Kuchenne tajemnice

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika Zła_Kobieta, 10 grudnia 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Zakochałam się w tych ceramicznych :inlove:
    Efekt jest taki, że zgromadziłam kolekcję jak dla sześcioosobowej rodziny plus co najmniej 20 sztuk różnych wujków, ciotek i innych krewnych.
    Ładnie wygląda taka kolekcja xD
     
  2. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Haha mam gazową, ale gaz mi niepotrzebny. Gdyby nie to przewracanie... W sumie placki da radę spokojnie w multicookerze. Chyba będę musiała spróbować, czyli kulki ciasta zrobić takie by na dno garnka multicookera były dobre - czyli wielkość tych mniejszych kupnych tortilli. A tam właśnie ciepło od spodu powinno być idealne (równomierne i nic nie przypala). Od piekarnika i kuchenki się odzwyczaiłam - minus taki, że to garnek, czyli przewracanie grozi poparzeniem.

    Sprawiłam sobie multicooker właśnie przez to, że można bardzo dobrze w nim np wypiekać chleb - jak w starych piecach kamiennych. I to bez tłuszczu. O gotowaniu mleka czy ryżu nie wspomnę (bez odcedzania). Gdybym z taką powłoką trafiła patelnię to bym od razu kupiła.
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Przewracać można szczypcami, takimi silikonowymi na przykład ;)
    Ale multicooker okropnie jednak ogranicza... nie ma to jak normalna płyta bez obudowy, czyli dowolna wersja kuchenki ;)
    A co do tłuszczu w chlebie, to większość uczciwych chlebów nie zawiera tłuszczu i do pieczenia też go nie trzeba. Podobno do chleba dobry jest tzw garnek rzymski (oryginalny Römertopf, a zapewne też i uczciwa podróba), ale nie kupiłam, więc nie sprawdziłam.
     
    Anetta41, marzena5275 oraz toDzasta lubią to.
  4. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    Ja się spotkałam niestety z chlebem z piekarni wieloziarnistym - po otworzeniu koszmar - cały tłusty - nie zjadłam go ;/ Osobiście do chleba daję ociupinkę tłuszczu, ale to łyżeczka na 1 kg mąki a nawet mniej.

    Największy problem z kuchenką gazową jest taki, że gaz gazowi nie równy. Nie ma u mnie ziemnego, więc są butle. A tu to już loteria. Tylko w jednym punkcie mają droższy (płomień jest gorętszy). Ostatnia butla co miałam to ogień na maxa, a porządnie nic nie dało rady upiec. Teraz tego problemu nie mam. W końcu kupię jakąś kuchenkę jednopalnikową (patelnię rewelacyjną mam i szkoda, że teraz leży).
    Oprócz multicookera zakupiłam porządny blender - teraz własne masło orzechowe robię. Za jakiś czas kolejny zakup ;)
     
    Anetta41, marzena5275 oraz toDzasta lubią to.
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A jakaś indukcja czy inne takie nowoczesne wymysły...?
    Osobiście mam sentyment do gazu (choć w sumie to się go boję i wolałabym go nie mieć w domu), ale fakt - gaz ma swoje wady (poza tym, że wybucha i truje), do nowej kuchenki trzeba się przyzwyczaić.
    Ludzie, którzy przeszli na indukcję, bardzo to sobie chwalą :)
     
    Anetta41, marzena5275 oraz toDzasta lubią to.
  6. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Mili, też nie mam gazu w kuchni, mam płytę indukcyjną i elektryczny piekarnik, na butle nie dałam się namówić,
    dla mnie to niebezpieczne i niewygodne, kilka lat temu na sąsiedniej ulicy wyleciała chałupa w powietrze, gospodarz wszedł do domu i zapalał światło - nastąpił wybuch, musiała być jakaś nieszczelność
    nie wszystko da się zrobić w multicookerze, niestety
    najgorsze jest to, że te wszystkie sprzęty kuchenne zajmują strasznie dużo miejsca, a nie wszystkie są łatwe w chowaniu, na wierzchu też nie można trzymać wszystkiego i robi się problem, przynajmniej u mnie:p
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ja miałam w wawie gaz, ale taki miejski - oczywiście nie w łazience (brr), tylko w kuchence ;)
    Tu, gdzie jestem teraz, mam płytę ceramiczną... fajna, ale jednak ten gazowy płomień pod garnkiem ma swój urok ;)

    A gazu z butli boję się tak z 10 razy bardziej od tego miejskiego.
     
