kalinamala

Temat na forum 'Kto jest kim - gracze' rozpoczęty przez użytkownika kalinamala, 11 marca 2019.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    Witaj Jadziu :) Pytasz skąd się wierszyki biorą - no ... chyba stąd;
    ...Zamykam oczy by usłyszeć
    jak rośnie we mnie i dojrzewa
    zanim na srebrnych strunach ciszy
    najczystszym tonem się rozśpiewa
    To taka moja jest melodia
    którą w samotny wieczór nucę
    To taka moja jest muzyka
    przy której śmieję się i smucę

    Biegniemy razem ulicami
    gdzie ludzkie się splatają losy
    lub barwną łąką wraz z kwiatami
    nurzając stopy w kroplach rosy
    Spoglądam w niebo co nade mną
    w snu prześcieradła noc spowija
    ona spogląda razem ze mną
    i gwiazdy w oczach mi odbija
    To taka moja jest melodia....

    Wiatr z drzew postrącał zwiędłe liście
    i gałązkami ich kołysze
    zima przechodząc uroczyście
    wokoło ścieli białą ciszę
    Patrzę na drogę co przede mną
    we mgle przyszłości dalą ginie
    a ona patrzy razem ze mną
    zanim na kartkę z duszy spłynie
    To taka moja jest muzyka...

    Gdy mimowolnie gdzieś ułowię
    zabawnych zdarzeń luźne dźwięki
    ona do żartów już gotowa
    długopis wciska mi do ręki
    A wśród zwątpienia i rozpaczy
    gdy trudno wszystkim bólom sprostać
    i kiedy się zanoszę płaczem
    do serca tuli mnie jak siostra
    To taka moja jest melodia...
    :)

    - albo też :
    Kiedyś chciałam być poetką
    by móc pisać poematy...
    mieć dębowe, stare biurko
    i dorobek przebogaty
    Więc modliłam się żarliwie
    o talentu odrobinę
    lecz Bóg kiedy to usłyszał
    frasobliwą zrobił minę
    Wreszcie pyta mnie łaskawie
    - Na co tobie moja córko
    do pisania wierszy talent ?
    Nie wystarczy samo biurko ?.
    - Tylko biurko , to za mało
    przecież trzeba ... no i może...
    Aż nareszcie zrozumiałam
    i dziękuję dobry Boże
    żeś uchronił mnie od zmory
    która wiecznie duszą targa
    mamidłami wzrok przesłania
    albo skargą drży na wargach.
    Jeść nie daje, spać nie daje
    czyniąc w życiu ciągły zamęt
    tu czytelnik... tam krytycy ...
    czasem duma, częściej lament.
    Już nie pragnę być poetką
    ani mnie nie nęci sława
    a że czasem piszę wiersze
    -biurko mam więc prosta sprawa :p

    - od najmłodszych lat uwielbiałam czytać , zwłaszcza wiersze . Tuwim , Leśmian, Konopnicka to byli moi ulubieni autorzy i do dziś często po nich sięgam . Pisać też lubiłam, tak jakoś samo przychodziło - i przychodzi - zwłaszcza te farmowe ,,opowiastki,, do których tematów nie brakuje, bo na farmie ciągle coś się dzieje ;)
    Zaraz sówkę wyślę a jeśli zabłądzi to Ty swoją podeślij coby drogę wskazała.

     
    Ostatnie edytowanie: 7 lutego 2020
  2. jagoda1953

    jagoda1953 Chodząca legenda forum

    Witam i o sówkę pytam
    Twoja przyleciała moja poleciała
    Nie wiem czy gdzieś zasnęła
    Czy może gdzieś przysiadła
    Moja wena czasem oko otworzy
    I coś małego stworzy
    A że lubię farmę
    to wpadam tu jak tylko się ogarnę
    Czasem jakąś psotę zrobię
    Nawet się pochwalę jak event zrobię hahah
    Tu czasem też przylecę
    jak nie pobłądzę
    i jakieś zdanie tu wtrącę
    O farmie pogadamy
    poezje poczytamy
    Ja muzyką się upoje
    i tak uzupełnimy się we dwoje

