Opinie Konkurs wielkanocny

Strach cokolwiek napisać bo nie wiadomo czy wnosi się coś w tematyce wątku czy nie Żenada

Gratuluję wygranym

i to byłoby na tyle

 

Gratuluję wygranym - idę zobaczyć (pewnie kolejne podchwytliwe) treści pytań

 

Bardzo dziękuję organizatorom i wszystkim uczestnikom za świetną zabawę podczas tego konkursu
Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy i mam nadzieję na więcej podobnych konkursów w przyszłości

 

A ja mam nadzieję, że wreszcie znajdzie się ktoś, kto pokona chrisa

 

My też nieźle się bawiliśmy, szkoda tylko, że chętnych mało. Temat nie pasował, termin czy nagrody?
Zgredek, przydałoby się, bo nas ktoś posądzi o oszustwo

 

Obiecuję, że w następnym konkursie plastycznym jaki tu będzie wezmę udział i...dam się pokonać

Was? Chyba nas razem

Nagrody fajne a temat ciekawy aczkolwiek bez przejrzenia kilkunastu stron o różnych zwyczajach wielkanocnych co najwyżej jako kibic bym uczestniczył

edit: ale oczywiście żadnych plastycznych nie chce

To kiedy następny quiz?

 

Przy kolejnym konkursie więcej będzie organizatorów niż uczestników

 

draculik34, miło, że tak dobrze nam życzysz...

 

No właśnie. Dlaczego było tak mało uczestników? Macie jakieś pomysły na przyciągnięcie większej liczby? Może trzeba zmodernizować formułę konkursów? Jeżeli tak, to w jaki sposób? A może macie pomysły na całkiem inne konkursy?

 

BA_Czerwona ja tego nie napisałam ani tym bardziej Wam tego nie życzę po prostu piszę to co widzę.
Zresztą sami widzicie, że forum już nie ma.

Zgredziu tu żadna reanimacja już nie pomoże

 

No tak, pozostaje tylko siąść i narzekać...

 

Patrzę na różne wątki i myślę że w tej chwili jest zalogowanych ze 40-50 osób i drugie tyle podgląda zza krzaka. Zatem potencjał jest. Tylko jak go "użyć"? Jak skłonić ludzi do większego uczestnictwa w konkursach?

 

Dawać tak trudne pytania, aby wygrał ktoś, kto to wie a nie sobie wyguglował na szybcika a dalej sprawa łącza internetowego ? A jak już chcecie guglować, to jakoś tak, aby nie liczyła się tylko szybkość wyszukiwania i łącza, ale na przykład też ciekawość własnej (nie z Internetu) prezentacji - plastycznej albo jaką chcesz?


Chyba miałem nagły przebłysk geniuszu

 

Twój przebłysk geniuszu zapomniał, że to nie jest Wielka gra, a prowadzący nie są nie wiadomo jakimi ekspertami. Opracowując pytania sami korzystamy z internetu i wyszukiwarki. Siłą rzeczy inni też mają taką możliwość techniczną, a my nie jesteśmy w stanie sprawdzić czy z niej korzystają, ani zablokować im takiej możliwości.

Przygotuj chociaż 5 pytań na dowolny temat i zobaczysz, jak to wygląda. Nie zapominaj, że poprawne odpowiedzi muszą dać się zweryfikować w źródłach

 

Napisać, że dla każdego uczestnika będzie w nagrodę florenowiec zobaczysz jakie tłumy przybędą

A ja Twój geniusz sprawdzi czy prace plastyczne nie są zerżnięte z netu?

Cały myk polega na tym aby stworzyć pytania na które często nie gęsto google ot tak po prostu nie pomoże, co Wam za każdym razem się udaje bo jest zawsze kilka zadań gdzie wyszukiwarka ledwo zipie i trzeba się przekopać przez kilka kolejnych odsyłaczy

 

sprobujcie skorzystac z niemieckich konkursow,,,
http://de.bigpoint.com/farmerama/board/index.php?threads/farmerama-wörterschlangen.58119/

 

Konkursy są tam faktycznie fajne tylko zwycięzcy wybierani są drogą losowania. A losowości w tej grze mamy aż nadto.

Chociaż od czasu do czasu taka krzyżówka lub sudoku mogłyby być i u nas

 

ale teoretycznie moze wziasc wieksza ilosc graczy...nie kazdy jest szybki w guglowaniu a po drugie tematyka jest zwiazana z gra...

