Ktokolwiek widział, cokolwiek wie.

Film jak film..z tego gatunku nienajgorszy

 

Ja też prawdopodobnie się wybiorę

 

Hurra
Widzę, że jednak jest nas coraz więcej

A co do Deana w 10. sezonie, to lekko nie będzie - oglądałam gdzieś (a bo to jeden) wywiad z Deanem, który sam określa siebie jako demona takim jednym zupełnie niecenzuralnym słowem w zakazanym języku obcym. W każdym razie przyjemniaczkiem to nasz biedny Dean raczej nie będzie.
No i oczywiście najgorsze jest to, że on nie został opętany - po prostu jest demonem, jakby z urodzenia. I bądź tu człeku mądry - nie ma jak z niego tego demona wygnać.
A dodatkowo cieszę się, że Crowley zyskał w obsadzie taki sam status, jak Castiel - darzę Crowleya ogromną sympatią

A właśnie, imię - Zuza oczywiście, na co wskazuje duża ilość "z" w moim nicku

 

Ja również polubiłam Crowleya ..jest taki hmmm ludzki Co do Deana-Sam będzie miał z nim chyba mnóstwo kłopotów

 

Dokładnie - świetnie to określasz, ludzki
Biedni bracia Winchesterowie głównie mają problemy ze sobą nawzajem, więc chyba przywykli

A dla tych, co się wahają, czy to oglądać, znalazłam wiązankę finałów (czyli ostatnich odcinków w każdym sezonie) - Carry On My Wayward Son x 9, polecam:


Aha, no i oczywiście mój ulubiony Dziesiąty Doktor wraz ze swoim ulubionym zespołem:

 

Dobre

 

Wygłupów Tennanta sporo można znaleźć na necie - on jest raczej taki rozrywkowy po godzinach
Między innymi za to go szczególnie cenię

 

Genialny aktor i normalny człowiek, gatunek na wyginięciu

 

Dokładnie.
Ale wiesz co, bardzo podobni są też Winchesterowie z Supernatural
Czyli Jensen i Jared - na ich wygłupy też bardzo łatwo można trafić
A jeśli chodzi o ich grę, to naprawdę są całkiem nieźli.

Oczywiście Tennant jest aktorem zdecydowanie bardziej serio, odtwórcy głównych ról w Supernatural to aktorzy serialowi i jak dotąd praktycznie tylko z tego jednego serialu (co skądinąd nie znaczy, że są do niczego - zauważyłeś, że tylko w PL określenie "aktor serialowy" jest zasłużenie obraźliwe? ).

Z drugiej strony status serialu Doctor Who w kulturze brytyjskiej jest nieporównywalny ze statusem Supernatural (wiadomo ile całkiem niezłych seriali można znaleźć w USA i okolicach - a Doktor jest w UK jeden i wyjątkowy). Rola Doktora nie przyniosła Tennantowi ujmy - wprost przeciwnie, była zaszczytnym wyróżnieniem. Jensen i Jared wręcz dorastali w serialu (ech te szczeniackie buźki w pierwszym sezonie ) - ale za to mają spory udział w jego sukcesie.

A wracając do seriali BBC - co powiesz o Sherlocku Holmesie...? Mnóstwo ludzi to lubi, a mnie ten nowoczesny Holmes okropnie irytuje

 

No tak..w pierwszym sezonie Jared nie był jeszcze tak rozrośnięty... szczerze mówiąć średnio mi się podoba to,że zrobił się z niego taki mięśniak Zdecydowanie wolę Deana..A Sherlock też mnie trochę irytuje. Oglądam jeszcze również "Pamiętniki wampirów", "Grimm","Witches of East End","Jeźdźca bez głowy.".. A co.. widziałam też pierwszy sezon" Agentów tarczy" I "Originals". A "Gra o tron"-póki co przeczytałam całość. Bo czytanie to moja pierwsza pasja... Odnośnie wygłupów Winchesterów to wrzuciłam 2 kawałki w temacie "Czego właśnie słuchacie" Ups. Rym wyszedł..

 

Jared jest mięśniak i fryzurę ma coraz dziwniejszą... ale to się pewnie młodocianym fankom podoba
Moim faworytem też jest Dean (ta sama emotikonka: ), wyjątkowe z niego ciacho i z wiekiem tylko zyskuje
Ja w sumie nie przepadam za serialami oglądanymi na bieżąco - za długo trzeba czekać na następny kawałek
No więc oczywiście robię sobie maratony (Winchesterów oglądam regularnie w ramach maratonu, choć ostatnio już tylko moje ulubione odcinki).
Biegnę oglądać wygłupy Winchesterów

 

Ja raczej też nie oglądam na bieżąco..zbieram sobie ..albo całe sezony albo po 2-3 odcinki ...

 

Obejrzałam wygłupy

Eye of the Tiger już kiedyś widziałam (genialne, do tego te rechoty ekipy w tle), ale tego drugiego nie znałam - dzięki, będę się śmiać do końca dnia, a może i tygodnia
Szukam jednego genialnego gifka - jak znajdę, podrzucę linka

 

Doctor dla Brytyjczyków(i nas) to jak moda na sukces dla naszych babć tyle ze Doctor jest 100 razy lepszy
A z Sherlocka oglądałem tylko filmy co do serialu się na razie nie przekonałem. Ale coraz bardziej przekonuje się do Strain(Szczep) genialny serial pokazujący wampiry trochę inaczej.

 

Filmy z Sherlockiem były w sumie spoko... w porównaniu z serialem
A co do Strain to ja jednak wolę większe urozmaicenie - same wampiry to nudne, w Supernatural jest zdecydowanie większy wybór

 

Obejrzyj chociaż jeden odcinek Strain to się przekonasz że same wampiry nie muszą być nudne, poza tym jest też Żyd eksterminator, Rusek szczurołap i Eph z Centrum Chorób Zakaźnych

 

No może kiedyś obejrzę... ale to już wolę zombie, wampiry kojarzą mi się z tą trylogią dla dwunastolatek, jak to się nazywało, Zmierzch...?

 

Sądzę że ten serial zmieni twoje skojarzenia w stosunku do wampirów.
Tu zwiastun:
Narobili mi smaka:

 

Fakt, obydwa trailerki prezentują się całkiem smakowicie
Może w oczekiwaniu na 10. sezon Supernatural w coś tam się wciągnę

 

Jakie może, to jest na liście musów do obejrzenia


Dla zainteresowanych, zaczął się drugi sezon
Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.(Marvelowi agenci Tarczy)