Klub miłośników filmów

Jakie jeszcze lubicie filmy animowane?

 

Wszystko ze Studia Ghibli, ze wskazaniem na Mój sąsiad Totoro, Ruchomy zamek Hauru i Spirited Away.
Z filmów rysunkowych dla dzieci na szczęście wyrosłam

 

Ja uwielbiam (po obejrzeniu fragmentu) miłością nieskończoną "Frankenweenie" A tak z innej beczki - "Przełęcz Ocalonych" jest u mnie na granicy średniej i wystrzałowej

 

Od 14 stycznia nikt nie obejrzał żadnego dobrego filmu? No, nie wierzę
Tyle teraz nowości, a i warto czasami sięgnąć do dawniejszych dobrych seriali.
Właśnie oglądam ponownie "Rodzinę Soprano", to świetny serial, z cudownym Gandolfiini w roli głównej i z genialnym zakończeniem. Takie podobnie genialne zakończenie miał film "Siedem". Kto nie widział Soprano, niech żałuje i natychmiast obejrzy. Ciekawa jestem również reakcji Tych, którzy obejrzeli ostatni odcinek.
Trochę muszę panować nad tym co piszę, bo tematyka filmów jest moją ulubioną i klepię w klawiaturę szybciej niż myślę
Na temat filmów i seriali mogłabym tak pisać bez końca. No i przede wszystkim na temat muzyki filmowej, ale o tym może innym razem.
Teraz można obejrzeć serial "Tabu" z Tomem Hardy w roli głównej - polecam, 3 odcinki za mną, a nadal nie wiadomo co się za chwilę wydarzy.
Może nie będę więcej pisała, jak na ten pierwszy raz, bo tyle rzeczy mi chodzi po głowie, że pewnie pisałabym do rana

 

O proszę, właśnie zaplanowałaś mi najbliższe wieczory Toma uwielbiam, ale jakoś umknął mi ten serial.

 

To trzeba koniecznie obejrzeć. Już dawno nie widziałam tak klimatycznego serialu, a każda scena z Hardym, nawet ta, w której pojawia się w drugim planie jest przez niego zdominowana.
"Zjawę" z nim pewnie widziałaś?

 

Na zjawie byłam w kinie, żeby sprawdzić czy Leo tym razem dostanie Oskara i uznałabym te ponad dwie godziny za stracone, bo przyglądanie się zaślinionemu i zasmarkanemu DiCaprio mnie szczerze zmęczyło, ale na szczęście właśnie sceny z Tomem mi to zrekompensowały Bo właśnie po tym filmie się nim bliżej zainteresowałam także warto było iść chociażby po to, żeby móc potem inne filmy z nim wziąć na tapetę

 

Mnie się bardzo Zjawa podobała. Trudno być niezaślinionym w kontakcie np. z niedźwiedziem. I cieszę się bardzo, że nareszcie dostał Oscara, który należał mu się od dawna, chociażby po filmie "Incepcja".

 

Oscar mu się jak najbardziej należał, ale mam wrażenie, że nawet on sam żałuje, że go dostał akurat ze ten film. Po prostu patrząc na tą rolę miałam wrażenie, że jest tak bardzo "oscarowa", że aż przerysowana.

 

Może po prostu przyjmijmy, że ten Oscar należał mu się od dawna i otrzymał go za dotychczasowe super role.
A skoro tak sobie rozmawiamy o filmach, to...masz jakieś ulubione seriale?

 

Raczej od niedawna dopiero nadrabiam klasyki Dr Housa dopiero w zeszłym roku oglądnełam i w sumie od tego się moja serialowa przygoda zaczęła, wcześniej to tylko komediowe i Supernatural na raty (ale supernatural, to ogólnie tu na forum się rozchodzi jak wirus )

Ostatnio polskiego Belfra widziałam i jak na naszą produkcje - całkiem całkiem Teraz Lucyfera i Młodego Papieża zaczęłam, ale jeszcze za wcześnie, żeby opinie wygłaszać

 

Supernatural nie widziałam i Belfra też, ale młodego Stuhra bardzo lubię, szczególnie po roli w "Glinie", który uważam za najlepszy polski serial.
Dr House to bomba, przypuszczam, że podobał Ci się.
Młodego papieża obejrzałam 1 odcinek, ale pewnie wrócę do tematu.
Jeżeli rozpoczęłaś serialową przygodę to polecam Dextera, obowiazkowo Rodziną Soprano, Breaking Bad - to są topowe seriale, no i oczywiście The walking Dead/koszmarnie przetłumaczone na jęz.polski jako Żywe trupy/

 