    Ps Mam nadzieje że zawitasz do mnie :) Pozdrawiam pięknie i miłej niedzieli życzę.Oby ten orkan Was ominął,bo mnie nie minie.
     
    krasnoludek10, kalinamala oraz dantic3 lubią to.
  3. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    Witaj Jadziu - to już lepiej Ty tu u mnie posiedź dłużej :)
    właśnie farmę obrobiłam
    i w kominku rozpaliłam

    [​IMG]

    a owocki co je miałam
    do butelek powlewałam
    :p
    [​IMG]
    coby lepsze w smaku były
    i w stodole nie pogniły

    kiedy luty ciut przymrozi
    zaś w butelkach im nie grozi...
    Zatem znajdź wolniejszą chwilę
    bo ja sama tego tyle
    nie dam rady mimo chęci
    Wena zaś mi nosem kręci...
    - abstynentka - niech ją ściśnie !
    Abstynencję mieć na wiśnie ?!
    - że o innych już nie powiem
    przecie to jest samo zdrowie :p
    Może ktoś się jeszcze skusi
    więc zapraszam z całej duszy
    by w mej chatce się rozgościł
    i choć łyk dla zdrowotności
    zaserwował sobie śmiało
    - można nawet flaszkę całą :);)
    *****

    hmmm...wizja gdzieś się zapodziała a tylko sama fonia została
    no tak, z wizjami to lepiej ostrożnie... - a tu dziś takie nutki za mną chodzą i od rana w duszy grają :music: - acapella zatem sobie ponucę ;
    ...najwięcej witaminy mają moje jeżyny

    i to jest prawda, to jest fakt
    ten zapach... kolor... siła... smak...
    A jak im dodać... kopa
    rozłożą nawet chłopa
    choćby jak dąb był albo buk
    to też go zetną
    z nóg... :p
    - miłego dnia życzę każdemu kto tu zajrzy i ...jak najwięcej luzu :)
     
    Ostatnie edytowanie: 10 lutego 2020
  4. jagoda1953

    jagoda1953 Chodząca legenda forum

    Witaj Madziu :)

    Tak mi jakoś czas ucieka.

    Przyszłam po witaminy
    Bo jak to nucisz sobie
    Twoje jeżyny mają dużo witaminy :)
    Wizję roztoczymy
    I piosenkę zanucimy
    A u mnie piosenka taka
    Poszukaj proszę chłopaka
    Walentynki dla chłopca i dziewczynki :)

    No i nie zabawie długo bo już mnie wołają.
    Zostawiam pozdrowienia i obiecuję wpaść prędko.
     
    dantic3, BA_Marion oraz krasnoludek10 lubią to.
  5. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    Witaj Jadziu :)



    [​IMG]


    - proszę uprzejmie - witaminy z kawałkami owocków - też mniamuśne :);)

    Trzymam za słowo - mnie tam do Ciebie może też uda się wpaść, ale to dopiero jak syn z pracy wróci , by mi objaśnić ,,którędy,, - cały tydzień na montażach, bo on stolarz , więc najprędzej koło soboty

    Także pozdrawiam i miłego wieczoru życzę każdemu , kto tu zabłądzi :)
     
    Ostatnie edytowanie: 30 września 2020
  6. jagoda1953

    jagoda1953 Chodząca legenda forum

    Witaj Madziu

    Oj te witaminki bardzo dobre
    i już sobie siorbnę
    Mniam ale dobre
    A i owocka skrobnę
    O Antonim to my wiemy
    to i zgubę odnajdziemy
    A tu mowa taka
    Oj Walenty pocałuj mnie w pięty
    Raz w roku przychodzisz
    pralinkami słodzisz
    Kwiatki rozdajesz...popularnym się stajesz
    Wdziękami kusisz
    a potem porzucisz
    Ja wolę chłopczyka co kocha
    a nie fika... morał taki wynika
    kochajcie nas chłopaki
    Dni,tygodnie i miesiące
    wtedy cały rok słyszymy piękny koncert .....
    Obiecałam i zajrzałam
    nawet coś naskrobałam

    Madziu już się cieszę na Twoją wizytę u mnie :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia
     
