basi nie mam żadnych namiarów poza tym forum...
Kolejny promyk słońca gaśnie nam tutaj.

Jola, liczę na to, że czasem pozdrowisz ode mnie Basię

 

Ależ naturalnie Zetka ,pewnikiem od Basi tez nowinki czasem przytargam

 

Cześć Basiu
Zajrzałam pozdrowienia zostawić

 

Ciepłe i serdeczne życzenia,
aby światło choinki
– symbolu radości z narodzenia Jezusa,
oświetlało zawsze Twoje życie
i pozwalało odnaleźć właściwą drogę.
Basiu może kiedyś zaglądniesz i bedzie Ci miło ,
wszystkiego kochanego Basiu

 

Baiu, jak jednak kiedyś zajrzysz, to pamiętaj, że taka jedna Zła życzy Ci wszystkiego najlepszego

 

Basiu to Dla Ciebie