Jeśli czujesz to rymujesz

Milczeniem jest srebrem,
krasnal zdaje złotem.
Więcej przesłał min niż słów,
a więc krasnal jest tu znów.
A że jest wypoczęty,
będzie latał jak najęty.
I nikt tego nie ogarnie,
naszą przyszłość widzę marnie.

 

A co to za harce??
Oj, kotki widzę Was marnie
Mysz od kota sprytniejsza
Ta zmora jest najgenialniejsza

 

I tak to już będzie,
zwiesił wilk głowę smętnie.
Tomek wskoczy tu i tam,
szybko zrobi jakiś spam.
Tam namiesza, tu doleje.
Nie narzeka, że nie wieje.
Sam wichurę tutaj zrobi,
choć się w ogóle nie narobi

 

Och dziękuję,
Przepraszam że na Ciebie pluję
Do Fotografów Cię zapraszam
Oknami będziecie się do klubu tego wpraszać

 

Aż się zapluł nieboraczek,
to dlatego, że tak skacze.
Zaraz go zadyszka złapie
lub dostanie on po łapie.

 

Pluja, jedza i gadaja
i zabawe niezja maja
Ja z krzaczorow ich podgladam
czasem tylko tu zagladam...
ale skoro juz dzis wlazlem
to do kuchni w mig polazlem
sniadanko przygotowalem
i jesc dzis poetom dalem
powiedzialem tez dzien doberek
i poszedlem na spacerek

 

Oj, ja biedna, jaki pech!
śniadania nie zjadłam, oj eh.
Zarobiona z rana byłam
i się na czas nie stawiłam.
Swoją drogą, mam pytanie.
Kto tyle jaj zjadł na śniadanie?

 

Ja jadlem az padlem
ale wszystko zjadlem
co sobie mam zalowac
trzeba czasem pofolgowac
Jutro Ty robisz sniadanie
do roboty drogie panie

 

Jak ja robię?
Jak nie mogę.
Pazurki świeżo pomalowane,
Włoski nie zbyt dobrze uczesane.
Kolor też nie podoba mi się.
I strasznie dużo mi śni się.
Że dantic jest smutny,
a pietruchin rozpustny.
A myszulka ma perfumy,
a ja nawet chwili zadumy.
Wika z Tomkiem lata,
a diabeł figle płata.
Alekar jest japonką,
ja mam sukienkę skromną.
Marzena skrobnie coś miłego,
nikt nublona nie odda swego.
I tak to właśnie mi się śni.
Trzeba wołać Johnego Lee.

 

Ty tutaj mi nie ron lez
bom ja wrazliwy jest
zaraz sie rozkleje straszniscie
i moze rozplacze rzesicie
Na zle sny lub udziwnione
dobre jest mleko oslodzone
cieple przed snem wypite
uspokoi kazda kobite
i sprowadzi dobre sny
tak doradze dzisiaj Ci

 

A ja osobiście wolę SPA
i dantica co rację ma.
I pohasać przed spaniem,
wesołość jednym zdaniem.
Żadne jedzenie,
ani upojenie!
Choćby nawet mlekiem,
jestem dojrzałym wiekiem
Ty nie bajeruj,
sprawy na własciwą drogę skieruj.
Dawaj tu szybko cymbały,
to sobie w nie pogramy.

 

a gdzie sie waderówka wybiera

ze w kiecusiach przebiera
pazurki wymalowała
włoski uczesała
a mnie ze sobą nie zabrała
marcin przyniesie cymbałki
Irminka przyniesie dwie pałki
zorganizuje też perkusje
tylko przesadze swe fuksje
marzena zagra na flecie
pietruchina postawimy przy bufecie

 

Nasz pietruchin przy bufecie?
Trzeba go będzie wywieźć na lawecie.
Cymbalistów będzie dwóch
więc szykujcie wiele stów.
marzena na flecie
zagra w refrenie.
Lecz zaczniemy poważnie,
potem się dopiero zbłaźnię.
marcin na cymbałach już się próbuje,
a ja tymczasem przytupuję.



Przy okazji Warszawę pozdrawiamy
wiele sympatii dla niej mamy.
Wszak to nasza stolica,
no i tam jest mennica.

 

i orkiestra nam powstała
pogoda nam trochę zelżała
to i chęci większe mamy
do tańca się wkrótce zabieramy
waderówka przytupuje
w pracy dzisiaj urzęduje

 

A ja powiem wam w sekrecie
Słówko o lwie przy bufecie
Nie stawiajcie go tam ludzie!
Nawet w pobliżu niech go nie budziet !
Bo coś swędzi mnie dziś w kolcach
Że inaczej będzie obciach
On jest w stanie wypić wszystko
Wszystko zje i będzie kiszka
Nie ta z grilka 0 nie nie !
Nie przejjecie się przy lwie
I gitarki mu nie dajcie
Bo gdy schwyci ją w pazury
Będzie grał i w głosy darł się
A fałszuje i rwie struny !!!
Co innego ja jeszcze jedna rybka w gronie
Skromny miły fajny jestem
Kluję tylko gdy się bronię

 

To ciekawa jest historia,
Ciernik wkoło się ogląda.
Jako rybka się przedstawia,
jakieś tezy tutaj stawia.
Kto przy barze, a kto nie,
kto się z kim zadawać chce.
Kto za kołnierz nie wylewa,
komu wciąż za mało chleba.
Czy nam dobrych rad udziela
Ciernik, nowy nasz kolega?
Skromność swoją tu wychwala,
że aż głowa moja mała.
Może zaraz zacznie kłuć,
taka złapie go wnet chuć.

 

czego Wy ode mnie chcecie
jak na flecie będę grać
to nie będziecie więcej spać
dajcie mi lepiej gitarę
znam ja chwytów parę
a teraz jak zmierzch zapada
marzena w krzaczory spada

teraz rymujcie i umilajcie mi czas
bo ja lubię czytać Was

 

Oto marzena z gitarą,
jakiej tu jeszcze nie znają.
Parę chwytów na początek
rozweseli ten nasz wątek.
Dantic tamburino doda,
na solistę weźmiem kota.
Że pietruchin struny zrywa,
zagra na butelkach z piwa.
Co by tutaj jeszcze dodać?
Może lepiej się gdzieś schować.

 

skąd ty miałaś moje zdjęcie
czyste majtki miałam na szczęście
ze wstydu z krzaków już nie wyjdę
tylko lajki pododawać przyjdę

 

tamburino w rekę mi dali
z kotem śpiewać kazali
a marzenka zawstydzona
że jej talia wychudzona
majty się zsunęły z bioder
ze śmiechu schowała się wader