  7. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    Dziękuję Ci :)- dobrze że jesteś, inaczej ten mój szałas już by dawno dzikimi chaszczami zarósł - i dobrze że coś naskrobiesz , to i ja coś mogę skrobnąć :D. A jako że dziś Walentynki to i moja bajka o miłości będzie
    Ta bajka przez Życie i Los wymyślona
    początek zwyczajny, że On był i Ona
    a dalej... jak dalej opowieść się snuje
    być może wiem dobrze, a może zgaduję.
    Historia w niej prosta , czy bardziej zawiła ?
    Czy nadal się dzieje, czy już się skończyła ?
    No raczej... - lecz teraz zostawmy ten wątek
    wracając do chwili , gdzie bajki początek.
    Spotkali się kiedyś wśród nocy czerwcowej
    On pierwszy serdecznym odezwał się słowem
    a Ona mu wierszem odrzekła dość śmiało
    - pomińmy milczeniem co dalej się działo.
    Choć można tu jeszcze dorzucić dwa słowa
    że trwała do świtu ta pierwsza rozmowa
    przy której - choć tego dodawać nie muszę
    jak bluszczu gałązki się splotły ich dusze.
    W kolejnych spotkaniach słów padło tysiące
    być może też były westchnienia gorące
    niejedna tęsknota się także zrodziła
    lecz myślę że jeszcze nie miłość to była.
    Aż kiedyś On do Niej wyciągnął swe dłonie
    wyznając że pragnie... że dla Niej... i o Niej...
    Być może i Ona pragnęła z tą siłą
    gdy czasem myślała jak pięknie by było...
    Jak dobrze by było tak w Jego ramionach
    - lecz miłość nie każdą przeszkodę pokona
    to smutne gdy bywa aż tak nieostrożna
    i łączy dwa serca nie patrząc czy można.
    A czasem nie można przez wzgląd... i powinność...
    On inną wszak drogą i Ona też inną
    - dwie drogi... dwa życia... dwa różne istnienia
    lecz tu bajkę skończę
    bo w prawdę się zmienia
    - i kilka nutek dołożę, które osobiście bardzo lubię :inlove:



     
  8. Miśkowo

    Miśkowo Chodząca legenda forum

    Dzień dobry :)
    Kalinko, super czyta się te Twoje wiersze :)
    Podziwiam :)
     
  9. jagoda1953

    jagoda1953 Chodząca legenda forum

    Witam

    Taka mała Kalinka
    a taka wielka poetka
    Ja to malutka kuleczka
    nie pisze wierszy od dziecka
    Czasem mi się coś udaje
    i klecę coś wytrwale.

    Dzisiaj krótko ..bo gierki czekają,trzeba do globalu się przyczynić.
    Życzę zaglądającym fajnej soboty.Pozdrawiam pięknie
     
  10. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    Dziękuję Miśku :) to miło, że też do mnie wpadasz poczytać i cieszę się, że podoba Ci się ta moja pisanina :)
    Wszystkim innym także dziękuję :)
    No trafiłaś w sedno z tą ,,taka mała,, :D - bo faktycznie takie ledwie 154cm w wadze koguciej, ale niech tam .
    Co zaś do poetki to odpowiem słowami Z. Krasińskiego ;
    ,,Bóg mi odmówił tej anielskiej miary,
    bez której ludziom nie zda się poeta,
    gdybym ją posiadł świat ubrałbym w czary,
    a że jej nie mam, jestem wierszokleta,,
    U mnie jeszcze w indywidualnej brakuje ponad 500 punktów do pnącza :oops: A global... no cóż , ktoś tam chyba na Olimpie wyszedł z założenia , że farmerzy hurmem i szturmem rzucą się na ten ewent jak nie przymierzając Grecy na Troję - ja nie mam zamiaru używać dodatkowego oręża by ... odbić tą ,,piękną Helenę,, (drugie pnącze) z rąk Pana kurkowego , bo zdaje się, że on nad ,,nią,, pieczę trzyma - no walczyć wraz z innymi będę, ale nie ponad miarę, tylko na tyle na ile wypadajki pozwolą 8)
    - a rymy na dziś takie zostawię ;
    ...Czemu wciąż mnie popędzasz przez miesiące i lata
    i za zbytnią powolność ciągle łajesz lub karcisz
    jakbym miała wraz z tobą przewędrować pół świata
    gdy mnie choćby kawałek wystarczy.

