Klub Nałogowców

no właśnie byłam w Twoim wątku ja mam sprawę puzzli definitywne rozwiązaną......przy dwóch kotach się po prostu nie da

 

Witam Nałogi.

ja też mam sprawę rozwiązaną: permanentny brak czasu.
Dzisiaj jeszcze myknełam PITa z Włoch i Czech. Się przypomniało człowiekowi, że trza. Dobrze, że nie 2 maja.

 

Ja muszę PITa jeszcze rozliczyć
ale się nachodziłam al. kpiłam farbę do łazienki i nowe butymięciutkie i wygodniutkie

 

mi księgowy już załatwił PITa

 

Heja
czy perska albicja jedwabista to to samo co albicja jedwabista?
zgłupiałam jak zobaczyłam co mi wyrosło z zaległego TSu

 

Według mnie raczej nie - jedna jest z Europy a druga z Persji A tak na serio - muszę to wygooglać.


EDIT: Albicja biało-różowa (jedwabista) – gatunek roślin należący do rodziny bobowatych i podrodziny mimozowych. Występuje naturalnie w południowej i wschodniej Azji od Iranu na wschód do Chin i Korei.

Perskiej nie zna.

 

Cześć

Są to dwa różne drzewka.
Perska albicja jedwabista jest do zdobycia z tajemniczych sadzonek lub w evencie atrakcyjny zakup drzew.
Albicja jedwabista była do zdobycia w evencie Owocowy Targ i jest do kupienia z Skleporamie za farmarki.

Następnym razem po rzetelne odpowiedzi zapraszam do działu Pomoc

 

Dzięki Zła Moderatorska Kobieto
po prostu na głos się zdziwiłam jakie to podobne nazwy drzew u nas są podobnie mamy z jarząbem

 

Dobry Wieczór spotkałam tu jakiegoś MODA mam pytanko

 

Jeśli masz pytanie dotyczące gry zapraszam >>TU<<

 

Witam Nałogi.
No i znowu Ingrit będzie się wydzierać i chrypieć. No i sianko i wypadanko.
To na dobry początek proponuję kawusię.

 

Dzień dobry Nałogom, przyszłam się przywitać jako młoda mężatka
Jak to siostra powiedziała, ktoś w rodzinie musi zarabiać, wiec mąż poszedł do pracy, a ja weszłam spr pocztę, więc i tu zajrzałam

Urządzamy się, roboty jest co niemiara, ale przyznać trzeba, ze na moje własne życzenie Piętro, gdzie mieszkamy razem zajmował mój mąż już wcześniej sam, ale... on po kawalersku używał tylko jednego pokoju, a reszta służyła za graciarnie mamy... Ale z własnej nieprzymuszonej woli chciałam sama posegregować, więc teraz mam

W nagrodę odkryłam piękne meble, zastanawiam się, czy kiedykolwiek używane, bo nawet jednej ryski nie mają, ani nic oprócz kurzu
Nigdy nie byłam fanką starych mebli, wręcz przeciwnie, ale minimalizm tego zestawu mnie urzekł, więc zabieram do pokoju


Miłego dnia wszystkim

 

Witaj młoda mężatko.
Miłego porządkowania życzę na nowej drodze, ;D

 

Żabciu tym razem będziemy uciekać przed Ingrid żeby nie trafiła nas (nie)celnie tym toporem
Kalinko witaj i pochwal się tymi cud meblami

 

A to pochwalę się jak już je umyję i zestawię, bo może to przedwczesny zachwyt Na razie są w kawałkach

Trochę dziś wypadłam z rytmu, bo mam kategoryczny zakaz robienia czegokolwiek w niedzielę i święta poza jedzeniem
U mnie w domu inaczej do tego się podchodziło i owszem, nie szalałam z odkurzaczem albo kosiarką na dworze, ale jak trzeba było pralkę wstawić to przecież nieszkodliwe chyba? A przestawianie mebli to przecież rozrywka
Pamiętam reakcję teściowej jak z pół roku temu w nd wieczorem pralkę wstawiłam...
Mam nadzieję, że ktos mnie źle religijnie nie zrozumie, bo to "nicnierobienie" jest właśnie z religią związane, ale śmieszy u innych i irytuje u teściowej taka wybiórczość... Jakim prawem świętuje skoro do kościoła nawet na ślub syna nie przyszła??? Sorry, ale jak zdrowa kobieta w pełni sił ogląda msze wyłącznie w tv i radiu to coś się tu gryzie...