    Anetta41, marzena5275 oraz grakula16 lubią to.
  8. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Płyta ceramiczna ma to do siebie, że ma dużą bezwładność i zanim ostygnie trochę to coś potrafi wykipieć lub przypalić się lekko, tego problemu nie ma na indukcji, płyta się nie nagrzewa
    tu gdzie teraz mieszkam gazu nie było, dopiero 3 lata temu zaczęto gazyfikować dzielnicę, wprowadziłam gaz tylko do kotłowni,
    w tej chwili widzę że w nowym budownictwie nie wprowadza się gazu do mieszkań, wszędzie są kuchnie elektryczne, jest to bezpieczniejsze, a cwu też jest najczęściej grzana centralnie
    a co do uroków gazu... to głównie okopcone gary, odzwyczaiłam się
    indukcja ma jedną wadę, wymaga odpowiednich garków, z aluminiowym dnem nie działają, ceramiczne są ok
     
  9. Zła_Kobieta

    Zła_Kobieta Chodząca legenda forum

    Jest jeszcze opcja pieca węglowego :)
    [​IMG]

    Jak widać na złączonym obrazku, gary nie są okopcone, a smakuje o niebo lepiej. :)
    Może być jednak problem z montażem w bloku.
     
  10. KaBeUK

    KaBeUK Analityk forum

    Najlepszy! U mojej babci był taki :) pamiętam jak robiła makaron, a ja na takim piecu piekłam placki z tego ciasta (podpłomyki?). Uwielbiałam to :)
     
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Z piecem węglowym nie miałam nigdy do czynienia i mam nadzieję, że tak już pozostanie xD
    A co do tej płyty ceramicznej, to ja jej prawie nie używam - w domu w PL czasem coś gotowałam i piekłam tak dla zabawy albo żeby ludzi w pracy poczęstować (stołówka pracownicza czyli barek przy firmie była taka sobie).
    A teraz to firma refunduje niezłe żarcie, w dowolnej kawiarni czekają pyszności, no i zawsze po drodze można zajrzeć do Chińczyka.
    Więc póki co niczego specjalnego nie gotuję... czasem mi z tym smutno, bo tak w ogóle to lubię.
     
    Anetta41 i marzena5275 lubią to.
  12. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    No ja się przymierzam do kuchenki z jednym palnikiem indukcyjnej. Gazowa zostanie - tylko ciężko dostać właśnie dobry gaz (co idę to go nie ma).
    Z ziemnym jak słyszałam od wujka co się dzieje to bym go nie chciała (jakość wątpliwa, po położeniu nowego gazociągu szukali gdzie się ulatnia i po domach chodzili).
    Piec węglowy mam, a nawet dwa - jeden w piwnicy do gotowania (mama na nim gotowała kurom np ziemniaki), a drugi do ogrzewania domu. Najśmieszniejsze, że na tym ogrzewającym łatwiej czasem zagotować wodę niż na gazowej jak słaby gaz się trafi.
    A podpłomyki smaczne :D Oj pamiętam jak się makaron robiło (ja lubiłam zjadać surowe ciasto, a mama mnie ganiała). Teraz łatwo kupić taki domowy makaron, a był czas, że się nie dało. Mnie kusi zrobić samej kiedyś. Ale to jak będą warzywa w ogrodzie.
     