    Nie poganiaj mnie Życie bo ta droga niełatwa
    pozwól chwilę odpocząć gdzieś na cichym poboczu.
    Kłód pod nogi nie rzucaj ani ścieżek nie gmatwaj
    i łez więcej nie wciskaj do oczu.

    Czy nie dosyć mam własnych co strugami wciąż płyną
    a w ulewach niedoli przybierają jak rzeka
    daj im płynąć spokojnie zanim w duszy poginą
    - w takie chwile cierpliwie zaczekaj.

    Nie popychaj mnie Życie bo się znowu przewrócę
    i na twardych kamieniach porozbijam kolana.
    Nie wytykaj słabości jeśli z drogi zawrócę
    - dokąd iść decydować chcę sama.

    Nie poszturchuj złośliwie kiedy znajdę się w rowie
    czy nie dosyć boleśnie własna szarpie mnie trwoga
    i by znów wyjść na prostą trzeba stawać na głowie
    a ja ledwo się trzymam na nogach.

    Nie popędzaj pod górkę bo już tchu nie wystarcza
    i mi dłonie kaleczy ten las cierni dokoła
    a ty jeszcze bagażem dodatkowym obarczasz
    nie pytając czy unieść go zdołam.

    Nie przynaglaj mnie Życie i nie ciągnij za ręce
    by nadążyć za Światem nie zachęcaj daremnie
    I co z tego że inni mają lepiej lub więcej
    mnie wystarczy co mam - i co we mnie.

    Nie poganiaj mnie zwłaszcza przez te wszystkie rozjazdy
    bo z wielkiego pośpiechu zły kierunek wybiorę
    - nawet jeśli spóźniona zdążę umrzeć jak każdy
    choć umiera się zawsze nie w porę.

    Nie kpij sobie gdy czasem się zatrzymam wpół kroku
    i pomimo kłopotów uśmiech błyśnie na twarzy
    od cudownych pejzaży nie odwracaj mi wzroku
    pozwól chociaż przez chwilę pomarzyć.

    Nie wymawiaj z pretensją że znów wstałam zbyt późno
    dnia co jeszcze nie minął mi nie spisuj na straty
    wokół błahych wydarzeń nie każ biegać na próżno
    daj spokojnie się napić herbaty.

    Nie poganiaj mnie chociaż w ten dzisiejszy poranek
    i nie tłumacz pośpiechu jakąś pilną potrzebą...
    Zresztą biegnij gdy musisz ja przy oknie zostanę
    chcę przez chwilę popatrzeć na niebo.

    I co z tego że właśnie jakaś szansa ucieka
    że wskazówki zegara przyspieszają na tarczy
    i co z tego - tam Wieczność z drugiej strony gdzieś czeka
    - mnie ta Wieczność zupełnie wystarczy.
    - i takie nutki na dobranoc
     
    Ostatnie edytowanie: 30 września 2020
  11. Miśkowo

    Miśkowo Chodząca legenda forum

    Piękne, a jakie prawdziwe :inlove:
     
  12. margolka_ak

    margolka_ak Stały bywalec

    To prawda piękne :inlove: i proszę o więcej :)
     
  13. jagoda1953

    jagoda1953 Chodząca legenda forum

    Witam

    Dziś nic nie układam, głowa mi pęka.Odpowiem Kalinko tak.Ja mam tylko 10 cm więcej,a mój syn ma 2 metry.Zawsze jak o coś się spieraliśmy to mówiłam ... ja mała bo stałam w kolejce po rozum a Ty po wzrost. Czyli podobne podejście :)Życzę wszystkim fajnej niedzieli.
     
    krasnoludek10 lubi to.
  14. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    Miśku, margolka_ak, Jadziu dziękuję :) - to miłe że do mojego szałasu coraz więcej osób zagląda, by poczytać - widać nie samym sianiem żyje farmer :p;) No to tak przy niedzieli troszkę dłuższą opowiastkę Wam tu zaserwuję - z kategorii tych, które moja córa szczególnie lubi - no mam w niej wierną czytelniczkę i w sumie to ona przed kilkoma laty skłoniła mnie, by te wiersze z szuflady wyciągnąć i... dać NET-owi niech je słowem puści w świat ;

