Jeśli czujesz to rymujesz

Dobry pomysł z warzywami
może drób pojedzie z nami
w drodze rosołek ugotujemy
jak kurek kilka weźmiemy
Może prosiak tez sie nada
może baran od sasiada
na pieczone przy ognisku
gdzieś na górskim wrzosowisku
Będzie jazda będzie balowanie
i nocne przy ognisku czuwanie

 

Matko ile tu jedzenia
i to wszystko do przewiezienia?
tu nie wystarczą tylko 3-y wielbłądy
ani też od słoni trąby
Marcin chłopie Ty chyba oszalałeś
Albo ze zmartwienia dostałeś zaćmienia
Na jak długą wycieczkę jedziemy
Chyba cały zastęp harcerzy weźmiemy
Jarzyny ,owoce i warzywa
to wesele jakieś się odbywa
Normalnie już od tego zdębiałam
wielkiego zeza też dostałam

 

Nie zezuj Empatia bo nie ma o co
zabieramy wszystko a co
długi weekend sama mówiłaś
samochód duży wszystko zmieściłaś
tylko tak sie zastanawiam po co Ci harcerze?
wtedy to autobus jak sie młodzież bierze,
damy przecież radę my taka ekipa
każdy tu cos robi i nóżkami fika.
Duzo jedzie ludzi to dużo jedzenia
skoro tyle mamy gęb do nakarmienia.

 

Od takiej ilości jedzenia
zabrakło mi słów do powiedzenia
Bo choć dużo gadam
to jednak nie wiele jadam
Taka długa wycieczka
może być niebezpieczna
A stres apetyt podnosi
to i żołądek o żarełko prosi
I jak będą tance i wywijasy
potem grill i wygibasy
to na jedzenie się skuszę
i coś dodatkowo w siebie wmuszę

PS Przepraszam ale ze mnie gapa
zapłacę gapowe
zapomniałam o kawie

 

Za kawę serdecznie dziękuję
serniczka też posmakuję
bardzo lubię słodkości
dużo jem i nie mam mdłości
bo ja jestem słodkolubny generalnie
i moge to powiedzieć oficjalnie
Czekolade zajadam tabliczkami
i sie nie licze z kaloriami

 

No no nic w tym nowego
każdy Facet tak ma
że czekolady zajada
Tyle jedzenia naszykowałeś
czy o czekoladzie nie zapomniałeś?
Bo co my zrobimy
jak napadnie Cię apetyt olbrzymi?
Czym nakarmimy
Wprawdzie waderka piekła szarlotki
ponoć zjadły ją kotki
Ja Ci serdecznie radze
Marcin Ty pędź po czekoladę
Trochę poszukałam i tylko taką dostałam

 

Ech przeciez o tym nie zapomniałem
pół plecaka czekolady zapakowałem
jakże ja bym się w droge wybierał
jakbym słodkości z soba nie zabierał
Mam tyle nawet , ze mogę
poczęstowac jakąś niebogę

PS
a dla wszystkich co lubia pić
i tak jak ja bez słodkiego nie moga żyć
mam na droge cos specjalnego
na ciepło i gorąco coś pysznego

 

Jak ja mogłam być nie domyślna
ale teraz już bańka prysła
Marcin naszykowany
i dużo nabrał czekolady.
Może i mnie poczęstujesz
po czekoladzie dobrze się czuję
nawet lepiej mi się rymuje
Chociaż nie jestem wybredna
to tylko jedna czekolada jest potrzeba
Bo tylko taką wybraną lubię
i tą zawsze sobie kupuje

 

Hmmm znaczy mam zagadkę
jaką Empatia lubi czekoladkę?
muszę pomyśleć może zgadne przecie
dla mnie mleczna milka najlepsza na świecie
ale dla Empatii może ta z orzechami
co wyglądaja na nas czekoladowymi okienkami.
Najlepiej mi powiedz co lubisz niewiasto
a ja zaraz polece kupic ja na miasto

 

Nie chcę cię męczyć
nie chcę cię trudzić
Niech słodka tajemnica
zostanie na dłużej

Dlaczego masz do miasta gonić
kiedy na farmie masz prace
i event trzeba robić
Czekoladki dla empati nie uciekną
Jak pójdziesz po zakupy dla siebie
to tak przy okazji do koszyka włożysz
potem tutaj przyniesiesz i dla mnie położysz