Dobra, od dziś będę starała sie "ugryźć w język" jak mam coś o teściowej napisać, bo szkoda słów (i paznokci)...
Mieszkam z nią od tygodnia, a ona wizytę u nas ograniczyła do wejścia na górę, stanęła w progu "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia" i poszła, całość trwała kilka sekund, nawet nie zorientowałam się do końca co się stało

Miesiąc miodowy, oby tak dalej jak teraz, a nie będzie źle
Niekoniecznie idealnie, ale się docieramy

 

Hej Nałogi,
och, kawusia.... to ja chętnie

Ta gra, to daję słowo powinna się nazywać eventorama ...

=kalina= wszystkiego dobrego, długich lat w zgodzie .
No coś ty, z teściową mieszkasz?

 

Noooo....
Ich troje kiedyś miało piosenkę "razem, a jednak osobno"
Mamy swoje piętro, więc w gary sobie z teściową nie zaglądamy, a to podobno najgorsze (chociaż ona tylko zupki chińskie sobie robi, więc i tak bym jej nie miała w co zaglądać), jak nie odkurzę w pokoju, albo łózka nie pościelę to nie zobaczy, ale staram się zachować ciszę nocną
Jakbym miała z nią coś więcej wspólnego niż wejście to w życiu bym na to nie poszła

I dzięki za życzenia
Życzę sobie, żeby się spełniły

 

Kalinko powiem tak
mieszkacie na pięterku u siebie ? prawda?
to jesteś u siebie i zachowywałabym się jak u siebie, czasem prasowanie może być relaksem i chwilą na przemyślenia a jak to nicnierobienie sprowadza się do siedzenia przed telewizorem to....
Ty chyba pracujesz? więc w tygodniu nie zawsze jest czas na ogarnięcie wszystkiego i wychowuj męża od samego począdku

 

Kalinko, że tak powiem, trzymaj się i mąż niech będzie po Twojej stronie. I to nie dla żartu ale na serio. Jeśli mąż jest po Twojej stronie będzie gites.

Post edytowałam. Ważne słowa napisane dużymi literami zamieniłam na małe i wytłuściłam, ponieważ:
Na forum nie piszemy dużymi literami. Duże litery oznaczają krzyk.
Jest to niezgodne z tym punktem regulaminu:
2.3. Posty powinny być zrozumiałe i czytelne. Niedozwolone jest również pisanie np. DUŻYMI oraz naprzemiennie DuŻyMi i MaŁyMi LiTeRaMi.
MOD_Zła

 

Tak, ale jak ja sobie będę odkurzać, to potem teściowa nie mi będzie jęczeć jaka ja zła jestem, tylko mojemu mężowi będzie truła przy każdej okazji...Niech by mi spróbowała to bym jej rzuciła stosowny argument
Ale prasowania nie słyszy, więc tak własnie robię, żeby jej serce nie bolało, albo w szafach układam
Jakoś nie mogę tak po prostu siedzieć i nic nie robić, szybko się nudzę jak film ogladam to najlepiej mi się skarpetki segreguje

Pracowałam u siebie, tu dopiero w przyszłym tygodniu jak mieszkanie ogarnę troszkę lecę na rekonesans biur podróży po krakowie

Mariolka, mąż po mojej stronie- okaże się, nie miałam jeszcze sytuacji, żeby się przekonać, mam nadzieję, ale nie będę na siłę konfliktu szukać- odkurzyć mogę w sobotę, a pralkę włączy mąż w poniedziałek rano
Oczywiście jak będzie trzeba to i okna umyję, bez patrzenia na teściowej widzimisię