    ...To się zdarzyło któregoś wieczoru, gdy mojej duszy zabrakło humoru,
    więc pomyślałam;,, Coś wymyślić muszę, by rozweselić tą nieszczęsną duszę,,
    Smęciła mi się od trzech godzin prawie - przecież jej w takim stanie nie zostawię.
    Nuż kombinować czym ją rozweselić i prosić niebo - Pomóżcie Anieli.
    Zjawił się jeden, w niebieskiej poświacie, w aureoli, długiej białej szacie,
    w poszumie skrzydeł i przy harfy dźwięku stanął przede mną z długopisem w ręku.
    Tym długopisem mocno mnie zaskoczył, więc popatrzyłam w jego cudne oczy
    mając w spojrzeniu zdziwienie najszczersze, a on mi mówi - Zacznij pisać wiersze.

    - Mam wiersze pisać? Ja ?! O mój Aniele daruj, że się tu wyrażę zbyt śmiele,
    ale to pomysł poroniony zgoła, by do pisania namawiać... matoła .
    Ja ledwie wniosek czy podanie sklecę... z PIT-em od zawsze do znajomej lecę...
    czytam niewiele... nie znam ortografii - niechże je pisze ten, który potrafi.
    Umilkłam widząc uśmiech w jego twarzy (Chyba się ze mnie zażartować ważył )
    ,,A to mi niebo udzieliło wsparcia , pewnie by lepsza była pomoc czarcia,,
    Ledwie mi myśl ta w głowie się zrodziła zjawił się Szatan - no tom wymyśliła!
    czarny jak smoła aż po czubki skrzydeł, lecz bez widomych diabelskich prawideł
    ( znaczy bez rogów, kopyt, oraz wideł ).
    Mimo tej czerni piękny był, nie powiem - aż mi się lekko zakręciło w głowie,
    gdy mroczną głębię źrenic swych odsłaniał i... też namawia do tego pisania.
    Czyżby mnie Dobry chciał skusić do złego ? Czy też odwrotnie; ten Zły do dobrego ?
    już sama nie wiem - ogłupłam ze szczętem widząc ich twarze mile uśmiechnięte.
    - Jakże mam pisać ?! - pytam niemal z gniewem - Kiedy ja o tym nic zupełnie nie wiem !
    Trzeba mieć talent. I nie byle jaki, a ja... no co wy... bez żartów chłopaki .
    Gdybym na wasze namowy przystała toby się własna ma dusza uśmiała .
    Jeden i drugi palcem we mnie godzi, i mówią chórem ; - Właśnie o to chodzi !
    Aż oniemiałam siadając z wrażenia - jak to człek dobrej rady nie docenia
    póki nie pojmie swym lichym pojęciem, że dobrej radzie należy się wzięcie.
    No więc ją wzięłam - i długopis także . Dostałam jeszcze czarny wkład, a jakże
    i obietnicę Szatana w tym względzie, że z jego daru większa radość będzie.
    Każą od razu uczynić mi próbę - też byłam chętna, bo zwlekać nie lubię
    i gdy rzecz jaka już mi w ręce wpada od razu sprawdzam do czego się nada:p
    Dwie pierwsze zwrotki skrobię bez pośpiechu, a w mojej duszy jakby cień uśmiechu,
    więc dwie kolejne idą mi już śmielej - a mojej duszy coraz to weselej.
    Sam rym do rymu jakoś mi się kleci, zaś w myślach proszę; ,,wybaczcie poeci,
    bo to nie drwina, ani też zuchwałość - uznaję swoją w tej dziedzinie małość
    i kiedy tylko duszę swą rozsmucę wszystkie te kartki do pieca wnet rzucę,
    lub je głęboko do szuflady schowam,, A Szatan na to ;- Będziesz publikować.
    Widać w mych myślach czytał niczym w księdze , aż lekko zbladłam - i co teraz będzie ?
    Nie chciałam jego nakazu usłuchać, lecz próżno płaczem , czy gniewem wybuchać
    i protestować - możecie mi wierzyć - Gdzie mnie kobiecie z Szatanem się mierzyć.
    Zwłaszcza że Anioł poparł go ochoczo, więc już nie było o kogo ni o co
    mi się opierać - zresztą są przykłady, że jeden dwojgu raczej nie da rady.
    Tak zapewnieni że spełnię ich wolę w swoje dziedziny ruszyli przez pole
    - jeszcze z oddali głos się rozległ blady; - Tylko pamiętaj aby zmieniać wkłady.
    ****
    Takim sposobem to się doigrałam pisania wierszy choć wcale nie chciałam
    i nadal nie chcę , lecz kiedy nie piszę tak ze dni parę, poszum skrzydeł słyszę
    a że nie zawsze z dźwiękiem harfy w parze, łapię długopis i...coś tam wysmażę

