Kuchenne tajemnice

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika Zła_Kobieta, 10 grudnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Do Gordona przyjechała w odwiedziny moja warszawska sąsiadka xD
    To jest świetny sposób, Gordon sąsiadkę bardzo lubi z wzajemnością, a ona lubi czasem wyskoczyć z domu na parę dni ;)

    Więc z tym rabarbarem to u mnie jest tak, że czym go nie stłumię, i tak mi się odgryzie 8)
    No to przestałam próbować xD
     
    toDzasta, Kasialka oraz grakula16 lubią to.
  2. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Ale rabarbar też zależy jaka odmiana. Jedne są tak kwaśne, że ciężko przełknąć. Pamiętam, że tzw. malinowy miała moja mama. Z niego ciasto było pyszne. Teraz mam posiany jakiś, ale jaki będzie dowiem się pewnie za rok ;)
     
    Kasialka i zzizzie lubią to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    To nawet nie chodzi o to, czy ten rabarbar słodki, czy kwaśny - smak mi nie leży ;)
     
  4. MOD_Erator

    MOD_Erator Weteran forum

    A ja uwielbiam rabarbar. W dodatku niezwykle rzadko go jadam, bo na targu praktycznie nie widzę (czyżby wszyscy anty-smakosze) a u mnie co roku rozdziobują go kury :( Ale w tym roku się zawziąłem i ogrodziłem każdy krzaczek, że nawet pazura nie wsadzą...

    Smacznego czwartunia ;)
     
    grakula16, toDzasta oraz Kasialka lubią to.
  5. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wilgotne i słodko-kwaśne to mniam.
    Ale po co tam ten rabarbar nieszczęsny xD
    Mogę sobie wyobrazić co najmniej 10 różnych ciast wilgotnych, słodko-kwaśnych... i bez rabarbaru xD
     
  7. Kasialka

    Kasialka Generał forum

    Na targu farmowym? :p Bo jak na "realnym", to ja nie wiem, gdzie Ty mieszkasz, bo u mnie na rynku rabarbaru mnóstwo ;)
     
    dantic3 i toDzasta lubią to.
  8. MOD_Erator

    MOD_Erator Weteran forum

    Hmmm... to albo ja ślepy jestem (stary - to możliwe) albo na moim targu nie było :( Realnym - małopolskie - Olkusz ;)
     
  9. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Wszędzie jest pełno rabarbaru, i na rynku i w sklepach, teraz jest najlepszy, jeszcze nie ma włókien
     
    dantic3, Kasialka oraz toDzasta lubią to.
  10. MOD_Erator

    MOD_Erator Weteran forum

    Skusiłaś mnie - jadę. Kupię cały wóz i będę żreć, aż mi wyjdzie uszami :D
     
    dantic3, Kasialka oraz toDzasta lubią to.
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ech. To ja drugi dzień z rzędu rezygnuję z darmowej lunchowej wyżerki, żeby na forum zajrzeć, a wy mnie chcecie tym rabarbarem przegnać z jedynego sensownego wątku na całym forum...? 8)
    Oj nieładnie 8)xD
     
    dantic3, Kasialka oraz toDzasta lubią to.
  12. marynia53

    marynia53 Fanatyk forum

    jak ja nie cierpię gotować i nie wiem o czym Państwo pisze, tylko sobie poczytuję ale nic nie próbujęxDxDxD gotować z waszych przepisów. PRECZ z kuchniąxDxDxDxDxD.
     
    dantic3 i godia17 lubią to.
  13. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Maryniu, nie chcem ale muszem, też nie cierpię tego terroru śniadaniowo - obiadkowego, ale z przyjemnością czasem coś piekę, albo przygotowuję na specjalne okazje
    no beż przesady, zaczynam się martwić, rabarbar w dużych ilościach nie jest wskazany - zawiera kwas szczawiowy
    żeby nie było jak z Ma-Dzo;):p
     
    dantic3, godia17 oraz toDzasta lubią to.
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Tak się zastanowiłam... w sumie to ja nigdy nie musiałam gotować.
    Pewnie dlatego lubię, bo gotowałam to, co chciałam i wtedy, kiedy chciałam.
    "Przymus" szykowania rozmaitych świąt mogłam spokojnie traktować jako przyjemność, bo nie wisiały mi nad karkiem żadne obowiązkowe śniadanka, obiadki, kolacyjki i inne tego typu stałe fragmenty gry.