House oczywiście, że się spodobał a jak się porówna wygląd Hugh w tej roli, do wcześniejszych fajtłapowatych postaci to... no kosmos
Belfra warto nadrobić, tym bardziej, że drugi sezon właśnie kręcą a papież.. cóż.. zaczyna się dziwnie, to jest taki typ kontrowersji, który nawet dla fanów kontrowersji momentami się zbliża do granicy niesmaku i tak na to patrzysz i czujesz niepokój, czy przekroczy tą granicę, czy nie jestem dopiero po dwóch odcinkach, więc nie wiem, czy przekroczy

z wymienionych klasyków wszystkie są na liście, poza trupami... nie ciepie zombiaków i choćby nie wiem jak fajna była fabuła nie przejdę przez to

 

Triss, rozumiem Cię doskonale, bo ja także nie byłam miłośniczką zombiaków, dopóki moi synowie/chyba się zmówili/ nie zaczęli namawiać mnie na obejrzenie tego filmu. Sam tytuł Żywe trupy to koszmarna pomyłka. Kiedyś, zupełnie przypadkowo włączyłam jakiś kanał w TV i akurat zaczął się 1 odcinek, a ja zaczęłam oglądać z ciekawości i...teraz czekam z niecierpliwością na kolejny sezon. To nie jest serial o zombiakach, chociaż pojawiają się i to nawet chwilami w nadmiarze, to jest serial o ludziach, którzy walczą o przetrwanie w świecie opanowanym przez "szwędy"/tak ich nazywają/. To jest serial, który stawia pytanie - do czego zdolny jest człowiek, gdy walczy o swoje życie i życie swojej rodziny. Świetna muzyka i pierwszoplanowa rola Ricka. I tyle postaci, które się lubi...
A Gra o tron jest Ci znana?

 

Ostatnio np. "Jestem legendą" oglądałam i tam się strasznie męczyłam patrząc na te paskudy. Ale jeśli nie ma ich na ekranie cały czas, to może warto spróbować Ja ogólnie nie lubię takich filmów, gdzie widać "mięso" na wierzchu. Jakieś horrory nastawione na okaleczanie ludzi, jakieś piły... tak samo z Tarantino mam przez to problem. Może dlatego mi się ten nieszczęsny Leo w Zjawie nie podobał W sumie w Hausie nawet jak za długo w ludziach grzebali, to nie patrzyłam, lekarzem bym nie mogła być

Wolę jak się film nade mną psychicznie znęca, niż wizualnie. Jakieś takie typowo psychologiczne zagrywki, a jak już horrory to też właśnie nastawione na wszczepianie paranoi w mózg

 

Ale "Bękartów wojny" Tarantino oglądałaś? No, nie mów, że nie.., a "Django"?
Ja tam lubię sceny "medyczne" i idealnym dla mnie serialem pod tym właśnie względem jest "The Knick"/brak tłumaczenia/ o pionierskich rozwiązaniach medycznych. Główny bohater chwilami przypomina Housa, uzależniony jest podobnie jak on, tyle że od kokainy. Wspaniała rola Clive'a Owena.
Za horrorami także nie przepadam, jest jeden, który został okrzyknięty najlepszym w ostatnich latach i doprawdy trudno dorównać mu innym. To "Zejście". Są dwie części, ale pierwsza to majstersztyk, główna rola kobieca świetnie zagrana. I kapitalna muzyka. I znowu - tu nie chodzi o stwory i strach, ale o to, jak w obliczu zagrożenia wyzwalają się w człowieku pierwotne instynkty. A że stwory w swej obrzydliwości i prymitywizmie są odrażające, to inna sprawa.
Psychologiczne znęcanie? To film "21 gramów" albo cudowne w swym tragizmie "Godziny".

 

Moimi ulubionymi kreskówkami z dzieciństwa były pies Pluto i Wilk i Zając
W Wilku i Zającu do dzisiaj podziwiam ogromną dawkę przemocy podaną w sposób nie wywołujący u dzieci agresji czego nie można powiedzieć o nowszych bajkach
Z sentymentem wspominam też przygody Misia Coralgola

Jeżeli chodzi o bardziej aktualne filmy dla dorosłych to jeżeli ktoś lubi ambitne kino dające do myślenia to polecam izraelski film Wypełnić pustkę jest dostępny po angielsku albo z lektorem -wystarczy wpisać w gogle polską nazwę


czy ktoś wie gdzie można obejrzeć Młodego papieża ? wszystkie odcinki od początku?

 

Tak całkiem legalnie to w sieci na HBO go, a tak ogólnie online jc mogę w sówce pokierować, bo tu linka nie wstawię.

 

to poproszę
tak samo się nazywam na farmie

 

Jak tylko mi się uda wejść do gry, bo właśnie zauważyłam, że problemy z logowaniem mnie też dopadły.