Ja w oczekiwani
pomyślę o odchudzaniu

 

Empatio powiedz proszę
bo ja niepewności nie znoszę
nie lubie czekac na rozwiązanie
kiedy mam przed soba zadanie
pojade do sklepu mojego
i nie wiem szukac mam czego?
Chyba ze się wygłupie
i wszystkie czekolady jakie będa kupie

 

Tak pięknie prosisz
i te niebieskie oczy
Serce mi kruszeję
jednak muszę być twarda
i się nie podzielę
Może w niedzielę
a może jak z wycieczki
będziemy wracać
Po co Ci teraz będę
czekoladą głowę zawracać

I żadne tam ,,Wykupuje"
bo jeszcze się zrujnujesz
lub od jedzenia tych wszystkich
słodyczy się rozchorujesz

Fajnie się mi z Tobą rymuje
na razie pięknie dziękuje
nie mogę tyle siedzieć
muszę trochę po leżeć



Kurza stopka coś sobie przypomniałam
o czym zupełnie zapomniałam
a kiedyś przecież obiecałam

 

Poleż sobie i odpoczywaj
a mi roboty ciągle przybywa
idę i ja za obiad sie zabiorę
trzeba nakarmić ta całą sforę.
Potem znowu do Was wrócę
i na rymowaniu czas sobie skrócę

Rany julek dopiero spojrzałem
czy to ja buziaka obiecanego dostałem?
a przytulanki to gdzie
przeciez tez były obiecane?

 

Jej co ty z tym powrozem wyprawiasz
dziewczyny na linkach prowadzasz
To są jakieś końskie zaloty?
Czy zmuszasz ją do roboty?

Wiem wiem teraz pamiętam
Było podanie o to przytulanie
później czytanie.akceptowanie
i mojego słowa dawanie

Nie pamiętam jednak aneksu
do naszej rymowanej umowy
Może wyleciało mi to z głowy
Zeby było coś o całowaniu

Czy to było drobnym maczkiem pisane
i przez Ciebie z cicha pęch dodane?


Myślę że z jednego już się wywiązałam
i to z tego co nie pamiętałam

 

Nic nie było drobnym maczkiem pisane
przynajmniej mi nic takiego nie jest znane
Podanie o przutulanie było
a na całowaniu sie skończyło
tak to jest z dziewczynami
robia zawsze co chcą z nami
takie są nieprzewidywalne
jak te dobra niezbywalane
jeśli juz wpadniech w którejś łapki
to nie wyleziesz z tej pułapki

 

Flirtujcie póki możecie
chcecie i umiecie.
ja chwilowo odpoczywam
od dzieci i męża - wszyscy wyjechali
i choć znak życia dali
cieszę się z samotności.
Nie potrzebuję więc słodkości,
czekolad, jedzenia i flirtowania
sama dla siebie jestem do kochania

 

Tak ,tak najlepiej wszystko zrzucić
na nas biedne dziewczyny
Nigdy nie ma waszej winy
A ja już się biedna
w tym pogubiłam
i sam już nie wiem co
w końcu obiecałam

Chyba do wcześniejszych rymów wrócę
i wszystko do równowagi i porządku przywrócę

Myszko Droga to żadne flirtowanie
a poważne z obietnicy się wywiązanie

 

Tak sobie tylko głosno pomyślałem
a raczej szybko napisałem
a tu od razu jakieś dąsy
zamast niewiasta zrobic pląsy
Mychorku a gdzie to flirtowanie?
może sie podepnę i mi cos sie dostanie
oby nie klapsy a inne specjały
we flirtowaniu to jestem nieśmiały

 

Tak od czasu do czasu was czytuje
i dobrze sie czuje Marcin chłopcze
gdybyś Ty ja widział w naprawde
to bys sie czieszył zes wpadł jej łapki
nie uciekał byś z tej pułapki
Teroz i bede uciekać bo ona tez umie się wsciekać
Za zycie mojej żony dla Ciebie piekna pani ułony
wybacz staremu że pomaga młodemu

 

To nie są żadne dąsy
jedynie od tego cmokania
zrobiły mi się pąsy
znaczy krwiste rumieńce nie wąsy
Od tej strony Cię panie nie znałam
żeś taki nieśmiały nie wiedziałam
A do tego bardzo szybki
napisze ręka nim pomyśli głowa
to chyba nie choroba
Jak waść myślisz co by na to powiedział Zagłoba?