Jeśli czujesz to rymujesz

Dziś po góralsku sobie zjemy
I po góralsku zaśmiejemy.
A kto łoscypka nie lubi
niech se trawę jak łowca skubi, hej!
Zrobim śpasy z samiuśkich Tatr,
kazdy Harnaś jest tego wart.
Niech mnie dziś jaki zbój porwie,
to ja go ucałuję serdecnie.
Cobyście się nie zasiedzieli,
bo wam zleci do niedzieli.
Dziś hulanki, tańce, swawole,
ja górala biorę w niewolę, Hej!

 

hej z kamienia na kamień skace sarna
hej nóskami pzebiero co by zarła hej
jo by tes tak przebierała
kiebyk taki nóski miała

hej jak ta sarna ,jak ta sarna
zaśpywałak jo wóm z rana
łoj dana ,łoj dana hej

 

Danuśko, Danuśko
mos piezyne chuzom,
wsyscy Ci wesela
w mięsopusty wrózom

 

powrózyła waderówka
podskocyła jak ta kózka
patrzojcie się kochani
jak przebioro nogami
a marzena niech mlycka udoi
do jutra na kaśne się ustoi

 

Z mlycka bunc smakowity,
bedzie do okowity.
Żentyca tys dobra
dla juhasa kazdego.
Kyirnicka u mnie niejedna,
na masełko psednia.
A jak tsa, to kobana zetniemy
lub cepera złapiemy.
Na stolicy posadzimy,
do kumory zaprosimy.
Ino dutków niech ostawi,
bo trza strawę uwarzyć.
Ka indyj bedzie pikniej
niz w goralskiej izbie.
Hej!

 

Mleczka już Ci udoiłam
przy piecyku postawiłam
szybciej tam skwaśnieje
chyba że go Wader zje
Waderówek podrzucić mi go chciała
ale podobno się rozmyślała
a ja trzymam szynki i kotlety
zjem je chyba sama niestety
co to Irminka prorokuje
że jakieś weselisko się szykuje

 

przynos do mnie te kotlety
bo ja gości mam o rety !
juz spotkały się dziewczyny
wymysliły zaręczyny
i se w izbie piyknie siedzą
wnet góralów tyż pośledzą
który piykny to go w tany
będzie taniec, nie deptany

waderówka się przebrała

na górala spoglądała Hej

 

Weselicho by było,
byle nie firdygoł,
nie zdechlok sie znalazł.
Kieby urodny, śwarny juhas
albo i nawet harnaś,
z nie barzo starym zadkiem
wpadł w mojo własną łapkę.

 

Już się o Irminkę dwa górale biją
będzie weselicho jak się nie zabiją
a gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta
przygarnie waderka drugiego psiska

później odnajdzie jego właściciela
będzie weselisko może w ta niedziela

 

Ten ci mój jest umiłowany,
z zimnym nochalem, czworonożny
sierściuch, wierny przyjaciel.
On nastrojów moich stroiciel.

teraz sobie edytuję
oprócz tego. że rymuję.
Kombo fajne się zebrało,
co tu zrobić, bo to mało.
Jest na forum taka mozliwość
w kącie użytkownika, żadna zawiłość.
W kto jest kim - gracze
albo coś przeinaczę,
założyć swój wątek, domek
gdzie każdy pogadkuje ziomek.
Dowolnie, bez rymowania
i nadmiernego starania.
Pietruchin! Wiesz dobrze,
że o tym mówiłam już z Tobą , bobrze.
Ja jakoś nie mam odwagi,
ale może znajdzie sie w końcu taki.

 

też bym tam sobie popisała
ale ja jeszcze żadnych wątków nie zakładałam
jeżeli któreś z was założy tam watek
obiecuje tam pisać od soboty po piątek

 

Pietruchinie, pietruchinie
rany, ja sie prawie ślinię.
Weź po męsku sprawę załatw,
by na miejsce zrobić narad.
Ty gospodarz pełną gębą,
my zajrzymy tam z kolęda.
I zobaczysz, będzie fajnie,
jak się brać jakoś ogarnie.
Pliiiiis

 

Nie daj się dłużej prosić
pozwól w twoim domku zagościć
waderka cała zaśliniona
spać nie pójdzie jak tego nie dokonasz

 

Troszkę waszych rymów poczytałam
I do łez się też uśmiałam
Niech mi powie jakiś człek
czy pietruchin,to ryba może zwierz
Chyba trochę ogłupiałam
nic z tego co czytałam, nie zrozumiałam
Wina też bym się napiła
i z waderówką się śliniła
Marzenka wodę leje
ide bo znowu się śmieje
Dantick miła jejmości
czym górali ma u gościć?
Teraz Was miło pozdrowię
i gdzieś w krzaczkach głowę schowie...

 

Skoro się uśmiałaś,
to chyba jednak coś zrozumiałaś.
Witaj nasza empatio,
szkoda, że bywasz tu rzadko.
Cieszę się, że zajrzałaś
i o nas nie zapomniałaś
Co do pietruchina,
to nie jestem pewna,
ale czym by nie był,
to jest naszym kolegą.
Buziole kochana,
bądź zawsze wyspana.
A że dantic górali przyjmuje
więc, póki co, nic tu nie rymuje.
Ciekawe co pichci,
jaki placek pyszny?

 

Cóż to prawda , bywam rzadko
to i rymy nie wychodzą gładko
Jednakowoż nie zapomniałam
dlatego zaglądać obiecałam
i słowa dotrzymałam
Jak tylko się da to częściej
będę tutaj wracała i jak zawsze
wesoło się z wami śmiała

 

witaj nasza empatio miła
super żes tu zagosciła
ja pozdrawiam cię serdecznie
wdepnij tu jeszcze koniecznie
teraz muszę szybko znikać
by gosci swoich powitać

rybkę też chcę tu witać
i o zdrówko ją zapytać

 

Efekt nieunikniony
nowy wątek założony.
Trudna sprawa być tu i tam,
pewnie dlatego, że nie gram.
Jeśli piszę, to jak czuję,
prozą czy kiedy rymuję.
Co w mym sercu gra
i tak toczy się ta gra.
Czy to w życiu, czy na forum
tu przeszkodzi tylko piorun.

 

Co za efekt?Co za wątek?
Czy to jakiś nowy, prządek?
Wszyscy wątki zakładają
potem się rozdwajają?
Burzy jesiennej nie było
a piorunów nam przybyło..?

 

Bo jak piorun strzeli,
to energii masz do niedzieli.
Gorzej jak strzeli w sobotę,
wtedy rzucasz robotę.
Ja się dzisiaj bardzo nudzę
może komuś więc powróżę.
Poprzynoście więc słoiki,
z czortów zrobię Myszkę Miki.