Opinie Kryjówka rysia

Kryzys faremkowy?

 

Może? Nie ,raczej przesyt eventowy-za często,coraz słabsze nagrody,tylko sianie,oddawanie-zero zabawy...A tak sobie przez ten tydzień pozarabiam

 

Pomarańczowe kurniczki i kupka na targ...?
W sumie słusznie odpuszczasz, te rysie będą tak powszechnie dostępne, że naprawdę nie ma się czym aż tak jarać.
No ale jak zechcesz zbudować najnowsze muzeum na itemy, a tam będzie trzeba milion deseczek, to pożałujesz

 

Nie rozumiem skąd ten twój obszerny komentarz. Większość eventów ma wymóg poziomu jedno cyfrowy, więc jest to dość wysoki poziom wymagania jeśli chodzi o poziom.

 

No,tak.Z tym,że między poziomem 2 a 50,jest różnica jakiś 15 dni grania.W leniwej wersji - 3 tygodnie.

 

Komentarz obszerny, bo ja gaduła jestem.
Jednocyfrowy poziom to grupa noworodków, w parę godzin można przejść na dwucyfrowy.
A później - cóż, po prostu w przedszkolu to idzie bardzo szybko i lvl 50 to naprawdę nic szczególnego.
Ale ok, tutaj wymagany poziom jest wysoki w porównaniu do innych eventów.

 

może i to kwestia kilku godzin czy dni ale ile zostaje takiemu graczowi na event gdzie inne może robic praktycznie od razu. Myśle realnie jak to wygląda wod względem wszystkich graczy a poziomowo. ktoś kto ma np 47 poziom to zanim będzie mógł rozpocząc event na potem mniejszy czas na zakończenie i trochę w placy


Evemnt można zrobić choćby dla zdobycia zagrody która zostaje po evencie roślina również zostaje i nie będzie wymieniana po co potem kupować zagrodę za SG jak kase można wydać na coś innego

 

A mnie się marzy takie event +90.Trudny,wymagający ale z super nagrodami.
Tymczasem czekamy jeszcze godzinę.Dziś mam dzień w domu,to sobie na spokojnie porobię,a jutro przez telefon.Myślę,że w sobotę będzie koniec.

 

OK, spoko, nie było rozmowy.
Rozbawiło mnie po prostu określenie tej dramatycznej większości graczy mianem "wybrańców".
Ale to już takie moje zwichrowane poczucie humoru.

Oj tak, event od lvl 90... a ja bym poszła jeszcze dalej, na starcie wymagany 90, ale ostatnie zadania czy etapy dostępne powiedzmy od setki albo i jeszcze wyżej.
To by dopiero dało człowiekowi kopa, nie...?
Ech.

 

Bez większego przekonania, ale event zrobię. Nagrody trochę takie sobie... ale i wymagania nie powalają... Zresztą ... może w końcu z tych chromów jakaś żyrafa mi wyrośnie. W sumie skrzynki z pnącza też można uznać za coś warte...

 

Ja robię właśnie dlatego

Dodając do tego jeszcze jakiś bonusik z koła to bajka po prostu. (mam do 22)

 

ja jeszcze nie osiągnęłam poziomu 90 ale uważam, że to nie byłoby głupie, co prawda wbijanie poziomów idzie mi marnie, ale kiedyś doczłapię

 

Właśnie się waham czy zostawić jajca strusie czy jednak na producenta kupki się chwilowo przebranżowić... A co do muzeum-to co się odwlecze...Zresztą chyba nawet nie zbuduję tych rysi-to jednak drapieżnik jest,boję się o moje strusie...

 

Jajca są przygnębiające, długo rosną.
Ja bym poszła w kurniczki, przynajmniej jest co robić na farmie

Ha, widzę, że wizję muzeum na itemy łykasz gładko... chyba ku temu zmierzamy jednak
Ryś drapieżnik...? E tam, wymówka, napisz po prostu, że ci się nie chce

 

Ja tam robie wystawiam 200 malych pol i powoli zrobie w koncu nie ma gdzie sie spieszyc

 

Piszę po prostu:nie chce mi się Co do muzeum-to ja już mam,na WS Zuza,jajca są przygnębiające? Przecież to nie ja na nich siedzę... One sobie rosną a ja mam czas wolny,mogę sobie na forum popisać...A jak już urosną,to albo do piekarni albo na targ idą-tak czy siak,zarobek jest.

 

No i to rozumiem.
Mnie też się nie chce

Co do muzeum, to pomyśl tylko, o ile więcej muzealnych egzemplarzy mogłabyś zmieścić budując cztery muzea i rozbudowując je na maxa.
No sam smak po prostu.

A skąd ja mam wiedzieć, kto tam u ciebie siedzi na tych jajcach
Dla mnie przygnębiające jest wszystko, co długo rośnie... i dlatego jajca to ja bym kupowała.
Przecież to normalnie deprechę można złapać do tego czasu wzrostu jajec

No dobra, to ja już sobie idę, bo mnie jeszcze ktoś namówi na robienie eventu

 

Mnie też zaskoczył wysoki, jak dla mnie, poziom graniczny eventu, ale chyba przecież o to chodzi w grze, by stawiać sobie jakieś cele i wymagania. A jak widać z wypowiedzi starszych stażem graczy, jak jest za łatwo to i zbyt nudno. Dlatego ja traktuję ten event jak wyzwanie - postanowiłam jak najszybciej wbić ten nieszczęsny 50 lvl (obecnie mam 43) i liczę, ze mi się uda. Zarabiam na targu, kupuję przetwory podnoszące PD na farmie oraz roślinki do misji, bo tam i PD i SG i gwiazdki przy okazji wpadną. A że pewnie, jeśli oczywiście uda mi się event rozpocząć, nie zrobię go w całości, to nieszkodzi. Chciałabym chociaż warsztacik zdobyć, bo na tym etapie gry nie mam zbyt dużo narzędzi. Ot i wszystko. A graczom z niższym poziomem życzę dużo optymizmu i radości z gry.
I przy okazji chciałam zapytać czy jeśli zjem chlebek marchewkowy i wieniec wiosenny jednocześnie to bonusy się zsumują?

 

Tylko +1 roślinka mi się udało wykręcić.Lepsze to niż nic.

 

Też poproszę event dla setkowców. Ale ile to by było gadania!!!!! Choćby z tego powodu warto.