    - chyba wiadomo jakim kolorem wkładu to powyższe było pisane , to dla równowagi i z tej ,,drugiej barwy,, coś dodam;
    (napisany dla mojej wnuczki, gdy była jeszcze maleńka i w jej źrenicach można było dostrzec to odbicie Nieba, z którym noworodki przychodzą na świat :))

    ...Jeszcze nie czujesz że czas ucieka
    Jeszcze ci Niebo drży na powiekach
    Jeszcze złość żadna duszy nie kala
    lecz obraz Raju w głębi twych źrenic
    już się oddala.
    Dziś jeszcze stąpasz po drogach gładszych
    Jeszcze ci z oczu niewinność patrzy
    Żadna zgryzota duszy nie zżera
    lecz obraz Raju w głębi twych źrenic
    już się zaciera.
    Wkrótce ci troska czoło pomarszczy
    Życie bagażem ciężkim obarczy
    Choćby niebiosa były łaskawsze
    to obraz Raju z głębi twych źrenic
    zniknie na zawsze.
    Wkrótce ci przyjdzie z losem się mierzyć
    Gubić...znajdować... wątpić... i wierzyć...
    Poznawać życie od każdej strony
    - żyj tak maleńka byś odzyskała
    Raj utracony.
    - kto dobrnął do końca mojej pisaniny temu winszuję cierpliwości, a wszystkich serdecznie pozdrawiam życząc miłego i spokojnego popołudnia oraz wieczoru :)
     
  15. BA_Marion

    BA_Marion Board Administrator Team Farmerama PL

    Dobrnął do końca? Czytam Twoje wiersze z ogromną przyjemnością, czasem po kilka razy:)
     
  16. Miśkowo

    Miśkowo Chodząca legenda forum

    Twoje wiersze są takie szczere i łączą się cudownie w piękne historie :)
     
  17. igr66

    igr66 Czeladnik forum

    Bardzo dziękuję za Twoje wiersze, czytam je z przyjemnością - i te wesołe i te pozwalające na chwilę zadumy...czekam niecierpliwie na kolejne :)
     
  18. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    A ja bardzo się cieszę, gdy widzę tu u siebie Twój wpis, lub choćby tylko ślad pod wierszami :)
    ( i mam taką cichą nadzieję, że jak te moje rymy za bardzo się rozswawolą to je odpowiednio przemusztrujesz ;))
    .


    Nie zawsze te historie są piękne - niestety , bo nie ja je wymyślam lecz ten ...artysta, który Życiem się zwie :) - ja tylko opowiadam
    tak jak potrafię

    Dziękuję :)
    W takim razie jeszcze jeden dziś tutaj zostawię ;
    ... Dwunastu braci wierząc w sny
    oddało życie za marzenie
    które dziewczęcy miało głos
    - pomarły nawet braci cienie.

    Daremne trudy, próżny zgon,
    rozwiana w nicość snów ułuda,
    gdy tylko głos ten, tylko on
    wiarą w niewidne marzeń cuda.

    Może więc lepsza taka śmierć
    niźli zawodu gorzki kielich ?
    Cóż, że za murem nic i nic,
    wszak bracia tego nie ujrzeli.

    I nie nabiegły oczy łzą,
    serce się bólem nie stargało
    - marzenia przecież po to są,
    by się umierać za nie chciało.