 

Skrobnę coś od siebie.
Konkursy gdzie jest jury i ocenianie tajne wywołują u mnie dreszcze.
Obiecałem sobie , że nigdy już nie wezmę udziału i słowa dotrzymam.
Nie będę uzasadniał swojej decyzji , bo ogólnie szanuję i lubię tutaj wiele osób.
Natomiast te gdzie istotna jest wiedza powinny być bardziej przystępne. Był kiedyś sportowy /olimpijski/ będąc do granic skromny uważam , że nieźle ogarniam ten temat , a 90% pytań wymagała wujaszka. Chyba nie o to chodzi ?
Niech decyduje to co w głowie , a nie głównie prędkość netu i doświadczenie w przeszukiwaniu.
Wiem , że nie jest łatwe takie wypośrodkowanie pytań , ale może kiedyś się uda.

Zgredziu pisze o 80-100 userach , tych z krzaków co nigdy nic nie popełnili w 99% możemy wykluczyć , a reszta .....
...... co wątek czytamy o postach nic nie wnoszących do tematu , które są skutecznie usuwane.
Wg mnie takie zachowania dobijają resztki piszących tutaj , lub próbujących.
Jedynie zgadula bezwzględnie tego potrzebuje , warto czasem popuścić lejce na pozostałych.

Chrisowi serdecznie gratuluję , bo wiem że konkretnie przygotowuje się do wyzwania.
Nie startowałem , bo miałem inne priorytety.
Frekwencji nie komentuję.

Jak za bardzo odbiegam od zagadnienia kasujcie , biorę to na klatę.

Bry wieczorne.

 

Dawno mnie tu nie było, widziałam że jest organizowany konkurs, ale niestety nie mogłam w nim uczestniczyć.
Podam Wam przykład konkursu z innego forum, w którym brałam udział i nawet mi się podobał.
Organizator wymyślił sobie, że konkurs będzie rozciągnięty w czasie bardziej niż 2 dni, trwało to w sumie dość długo, co najmniej miesiąc.
W każdej serii na początku dawał jakąś ilość pytań (10-20).
Pytania były trudne, banalne, podchwytliwe, śmieszne, głupie, opisowe (np. trzeba było wymyślić własną historię o jakiejś postaci z gry),a nawet i takie, które nie były w ogóle związane z grą. [Jedna seria polegała na wymyślaniu pytań przez graczy - oczywiści im pytanie trudniejsze i sam organizator miał problem z odpowiedzią tym więcej punktów można było dostać].
W czasie trwania konkursu gracze mogli przysyłać w wiadomościach prywatnych własne pytania do organizatora, jeśli były dobre to oczywiście znajdowały się w kolejnej serii pytań. (Za takie pytania też otrzymywało się punkty i jednocześnie było się wyłączonym z odpowiedzi na nie)
Niektóre pytania miały taki warunek, że tylko raz można na nie odpowiedzieć czyli jeśli ktoś przed nami odpowie prawidłowo nasza odpowiedź nie była już punktowana tylko tej osoby wcześniej.
Inne pytania były na takiej zasadzie, że nieograniczona ilość osób mogła na nie odpowiadać.
Zazwyczaj w każdej serii można było odpowiedzieć na maksymalnie 3 pytania. Czasem jednak były bonusowe pytania, które nie wchodziły w te 3 maksymalne, czyli można było odpowiedzieć nawet na 5 pytań i zgarnąć dodatkowe punkty.
Wszystkie serie miały określony czas trwania, mniej więcej 24 godziny. Nie byliśmy nigdy uprzedzani o tym kiedy pojawi się kolejny zestaw pytań ani ile punktów można dostać za odpowiedź.
Oczywiście nie można było edytować już raz oddanej odpowiedzi, można było odpowiadać na każde z 3 pytań w innym poście.

Trochę się rozpisałam, mam nadzieję, że da się to zrozumieć bo to był naprawdę fajny konkurs. Podobało mi się tam to, że nawet jak mnie nie było w domu, czy nie miałam dostępu do komputera zawsze jakoś udało się jeszcze na coś odpowiedzieć i dostać te kilka punktów nawet jak zostawało mało czasu do zamknięcia 'listy pytań'.