    Zresztą samo gotowanie to jest dla mnie bardziej poszukiwanie nowych smaków, nowych kombinacji, nowych pomysłów... jak coś takiego znajdę, to radocha z tego wielka ;)

    No i po szkoleniu.
    Dwie firmy - moja macierzysta oraz wielka cioteczka Unia jako organizator - złożyły się (niezupełnie po równo), żeby mnie wyszkolić.

    I ja się pytam: jak ma być dobrze na tym świecie, jeśli spora w sumie kasa idzie na coś, co spokojnie można było odwalić online albo w ogóle sobie darować 8)
    No, ale w celach odhaczone jako zrealizowane, czyli wszystko jest super 8)
    Ponieważ hotel nam zarezerwowano do jutra, jeszcze ten jeden wieczór się przemęczę bez dostępu do kuchni xD
     
  15. zuzia1522

    zuzia1522 Półbóstwo forum

    w przyszłym tygodniu mam gości na grillu :D
    będzie mięsko warzywka kiełbaski
    różne sosiki masełko czosnkowe
    ale nie mam pomysłu na sałatki
    pomocy:cry:
     
    dantic3 i toDzasta lubią to.
  16. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    zizzie
    Możesz poszukać nowych smaków w lokalnych punktach gastronomicznych, może coś ciekawego się trafixD
     
    dantic3, godia17 oraz toDzasta lubią to.
  17. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

    U mnie sie sprawdza zwykla grecka: feta, awokado, czerwona cebula, ogorek, pomidor, salata i winagrette. Ziemniaczana tez jest lubiana do takich miesiw grilowanych.
    Absolutnym hitem natomiast jest taka na bazie kuskusu lub podobnej kaszy z drobno posiekanym ogorkiem, pomidorem, cebulka dymka i mieta. Uwielbiam:inlove:
     
    Marrylan, dantic3 oraz toDzasta lubią to.
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Sałatki, hmm.
    Kiedyś w podobnej sytuacji poszłam po linii najmniejszego oporu, małpując zresztą pewną znaną sieć pizzerii.
    Postawiłam na stole jakieś koszmarne ilości misek z elegancko pokrojonymi składnikami - co mi wpadło w rękę bodajże w jakimś markecie. Każdy składnik osobno, rzecz jasna.
    Do tego oczywiście wybór sosów (niektóre były mało ambitne, bo kupne, ale dzięki temu wybór był większy).
    W życiu mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby szarańcza (w postaci gości) aż tak wyżarła wszystkie składniki... do ostatniego kawałeczka.
    Może spróbuj postawić na kreatywność stołowników...? ;)

    Ech, znam te lokalne punkty jak własną kieszeń ;)
    Lokalną kuchnię zresztą też.
    No i wolę startować od przeczytanego gdzieś przepisu, nie od gotowego dania.
    Większa adrenalinka xD
     
  19. Zła_Kobieta

    Zła_Kobieta Chodząca legenda forum

    U mnie sprawdza się wariacja na temat sałatki szopskiej (nawet ser szopski jest już u nas do kupienia)

    Opakowanie serka szopskiego
    ogórki zielone
    pomidory
    czerwona cebula
    zielona cebula/szczypiorek.
    pieprz

    Soli nie daję, ponieważ ser jest sam w sobie słony (poza tym wiem, jak bolą nerki, więc o nie dbam)

    Wszystko kroję w kostkę do miski, mieszam, piprzę i gotowe.

    Smacznego :)
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Od soli bolą nerki...?
    Mnie nie bolą, a słone lubię od wieków xD

    Zupełnie nie w temacie, ale mam nadzieję, że wybaczycie.
    Będzie o sporcie, a sport to zdrowie (w połączeniu z preferowanym przez wszystkich... hmm, prawie wszystkich... zdrowym żarciem).
    Znacie się na sporcie...?
    To mi powiedzcie, czy to jest balet, czy może jazda figurowa na lodzie, chwilowo bez lodu:

    [​IMG]
    Swoją drogą autor foci to szczęściarz - genialnie uchwycił ten moment, nie...? xD