    Kto jak ci bracia wierzy w sny
    i za dziewczęcym zdąża głosem,
    temu piękniejsze płyną dni,
    choćby na koniec przegrał z losem.
    *****
    Jeżeli nawet próżny znój
    i mami mnie ułuda nowa ,
    nie milknij nigdy głosie mój
    za tobą w życie chcę wędrować .

    - i nutki, które nawet trochę do wiersza pasują , a których czasem lubię sobie posłuchać :)
     
  19. jagoda1953

    jagoda1953 Chodząca legenda forum

    A dziś tu jeszcze nie byłam,oj a wczoraj też nie zawitałam
    Kalina wiersze napisała a ja nie poczytałam
    O zgrozo jedyna,czyjaż to jest wina ??
    A eventu zaklętego i globala przeklętego :)
    Teraz wpadłam no co ?? wieczorkiem
    i co widzę ?? Wiersze, gości co niemiara
    Z przyjemnością poczytałam,w muzykę ubrałam

    Kalinko jesteś wielka
    Pozdrawiam wszystkich co zaglądają i miłego wieczorka życze
     
  20. kalinamala

    kalinamala Komandor forum

    Ale dotarłaś nareszcie i to Ci się bardzo chwali ;), bo ewentowy nowym pomysłem wiersza mnie natchnął - dzięki Tobie mogę tego wiersza teraz tu umieścić :p - to taka moja ,,historia ewolucji,,

    ... To i owo już o świecie człowiek wie
    więc i własne prapoczątki znaleźć chce
    czy na drzewie, czy pod drzewem
    tego nikt dokładnie nie wie
    no bo książki głoszą nam teorie dwie.

    Biblia uczy że początkiem był nam Raj
    a znów Darwin że ten jakiś małpi gaj
    - darwinowska mi pasuje
    choć ogniwa jej brakuje
    Muzo moja może ty podpowiedź daj .

    Muza rzecze; - W darwinowską błąd się wkradł
    bo praprzodek nie zszedł z drzewa ale spadł
    jakoś ten upadek przeżył
    lecz tak w główkę się uderzył
    że do dzisiaj jeszcze w nas pozostał ślad.

    Po upadku tak biedaczek opadł z sił
    że się długo po jaskiniach różnych krył
    lecz gdy grota mu obrzydła
    rzucił skalne malowidła
    by wnuk jego bardziej już po ludzku żył.

    Nim wnuk dojrzał minął dosyć długi czas
    jego domem stał się szałas no i las
    a gdy wnuków się dochował
    nieco wyewoluował
    i na podbój reszty świata ruszył wraz.

    Wnuk kolejny już na prostych nogach stał
    orał ziemię i żelazny oręż miał
    popracował w pocie czoła
    aż któregoś dnia zawołał;
    - Jestem panem ! Chcę by świat przede mną drżał !

    Prawnuk wnuka wzniósł kamienny pierwszy gród
    - w międzyczasie gdzieś się też podzielił lud
    pierwszy pan i pierwszy sługa
    wnet klas różnych lista długa
    możnowładców i królewiąt wszelkich w bród.


    Żądza władzy nam została po dziś dzień
    wciąż nad światem się unosi wojen cień
    a do tego ludzkie plemię
    coraz bardziej niszczy ziemię
    zatruć... spalić...wymordować... wyciąć w pień !

    A to wszystko się postępem szumnie zwie
    - czy ten postęp nam potrzebny... chyba nie
    kto zabija ,,dla pokoju,,
    raczej cofa się w rozwoju
    więc się pytam; gdzie ten rozwój nasz? No gdzie?!

    I dlatego do praprzodka dziś mam żal
    że porzucił tak bezmyślnie małpi gaj
    - i tak Ziemi się przysłużył
    że się człowiek wynaturzył
    skoro serce ma on twarde niczym stal.

    Gdyby wtedy na to drzewo wspiął się znów
    może dziś nie mieli byśmy strasznych snów
    - może nic byśmy nie śnili
    lecz z Naturą w zgodzie żyli
    no i może mniej by było tępych głów...

    - tak ciągle mam cichutką nadzieję, że może jeszcze ktoś zechce tu swoje rymy wstawić - miło by było :)