Klub Nałogowców

Eluś - ogarniesz na luziku ... Jak zawsze
Ja się zaraz zmobilizować muszę, nie trzeba mówić, że chce mi się jak jasny gwint .
Najchętniej zapakowałabym się do ciepłego łóżeczka, bo mróz w u mnie chwycił i mocno trzyma. A jeszcze przed chwilą mówili w lokalnym radio, że w stronę którą jadę nie kursują tramwaje, bo nie ma napięcia w sieci.... Mam nadzieję, że będę miała czym się dostać do pracy, z buta nie idę, nie ma szans... Liczę na to, że już naprawili, albo na autobusy jako środek zastępczy.

Odnośnie pieska - to i tak dużo szybciej będziesz miała piesiura niż ja.
Moje zamówienia czekają w hodowlach od listopada zeszłego roku.
Jak dotąd żadna suńka cieczki jeszcze nie miała .

Jak tak dalej pójdzie to na swojego wymarzonego smrodka będę musiała do wakacji poczekać.... Umrę chyba z piętnaście razy do tego czasu....
Tak bardzo tęsknię za psem, że nie do wiary po prostu...
A Twoja psinka będzie z hodowli w Polsce, czy z UK?
Labrador, dobrze pamiętam?
Obiecaj, że będziesz wklejać fotki .

 

tak, labrador
chcialam wziac z Polski bo taniej ale nie chce rodzicow fatygowac bo trzeba dogladac, ew. szczepienia, ksiazeczki zdrowia itd. wiec zmuszona jestem wziac tutaj
ja tez chcialabym miec juz psiaka w domu. Wprowadzic troche zycia a nie tylko praca i praca jak bede miala pieszczoszka od razu Wam go przedstawie

mroz? ja w Sylwestra skrobalam szyby a tak dzisiaj 7 st. na + i o dziwo zadnej powodzi w sanochodzie (gdzies uszczelka przepuszcza mi wode i czasami mam basenik ) W przyszlym tyg. bede szukac z mechanikiem tego miejsca

 

Ja tę kawę też bym kciała.
U nas mrozisko łokropne. Myślałam, że mi rano kuper przymarznie do siodełka.

 

jezdzisz rowerkiem?
sanki najlepiej.. albo lyzwy

kawa raz ​

 

Nie da rady Ela. U nas mrozi na sucho. Kapki śniegu nie ma. A po asfalcie łyżwami też się nie da. Pozostaje rower. no i autobusy, ale mnie trafia jak mam na nich czekać i jeszcze im płacić. Dopóki nie zasypie jeżdżę zawsze rowerem.
z kibelków dostałam szopy, boćki i pomarańczowe: gęsi ,kury i osły.
z drzew 2*kowhai, pinia xl, klon palmowy xl i migdałowiec xxl.
Cudów nie było ale niech tam.

 

to pewnie kondycje masz
ja nie wiem co z moich TS wyszlo bo nazbieralo sie ich troche i z poprzedniego eventu z drzewek same xxl lub drzewa TSowe

 

witaski dziubaski
u mnie też mrozi,a śniegu trzeba szukać z bardzo mocną lupą
ale mam wreszcie odblokowaną moringę i mogłam postawić XXL
a [ciach].ze mnie ,nie sprawdziłam,kupiłam zwykłą żeby na nią postawić XXL,nie chciała stanąć,chciałam już ją przekląć,na szczęście wpadłam na to żeby sprawdzić czy nie stanie bez podstawy,no i stanęła

Post edytuję, wykropkowane ale nadal brzydkie słowo usuwam.

SMOD_Atena.

 

Witam nałogi w Nowym roku, wszystkim spełnienia marzeń życzę i pozdrawiam cieplutko

 

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Nałogi i innych którzy tu zerkną.
Przyszłam powiedzieć że postanowiłam "poszaleć" troszkę w czasie karnawału, a właściwie to wybieram się w odwiedziny do rodzinki i znajomych. Udało mi się zorganizować kilka dni urlopu i pomoc do domu. Korzystam z wolności i niestety prę dni mnie nie będzie na faremce. Przepraszam Sąsiadów z góry za przerwę w dostawie podarków sąsiedzkich. Udanego farmerowania i powodzenia w realu.

 

witajcie dziewczynki
wzajemnie wszystkiego co najlepsze w nowym roczku
Eluś szałowej zabawy

 

A mnie się sprawdził czarny scenariusz - połowę trasy do pracy zmuszona byłam pokonać na piechotę ... Doszłam skostnięta jakbym co najmniej Grenlandię eksplorowała .
Miał być transport zastępczy, a niech to licho z nimi...

Wróciły mi środki na kartę paysafe, chociaż tyle. Ale kombajnu nie mam, a za florki kupować nie lubię... Muszę poczekać na kolejnych pomocników, ehhhhh
Zmykam spać, bo mam dość, dobranoc

 

przez caly dzien nikt tu nie spojrzal?
Nalogiiii

 

witaj Eluś
właśnie też mnie martwi,że przez prawie dobę nikt tu nie przyszedł

 

buziaki
wszyscy wyczekuja sniegu?
a mnie sie trafil w zeszlym tygodniu zakochany natret ale teraz to juz przesadza- wczoraj robil mi zdjecia z odlegolosci a dzis na dachu samochodu znalazlam pudelko od pizzy a w nim slodycze ulozone w ksztalcie serca oby sie znudzil szybko

 

ale to miłe z jednej strony
a do mnie dziś przyszły zięć po raz pierwszy powiedział mamo
aż mi się cieplutko na sercu zrobiło

 

przyszly ziec? Cwiczy juz?
mile, nie mile ale coraz bardziej natarczywe

 

nie wiem czy ćwiczy,ale są już po zaręczynach,więc ma pełne prawo
na natręta ciężko znaleźć sposób,życzę Ci żeby jak najszybciej się odczepił
szkoda,że Nałogi pojawiają się tylko w czasie eventów

 

oj tam oj tam

taaaaaaaaaaaaaaaaka fura papierow przedemną i jak tu do was zajrzec
nawet ewent połebkach zrobiony
porzadki w domu paaapierkowe sie robi

ale na podglądzie i tak wszystko widac

kloników do nowego ewentu nie kupiłam bo mam troche poklonowanych, mam nadzieje ze wystarczy, a jak nie to

Buziaczki dla wszystkich

 

Cześć Nałogi,
no coś faktycznie bywa pustawo tutaj ...

A mnie dopadło przeziębienie, mam gorączkę i nie mam na nic siły
Zabieram się za kurowanie, a Wam życzę doskonałego leniuchowania w wolnym dniu .

 

witaski dziubaski

zdrówka życzę,kuruj się