  13. Zła_Kobieta

    Zła_Kobieta Chodząca legenda forum

    Też na piecu węglowym nie nawykłam gotować.
    Ale pewnego razu pewien gospodarz wjechał mi na ambicję i ugotowałam.
    Teraz zawsze tam będąc gotuję na tym piecu i sobie chwalę.
    Jenak traktuję to jako przygodę i odskocznię, więc sprawia mi frajdę.
    Nie wiem, czy chciałabym tak na co dzień gotować :)
    Jak się w takim piecu dobrze nahajcuje, to bardzo szybko się gotuje :)
     
    Anetta41, toDzasta oraz marzena5275 lubią to.
  14. WhateverHappenes

    WhateverHappenes Cesarz forum

    Ja do wypieku chleba też dodaję trochę tłuszczu :)

    Moja babcia też na swojej kuchni piekła mi podpłomyki z ciasta na pierogi, smaczne były :inlove:
    miała taką : [​IMG]tylko w jasnobrązowym kolorze :p
     
  15. Zła_Kobieta

    Zła_Kobieta Chodząca legenda forum

    Piękny piec :inlove:
    Oddałabym lewą nerkę (i tak szwankuje) za taki :D
    W sumie mam kuchnię gazową, ale mam też możliwość podłączenia pieca węglowego do komina w kuchni.
    Zastanawiam się nad tym poważnie, ponieważ kuchnię mam bez ogrzewania, a tak - złapałabym dwie sroki za ogon - gotowanie na węglu/drewnie i ogrzewanie kuchni oraz przylegającej do niej łazienki.

    Bardzo dobre podpłomyki robi się z mąki żytniej zmieszanej z pszenną, jajek i mleka. Zagniata się z tego ciasto, wałkuje na placuszki i piecze na blasze.
    Można dodać przyprawy do pierników.

    Na kuchni gazowej też takie podpłomyki można robić. Warunkiem jest dobra patelnia o nieprzywierającej powierzchni, lub taka stara żeliwna. Musi być dobrze rozgrzana.
    Można natłuścić odrobiną oleju lub słoniny (tak, jak kiedyś nasze babcie robiły smażąc naleśniki).
    Polecam maczane w miodzie :)
     
    Anetta41, toDzasta oraz marzena5275 lubią to.
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Z tym dodatkiem tłuszczu do ciasta chlebowego to różnie bywa, zależy od przepisu ;)
    W każdym razie nie zawsze trzeba ten olej czy inne masło dodać.

    A co do tych kuchni węglowych, to może one i fajne - ale jakoś nie planuję przeprowadzki w miejsce, gdzie taka kuchnia to standard.
    Trudno, może coś tam tracę.... ale ja miastowa od urodzenia i z zamiłowania ;)
     
    Anetta41, toDzasta oraz marzena5275 lubią to.
  17. Zła_Kobieta

    Zła_Kobieta Chodząca legenda forum


    Też jestem miastowa z urodzenia i zamiłowania :)
    Ale czasem lubię sobie zafundować oderwanie od cywilizacji.
    Tak samo, jak gotowanie na takim piecu nie jest problemem dopóki mam obok nowoczesną kuchnię gazowo - elektryczną, albo indukcję :)
     
    Anetta41, toDzasta oraz marzena5275 lubią to.
  18. MOD_Saphire

    MOD_Saphire Guest

    W domu gdzie mieszkałam pierwsze lata życia były takie kuchnie. Do tego tzw. kachloki (piece kaflowe do ogrzewania pomieszczeń). Teściowie brata wszystko wytłukli :(

    Ja tłuszcz do chleba czy bułek daję by łatwiej potem ciasto "zbić" w celu usunięcia pęcherzyków powietrza (przed finalnym zagnieceniem i wyrośnięciem).
     
    Anetta41 i marzena5275 lubią to.
  19. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    teraz takie piece i kuchnie wracają do łask, ciepło z takich pieców jest zupełnie inne, nie wysuszają tak powietrza, ale...
    coś za coś, takie piece to jednak brud, sadze, popiół, przynoszenie, wynoszenie..,
    to już nie na moje nerwy i siły
     
    toDzasta i marzena5275 lubią to.
  20. WhateverHappenes

    WhateverHappenes Cesarz forum

    taki piec to cudo :inlove:jakbym miała gdzie to wstawiłabym dla samego "miecia" i uroczystego ugotowania obiadu raz w roku
    [​IMG]

    podpłomyki dobre są ciepłe z masłem